Power of Metal

Kirk

Wyciskacz łez owszem, ale świetnie unaocznia jak straszliwa była to tragedia.

Est

Drogówka - kolejny świetny film Smarzowskiego, chociaż niczym specjalnie nie zaskakuje. Świetna gra aktorów. Obowiązkowy film dla wielbicieli poprzednich produkcji Smarzowskiego.

piciu6

PIEKIELNA ZEMSTA - klasyczny grindhouse, klasyczny , czyli zbity Cage, ale tym razem to się broni z racji sporej dawki humoru i ironii, o kilometr lepsze od "Death Proof " Quentina, choć równie durne Very Happy

NĘDZNICY - bombastyczne, monumentalne, epickie i nad wyraz śpiewne, chociaż dla osób nie przyzwyczajonych recytatywy mogą wkurwiać.

Est

Superprodukcja - dlugo sie wzbranialem przed tym filmem, ale w koncu obejrzalem i strasznie zaluje. Ten film to straszliwe gowno - jest kompletnie niesmieszny.

Yuma - moze byc, chociaz nie lubie tego calego Gierszalta. Plus za kilka odniesien do westernow, ale to nie jest film, ktory koniecznie trzeba zobaczyc.

Kamilbolt

Operacja Świt - film sam w sobie średni, ale dla kreacji Bale'a warto obejrzeć zwłaszcza jeśli ktoś lubi tego aktora.

piciu6

The Revenant - trochę potencjał zmarnowany, ale i tak całkiem nienajgorszy horrowaty czarny humor o zombiakach, wiem że to nudne już, ale ten ma całkiem ciekawe spojrzenie na temat.

w całości
https://www.youtube.com/watch?v=n_NE8ex1kBA

Est

Pamiętam, że obejrzałem ten film mniej więcej do połowy i zrezygnowałem Smile

A dzisiaj imieniny Arnolda, więc w planach mam obejrzenie "Czerwonej Soni" albo "Raw Deal".

piciu6

SwordMaster

Szklana Pułapka 5 - nie wiem jak ocenić ten film. Ze Szklanej Pułapki został tylko Brus i tytuł. Nic więcej. Ale w sumie tego się spodziewałem, więc nie doznałem jakiegoś rozczarowania. Szedłem do kina na dawkę dobrej rozrywki i w miarę fajnego rozpierdolu. I rozpierdol był nawet konkretny. Kilka scen do oglądania tylko w kinie. Najbardziej mi brakowało tego specyficznego humoru, który notabene nie istniał już w części poprzedniej. Generalnie w filmie były 3 długie sceny akcji a między nimi kilka dialogów, niestety tak nieporadnie drewnianych i patetycznie amerykańskich, że aż bolała śledziona. Reżyser chyba zdawał sobie sprawę, że relacje interpersonalne to nie jest jest jego mocna strona, więc nie zaprzątał sobie nimi uwagi i szybko przechodził do akcji.

firesoul

Byłem wczoraj i też nie za bardzo wiedziałem co napisać. W zasadzie mnie wyręczyłeś. Ujmując rzecz w skrócie- jako film akcji 7/10, jako Szklana Pułapka 4/10

SwordMaster

Hehe, też miałem taką myśl, żeby rozbić ocenę na dwie kategorie, i dokładnie takie same cyferki, hehe.

Est

Szklana Pułapka 5 - podzielam wasze zdanie. Mam wrażenie, że gdzieś w połowie scenarzysta zaczął się mocno gubić i druga połowa filmu to jakby zupełnie inna produkcja. A dialogi faktycznie sztuczne, ale z drugiej strony ta sztuczność była dość zabawna - zresztą poniższa linia już wiele mówi o dialogach:
- Ten pierwszy to agent CIA, a drugi to jego ojciec. Są Amerykanami.
- Dzięki Bogu.

BTW John uczy, że szkło świetnie amortyzuje wszelkie upadki Wink

progmetall

Oldboy - kolejny raz to ogladam, swietne!

Est

A pozostałe filmy z Trylogii Zemsty widziałeś?

progmetall