Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łoczlista
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 276, 277, 278 ... 466, 467, 468  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4923
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:04, 04 Paź 2014    Temat postu:

progmetal napisał:

Z listy SwordMastera wszystkie są znakomite !


piwo piwo piwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4923
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:13, 04 Paź 2014    Temat postu:

Voltan napisał:
Pacific Rim dla mnie super, ale jako "rozrywkowa rozpierducha", a nie "dobre sf" Very Happy
z takich lekkich "sf akcji" to mi podobał się również np "Paycheck" na podstawie Dicka (to konkretne opowiadanie trochę źle się zestarzało, scenariusz filmowy dość sprawnie to wrażenie wyeliminował) oraz bardzo fajna była (choć to komercyjny niewypał) "Wyspa" z McGregorem i Johansson


ze wszystkim się zgadzam, w liście Karmy było sporo rozrywki, która ma na celu głównie rozrywkę blee , co nie oznacza, że muszą być to od razu filmy złe

dobra rozrywka bez pretensji >>>>>>>>> zbolałe kino dla nikogo prócz reżysera

piciu6 napisał:
tak, WYSPĘ dobrze się oglądało, z Dick'owych jeszcze IMPOSTOR wart jest wspomnienia, z kolei czystej wody sci-fi to MISJA NA MARSA, czy CZERWONA PLANETA, ale te dwa akurat najlepsze nie są, choć wysoko budżetowe, natomiast broni się z tego samego nurtu W STRONĘ SŁOŃCA .


Dick to w sumie miał szczęście do ekranizacji, choć przyznać trzeba, że "ekranizacje" to zbyt duże słowo Wink (Przez Ciemne Zwierciadło chyba najbliżej pierwowzoru), bardziej "inspiracje", ale z trzeciej strony ekranizować jego projekcje sztuką trudną niezwykle jest, jakby powiedział mistrz Yoda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamilbolt



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 7343
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 20:13, 05 Paź 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:28, 05 Paź 2014    Temat postu:

Na to ścierwo niestety nie ma i jeszcze długo nie będzie lekarstwa Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robson



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 21:46, 05 Paź 2014    Temat postu:

Ponoć codziennie szklanka świeżo wyciskanego soku z cytryny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Nie 21:46, 05 Paź 2014    Temat postu:

Przykra wiadomość..miała ledwie 36lat.. Sad

Pozostanę w nostalgicznym klimacie. Po raz pierwszy byłam na tak niezwykłym seansie filmowym, po którego zakończeniu z niemal pełnej sali widowni, mimo że film grany już dwa tygodnie, ludzie wychodzili w olbrzymim spokoju, milczeniu z zapłakanymi oczami. Jedynym hałasem było to, jak kobieta z obsługi sali powiedziała "dobranoc państwu". Nikt inny nie śmiał powiedzieć do siebie nawet słowa. Nikt nie szurał nawet popcornem. MIASTO 44. Bo ten film w końcu obejrzałam. Na długo pozostanie w mojej pamięci. Może gra aktorska nie była najwyższych lotów. Może wycięłabym dwie sceny - pocałunek na linii strzałów i seks ze slow motion. Może pierwsze kadry powodowały u mnie myśli "co ja tutaj w ogóle robię". Ale to tylko szczegóły, bardzo drobne wobec tego, co przedstawił ten obraz w całości. Spodziewałam się po zwiastunie, że film może być dobry, ale tak naprawdę, pokazywał bardzo niewiele. Muszę wyrazić swój wielki szacunek, że tak młodemu reżyserowi i scenarzyście udało się przedstawić taką mieszaninę charakterów, emocji, a przede wszystkim przerażającą brutalność wojny. Nie dziwię się recenzjom powstańców, którzy mówią "tak było". To nie jest zwykły film historyczny. To dramat wojenny w bardzo mocnym tego słowa znaczeniu. Mimo, że skupia się przede wszystkim na dwójce młodych, zakochanych ludzi, to bardzo utożsamiamy się z ich cierpieniem i przeżyciami, gdy np. matka i brat jednego z nich zostają rozstrzelani, ot tak.. z bliska, strzałem w głowę, a słowo "dom" przestaje po prostu istnieć. Jedyna myśl to przeżyć i ochronić kochaną osobę. Miliardy dylematów. Moralności. Ludzkiej nienawiści. Bezradność. Biec na ratunek bliskim, czy wypełniać rozkazy i skupić na walce o Ojczyznę. Wszystko to.. wgniotło mnie w fotel.
Na pewno jeszcze nie raz obejrzę ten film, bo wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nawet nie z powodu dobrych efektów specjalnych, które wreszcie pojawiły się w polskim filmie. I nawet nie dlatego, że momentami był lepszy niż niejeden film o zombie, deszcz krwi i ludzkich szczątków robił wrażenie. Jest to film, który dzisiejsza, rozpuszczona młodzież powinna oglądać tak długo, aż wbije sobie cokolwiek do głowy i przestanie żądać od rodziców kolejnych smartfonów, bo ich jedynym problemem jest to, że nie dostali kolejnej stówki na swoje przyjemności. Ja osobiście poczułam się po raz pierwszy dumna z miasta, w którym się urodziłam i w którym przyszło mi mieszkać 25 lat. Poczułam, że zawdzięczam wiele ludziom, którzy wtedy zginęli. Dzięki nim każde z nas może dziś żyć wolne. I nie rozumiem.. jak ludzie ludziom mogli zgotować takie piekło.. bez względu na narodowość, kim trzeba być, by je tworzyć. Bardziej doceniam dziś to, że mogłam spokojnie chodzić do szkoły w przeszłości, a dziś spokojnie pracować, czy robić zakupy, nie martwiąc się o to czy przeżyję kolejne godziny. Inaczej patrzę dziś na wszelkie spory między ludźmi, które mają tak naprawdę..niewielką wagę. Czuję się dumna z Batalionu Zośka. I chyba dojrzałam by przeczytać wreszcie książkę ofiarowaną mi przez jedną z kobiet tamtych czasów. Książkę o walczących kobietach.
Wybaczcie, że tak długa moja opinia o filmie, ale.. ten film po prostu na to zasługuje.
Karma OFF.

