Power of Metal

Karma

Media strumieniowe (Spotify, Deezer, Apple Music i inne), zastanawiam się, które lubicie najbardziej?

Ja do tej pory korzystałam ze Spotify, ale skusiłam się zarzucić trzymiesięczny okres testowy Apple Music z ciekawości, czy jest jakaś różnica. Cena raczej podobna.

Voltan

ja Spotify z dwóch powodów, z czego jeden jest całkiem dobry Razz

1. przyzwyczajenie, dobry interfejs i całkiem sensowne algorytmy "polecające" - czyt: spodziewam się, że konkurencja nie odstaje za bardzo, ale jestem przyzwyczajony i zadowolony
2. kolega z pracy lata temu dodał mnie do swojego planu rodzinnego i nie płacę ani grosza Wink

to powiedziawszy - miałem niedawno okazję po latach skorzystać z wersji bezpłatnej u kolegi na telefonie i był to absolutny koszmar, najgorszemu wrogowi bym nie polecił Wink

Kubeusz

Ja korzystam ze Spotify, czemu akurat to? Chyba temu że było u mnie jako pierwsze i się przyzwyczaiłem, co prawda nie wszystko jest albo są błędy, ale kiedyś sprawdzałem to konkurencja miała to samo. No i fajnie współgra w aucie z transmiterem bluetooth, odpalam auto - muza startuje, wyłaczam - muza się zatrzymuje.

Karma

Karma

Kubeusz

piciu6

Nie mogę się w ogóle przestawić na Spotify, nie czuję tego. Może z czasem.

progmetall

Nie przepadam, wolę sobie kupić CD.

Oenologist

Olej

Kubeusz

Mnie w tych streamingach w sumie najbardziej denerwują dwie rzeczy:
-brak pełnej dyskografii
-burdel w dyskografii, jak chcę czegoś posłuchać po kolei to muszę się posiłkować rym lub ma bo nieraz debiut jest gdzieś w środku stawki bo reissue etc

Est

Już niemal całkowicie się przerzuciłem na Spotify, chociaż jest masa rzeczy, która mnie drażni w tej platformie:
- brakuje dużej ilości płyt, na niektóre kończą się licencje, więc jednego dnia słuchasz, a drugiego dnia płyty już nie ma;
- bałagan w dyskografiach i wstawianie zamiast regularnych albumów wydań z miliardem niepotrzebnych dodatków, remiksy, remastery, itp;
- brak sensownej listy nowości w poszczególnych działach (niestety nadal trzeba grzebać na metalstorm, żeby być na bieżąco);
- ogólny śmietnik w wyszukiwarce, np. niektóre kapele są po kilka razy na Spotify;
- co jakiś czas kretyńska aktualizacja, która całkowicie psuje aplikacje i na naprawiającą trzeba czekać.

Ale i tak bardzo sobie cenię Spotify, bo udało mi się dzięki tej platformie obczaić trochę kapel, mam nowości na wyciągnięcie ręki, a jak coś mi się szczególnie spodoba to i tak mogę kupić w wersji fizycznej.

Kubeusz

To ja jeszcze dodam że czasem pod jednym wykonawcą są albumy innego który nazywa się tak samo

Karma

Karma