Power of Metal

Voltan

btw, jeśli Snopiercer jest nudny, to jestem ciekaw (być może była już o tym dyskusja) opinii np na temat filmu "Moon" z Samem Rockwellem Smile

sonen

Atmosfera i klimat to jednak nie wszystko. Jak dla mnie to tam nic się kupy nie trzymało. Mnogość, mnogość pytań (nie wiem, może tylko ja sobie zadaję pytanie, co się dzieje kiedy pociąg zderzy się z górą lodową - w filmie się tylko gibnął i jechał dalej). Ja wiem, to sci-fi, ale można by było pokusić się o dopracowanie scenariusza. Evans to mi najbardziej pasuje do Cpt. Ameryki i kropka. Tutaj te jego przeciągłe spojrzenia lekko mnie mdliły. No i kurwa zakończenie... Nikt z pociągu nie ocalał - tylko ta dwójka? Niech mi ktoś je wytłumaczy, bo to przysłowiowy gwóźdź do trumny. Wink

sonen

Est

Karma

Myślę, że nachodzi Was porównanie do Kapitana A. przez obecność Evansa i tu jest najbardziej pies pogrzebany. Bo film dobry, a marudzicie Very Happy

Robson

Moon rewelacja. Jeden z najlepszych filmów w tej kategorii.

Karma

taaak..moon to był dopiero logiczny film, nie wspominając już o tym, że nudny jak cholera. Takie to było logiczne jak nie istniała nieważkość przy poruszaniu się w kosmosie <ironia>

SwordMaster

wymień, Karma, dobre filmy s-f

oprócz Marvelowskich Cool

Karma

Ale dobre filmy, czy filmy które lubię, bo to różnica Smile

SwordMaster

te, które Cię nie znudziły Wink

Karma

A to wymaga ode mnie dłuższej analizy, więc wypiszę wieczorem.
Bo np. ludzie lubią ze Sci-Fi Gwiezdne Wojny, a dla mnie to jest koszmar męczarni Wink

No może nie wszystkie części, ale w większości.

SwordMaster

będę czekał z utęsknieniem Wink

aha, ja np nie trawię Star Treka, co najwyżej kilka starych odcinków zobaczyłem dla beki, ale to wszystko

Karma

ja Star Treka również nie znoszę :/

Karma

Coś na dłuższe analizy ciężko mi czas znaleźć, a że obiecałam, to chociaż tak na szybko Wink

Bardzo dużo tego też zapewne nie będzie, jeśli odliczyć filmy Marvelowskie, bo ogólnie Sci-Fi to u mnie nie przoduje, bardziej horrory, szczególnie Azjatyckie. Ale do rzeczy:

Filmy, które dorobiły się u mnie oceny 8/10 i 9/10:
Incepcja, V jak Vendetta (tak, choć to DC Comics, uważam za lepsze od Watchmen), Snowpiercer, Giganci ze stali (jeśli to jakiś komiks też, to mnie oświećcie, bo nie pamiętam), Kosmiczny mecz, Igrzyska Śmierci: w pierścieniu ognia, Atlas Chmur, Gry wojenne, Piąty element, Obcy: przebudzenie, Matrix, Terminator 2: dzień sądu, Obcy: decydujące starcie, Terminator, Obcy 8 pasażer nostromo, Młody Frankenstein, Obcy 3, Mucha, Powrót do przyszłości, Powrót do przyszłości 2, Powrót do przyszłości 3, Avatar, wodny świat, Lucy.

I cała masa filmów jakie oceniłam jako 7/10... ale może tych już nie będę wymieniać, tam już różności od Efektu motyla, czwarty stopień, po kilka części Gwiezdnych Wojen, ale..jak mówiłam, nie wszystkie.. bo to mnie mało ciekawi.