P.S. Do tematu o Sci-Fi. Dobrze zapowiada się film Interstellar. Twórców Incepcji.


Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Nie 21:49, 05 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3603
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:50, 06 Paź 2014    Temat postu:

Karma napisał:
Jest to film, który dzisiejsza, rozpuszczona młodzież powinna oglądać tak długo, aż wbije sobie cokolwiek do głowy i przestanie żądać od rodziców kolejnych smartfonów, bo ich jedynym problemem jest to, że nie dostali kolejnej stówki na swoje przyjemności. Ja osobiście poczułam się po raz pierwszy dumna z miasta, w którym się urodziłam i w którym przyszło mi mieszkać 25 lat. Poczułam, że zawdzięczam wiele ludziom, którzy wtedy zginęli. Dzięki nim każde z nas może dziś żyć wolne.

W jednym zdaniu polecasz film rozpuszczonej młodzieży, a w drugim sama przyznajesz, że sama o historii swojego miasta nie masz pojęcia. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że dumę po raz pierwszy poczułaś pod wpływem produkcji fabularnej?
W ogóle cały post sugeruje, że wrażenie zrobił na Tobie nie tyle film co historia PW.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Pon 10:55, 06 Paź 2014    Temat postu:

Sancti.. nic nie rozumiesz. Doskonale znam historię swojego miasta. Ale czytanie tego, czy słuchanie opowieści innych to nie to samo, co móc to zobaczyć tak zekranizowane. Inaczej mówiąc.. przekracza to wyobrażenie tego co się działo. O to mi chodziło w tym zdaniu.

Ostatnio zmieniony przez Karma dnia Pon 10:59, 06 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3603
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:49, 06 Paź 2014    Temat postu:

Karma napisał:
Sancti.. nic nie rozumiesz. Doskonale znam historię swojego miasta. Ale czytanie tego, czy słuchanie opowieści innych to nie to samo, co móc to zobaczyć tak zekranizowane.

Gdybyś napisała to w kontekście zmontowanego z kronik filmowych "Powstania Warszawskiego", byłbym w stanie to zrozumieć. A tak, obstaje przy tym co napisałem - przyznając, że żeby coś poczuć potrzebujesz widowiskowego romansu z wojną w tle (różnica pomiędzy dobrym filmem wojennym a "Miastem '44" jest mniej więcej taka sama jak pomiędzy "Saving Private Ryan" a "Pearl Harbor"), stawiasz się w jednym rzędzie z dzieciakami którymi na swój sposób pogardzasz i z myślą o których ten film był robiony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Pon 14:56, 06 Paź 2014    Temat postu:

Widać jesteś za stary by to zrozumieć, jeśli tylko kroniki "Powstania Warszawskiego" są w stanie do Ciebie przemówić. Ale jakoś nawet sami powstańcy chwalą ten film bardziej niż wszelkie poprzednie. Nie pogardzam dzieciakami, uważam je za niesamowicie rozpuszczone i przydałoby im się trochę nauki. Jeśli widzisz w tym filmie jedynie romans, to go chyba nie oglądałeś...albo ten wątek tak bardzo bił Cię w oczy. Ale będę wdzięczna za niewmawianie mi czegoś, czego nie mówię Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:58, 06 Paź 2014    Temat postu:

Marcin, ty dziadu Wink

ja ten film chcę kiedyś zobaczyć, ale trochę się obawiam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Pon 15:03, 06 Paź 2014    Temat postu:

Very Happy

IMO nie ma czego...od drugiej połowy robi mocne wrażenie. I wcale nie romansem... tylko ludzkim cierpieniem, dużą ilością krwi, strzelaninami, bombardowaniami itp. Co chwilę ktoś dostaje kulkę w łeb i widz czuje się tak, jakby sam musiał się przed nimi kryć. Tego nie pokazali w takiej ilości w zwiastunie. Wręcz chyba dla marketingu zrobili taką ugrzecznioną wersję z romansem w tle. Polecam to zobaczyć w kinie z szacunku dla ludzi, którzy nad tym pracowali. Muzyka też dobrze oddaje tamte klimaty. A wstawienie "dziwny jest ten świat"...pasuje idealnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
berba



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:38, 06 Paź 2014    Temat postu:

Edge of tomorrow - świetny sf. Niby oklepany temat zapętlenia w czasie jednak wbudowany w bardzo wciągającą historię. Genialny Tom Cruise. Super efekty i pomysł na kosmitów.

Ja Frankenstein - TOTALNIE odrzucając fabuła. Straszne kombinowanie, sztywne to. Niepolecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9295
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:57, 06 Paź 2014    Temat postu:

Babadook - bardzo fajny horror o podwójnym dnie. Jak go oglądałem, to aż nie chciało mi się wierzyć, że ta produkcja powstała za sprawą Kickstartera. To jest dowód na to, że jednak za niewielkie pieniądze można zrobić naprawdę dobry film. A ten jest zarówno straszny, jak i skłaniający do myślenia. Polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13057
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:31, 07 Paź 2014    Temat postu:

Pogorzelisko, bardzo dobre kino.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 276, 277, 278 ... 466, 467, 468  Następny
Strona 277 z 468

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin