Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Christian metal
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Christian metal
lubie taką tematyke
2%
 2%  [ 1 ]
jak muza jest przednia to czemu nie
57%
 57%  [ 24 ]
do wora ! liczy się tylko mrok !
26%
 26%  [ 11 ]
nie ma dla mnie znaczenia o czym spiewają
14%
 14%  [ 6 ]
Wszystkich Głosów : 42

Autor Wiadomość
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 42 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Czw 14:38, 09 Paź 2008    Temat postu:

moźe miał wycięte ? hehe , no dobra ,daj juź spokój .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:54, 09 Paź 2008    Temat postu:

sarcofag napisał:
pan_Heathen napisał:
Believera mam na oryginale, Sacrament tez mialem, ale "Jesus!" "God!" "Loves you" i tego typu hasla za bardzo bily po uszach i sprzedalem.


pan_Heathen napisał:
No popatrz, ani w Believerze, ani w wymienionych przez Ciebie mnie to jakos po pokrętnych uszach nie bije, może mam zbyt ubogie słownictwo? A może przez te rysy, ktore mam na wszystkich płytach niewyraźnie słychać? Pamiętaj, ze obiecałes mi pomóc w czyszczeniu cedeków pasta do zębów.

btw. A ty to metalowiec norweski jestes? Wink


Aha, a w Believer nie bije cie po uszach zakonczenie "God loves you, take care, bye, bye" ale w Sacrament to samo bilo?


Słuchałem końcówki tego Believera i zastanawiam się czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz. Płyta kończy się coverem U2 "Like A Song" i nie ma żadnego "god loves you" na końcu. W ogóle na tej płycie tylko raz pada słowo "God" (własnie w tym coverze) a słowo Jesus nie pada ani razu. Więc co ty mi tu za bzdury próbujesz wciskac, co?


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Czw 17:54, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:05, 09 Paź 2008    Temat postu:

ROTFL, w Sacrament, w samym tylko kawałku "Testimony Of Apocalypse" 4 razy jest "God" 2 razy "Christ", następny kawałek "Slave to Sin": 5 razy "God" i 2 razy "jesus", następny: 3 razy "God" i 2 razy Christ. I Ty mi będziesz mówic, ze w Sacrament nie miało mnie to prawa bardziej bic po uszach? ROTFL, ROTFL, ROTFL!

Potrzebujecie jeszcze jakichs dowodów żeby zobaczyc, jakie ten człowiek bzdury opowiada?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Czw 18:27, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Słuchałem końcówki tego Believera i zastanawiam się czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz. Płyta kończy się coverem U2 "Like A Song" i nie ma żadnego "god loves you" na końcu. W ogóle na tej płycie tylko raz pada słowo "God" (własnie w tym coverze) a słowo Jesus nie pada ani razu. Więc co ty mi tu za bzdury próbujesz wciskac, co?

Lol , myslalem ze pisales o Dimensions a nie o Sanity Obscure moze przeoczylem tytul plyty ale chyba napisales samo Believer, w kazdym razie chujowo sluchasz jak nie slyszysz "kneeling to gods" w Idols Of Ignorance


pan_Heathen napisał:
ROTFL, w Sacrament, w samym tylko kawałku "Testimony Of Apocalypse" 4 razy jest "God" 2 razy "Christ", następny kawałek "Slave to Sin": 5 razy "God" i 2 razy "jesus", następny: 3 razy "God" i 2 razy Christ. I Ty mi będziesz mówic, ze w Sacrament nie miało mnie to prawa bardziej bic po uszach? ROTFL, ROTFL, ROTFL!

Potrzebujecie jeszcze jakichs dowodów żeby zobaczyc, jakie ten człowiek bzdury opowiada?


Aha a w Believer nie bije ci po uszach ze sluchasz doslownie calych fragmentow Pisma Swietego? Laughing Biblii Mateusza, Marka, Jana, listow do Koryntian, Rzymian, Galatian, Hebtrajczykow , ksiegi Genesis czy Objawienia?
Kluje cie God i Christ a nie kluje risen saviour ( zmartwychwstaly zbawiciel) , Lord(pan), Yahweh (nc)???? ROTFL, ROTFL, ROTFL!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:56, 09 Paź 2008    Temat postu:

po pierwsze - nigdy nie napisałem, którą płytę Believera mam. Gdybys kierował się chęcią merytorycznej wymiany poglądów, a nie chęcią ośmieszenia mnie, to pewnie byś się najpierw dopytał.

Po drugie - to ze teksty są chrzescijanskie tu i tu nie podlega dyskusji. Ja napisałem tylko o tym, co bije po uszach, a w (na szczęscie) krzykliwym, agresywnym głosie wokalisty Believera to niewiele po nich bije. Nawet jeśli takie słowa człowiek wyłowi z jego głosu, to one (pomijając YHWH), są na tyle ogólne i uzywane w wielu kontekstach, ze po uszach nie biją (Lord, Savior).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Czw 19:26, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
po pierwsze - nigdy nie napisałem, którą płytę Believera mam. Gdybys kierował się chęcią merytorycznej wymiany poglądów, a nie chęcią ośmieszenia mnie, to pewnie byś się najpierw dopytał.

Napisalem wyzej co do plyt, ale to znaczenia nie ma, bo teksty ostatniej (jak na razie) plyty tez sa wyjete z biblii i to bez jakichs trawestacji, tylko konkretne cytaty w calosci, wiec co za roznica, po prostu inne fragmenty z pisma swietego.
pan_Heathen napisał:

Po drugie - to ze teksty są chrzescijanskie tu i tu nie podlega dyskusji. Ja napisałem tylko o tym, co bije po uszach, a w (na szczęscie) krzykliwym, agresywnym głosie wokalisty Believera to niewiele po nich bije. Nawet jeśli takie słowa człowiek wyłowi z jego głosu, to one (pomijając YHWH), są na tyle ogólne i uzywane w wielu kontekstach, ze po uszach nie biją (Lord, Savior).


Wiesz, moze najpierw zapytam czy w ogole jestes jakims antryklerykalem czy innym wojownikiem szatana, czy tylko w metalu masz odchylenie antychrzescijanskie ale twierdzenie ze "wkurwia mnie god i chtrist" a nie wkurwia juz tak "saviour czy lord" to jakas mentalna piaskownica, to taki przedszkola ktory wie ze gowno jest be a ekstrementy juz nie bo nie wie co to znaczy. Blazenada.

Pomijam juz fakt wokali w Sacrament, agresywnych, gardlowych, czesto niezrozumialych , moze troche podobnych do Arayi, ja tam czesto w ogole nie rozrozniam o czym on spiewa ale tobie to w uszy bije ale to chyba te same rejony co gardlowe wrzaski Bachmana. Wyglada to po prostu na to ze racjonalizujesz jakos te swoje opinie bo sa tak idiotyczne ze inaczej sie nie da. To w ogole jest jakis LOL, wybiorczy antyklerykalizm wkurza bog ale pan juz nie no ROTFL.


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Czw 19:28, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:18, 09 Paź 2008    Temat postu:

Zabawne, że jak na takiego metalowego ortodoksa, który z inkwizytorskim zacięciem tropi wszystkie odchylenia od pierwotnego i jedynie słusznego metalowego wzorca, tak dobrze przyjmujesz chrzescijanskie teksty w metalu. Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile

Oprócz tego, to jak zwykle nie ma sensu z Tobą rozmawiac, bo jestes odporny na wszelkie argumenty, dumny z własnej ignorancji, i zajęty raczej przyozdabianiem ogromnych klapek na uszach, niż jakimkolwiek wsłuchiwaniem się w czyjeś opinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:44, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile


Te, relatywista...od kiedy ty tak się założeniami gatunku przejmujesz? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Czw 20:54, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Zabawne, że jak na takiego metalowego ortodoksa, który z inkwizytorskim zacięciem tropi wszystkie odchylenia od pierwotnego i jedynie słusznego metalowego wzorca, tak dobrze przyjmujesz chrzescijanskie teksty w metalu.

Teksty mnie pierdola po calosci, nie kupuje plyt dla sluchowisk muzycznych tylko dla muzyki, znacznie gorzej dla mnie jak teksty zajebiste a muzyka gowno warta. Teksty pisane w wiekszosi przypadkow przez nastolatkow czy poglowkow potrafiacych jedyne grac na gitarze czy bebnach maja byc dla mnie wykladnia wartosci? Zart.

pan_Heathen napisał:

Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile

Chcesz mi powiedziec ze geneza metalu ma korzenie w antychrzescijanstwie? Chetnie poczytam, co powinna wspolgrac z geneza gatunku, chetnie sie dowiem mistrzu.


pan_Heathen napisał:

Oprócz tego, to jak zwykle nie ma sensu z Tobą rozmawiac, bo jestes odporny na wszelkie argumenty, dumny z własnej ignorancji, i zajęty raczej przyozdabianiem ogromnych klapek na uszach, niż jakimkolwiek wsłuchiwaniem się w czyjeś opinie.


Oprocz tego to znowu sie zaplatales we wlasne sidla bo jak czego nie potrafisz uargumentowac to zaczynasz cierpiec na paranoje dygresjonalna czyli czepianie sie kazdego pobocznego tematu tylko nie glownego. Co do klapek na uszach to oprocz metalu lubie posluchac jazz-fusion, klasycznego jazzu, alternatywe, elektronike wspolczesna jak i wczesna akesperymentalna, stary rock progresytwny, w tym awangarde pokroju zeuhl czy RIOi co wiecej moge na te tematy dyskutowac a nie tylko wypisywac, dla ciebie szczzyt otwartosci umyslu to sluchanie emo gowien pokroju Oceany Smutku (co za celna nazwa ROTFL ROTFL ROTFL) w ktorych mial byc black i death ale okazalo sie ze jednak nie ma, co za szkoda LOL LOL LOL


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Czw 20:56, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:06, 09 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile


Te, relatywista...od kiedy ty tak się założeniami gatunku przejmujesz? Wink


brak mi słów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:07, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile


Te, relatywista...od kiedy ty tak się założeniami gatunku przejmujesz? Wink


brak mi słów...


Nie dziwie się. W pewnym momencie potok nieścisłości i zwyczajnych bzdur musi się zatrzymać Wink

Edit. A tak w ogóle, to sarcofag wspomniał kilka ciekawych gatunków, o których w istocie możnaby porozmawiać (wtedy rzeczywiście wyszłoby kto ma klapy na ślepiach Laughing )


Ostatnio zmieniony przez Oenologist dnia Czw 21:08, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:22, 09 Paź 2008    Temat postu:

sarcofag napisał:

Oprocz tego to znowu sie zaplatales we wlasne sidla bo jak czego nie potrafisz uargumentowac to zaczynasz cierpiec na paranoje dygresjonalna czyli czepianie sie kazdego pobocznego tematu tylko nie glownego. Co do klapek na uszach to oprocz metalu lubie posluchac jazz-fusion, klasycznego jazzu, alternatywe, elektronike wspolczesna jak i wczesna akesperymentalna, stary rock progresytwny, w tym awangarde pokroju zeuhl czy RIOi co wiecej moge na te tematy dyskutowac a nie tylko wypisywac, dla ciebie szczzyt otwartosci umyslu to sluchanie emo gowien pokroju Oceany Smutku (co za celna nazwa ROTFL ROTFL ROTFL) w ktorych mial byc black i death ale okazalo sie ze jednak nie ma, co za szkoda LOL LOL LOL


Ja moze krótko przypomne co ty wlasciwie w tym temacie zrobiles.

Rzucilem luźną uwagę, ze w jednym zespole rażą mnie jednoznacznie religijnie zabarwione słowa, w innym nie rzuca sie to tak w uszu.

Zacząłes opowiadać brednie (nie zainteresowawszy się nawet, o jakich płytach mówiłem, co jeszcze bardziej uzmysławia jakość tego, c wypisujesz), ze tak naprawdę jest odwrotnie, a ja jestem nielogiczny.

No to Ci te brednie wytknąłem na konkretnych liczbach, na najprostszej analizie tekstów obu kapel, odnosząc się dokładnie do sformułowań, które to drażniły moje uszy.

No to ty, nie dając się zbić z tropu (bo kto przejmowałby się faktami i tym, ze w koncu o moim subiektywnym wrazeniu mówimy) zaczynasz mnie przekonywac, jakie to jeszcze sformułowania powinny mi się (sic!) kojarzyc jednoznacznie religijnie - np Lord.

No to popatrzmy, jak bogata jest muzyka religijna, uzywająca tego okreslenia. Wezmy np "Phantom Lord", autorstwa koła przykościelnego "Metallica". Albo "Lord Of Hate" chrześcijanskiego zespołu Death Angel, Swamplord - to z kolei kolędnicy z Kalmah, Lord Of The Flies - mnisi z Iron Maiden. Faktycznie, wyraz ten jednoznacznie kojarzy się z pastorałkami.

Generalnie moglibysmy tak w nieskonczonosc, ale przestały mnie bawic dyskusje z tobą i chyba wrócę do pisania o muzyce z ludzmi, z którymi jest to możliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:24, 09 Paź 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile


Te, relatywista...od kiedy ty tak się założeniami gatunku przejmujesz? Wink


brak mi słów...


Nie dziwie się. W pewnym momencie potok nieścisłości i zwyczajnych bzdur musi się zatrzymać Wink

Edit. A tak w ogóle, to sarcofag wspomniał kilka ciekawych gatunków, o których w istocie możnaby porozmawiać (wtedy rzeczywiście wyszłoby kto ma klapy na ślepiach Laughing )


Milcz jak dorośli rozmawiają.

Obszczekujesz cudzą rozmowę jak mały, wkurwiający piesek.


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Czw 21:27, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Czw 21:32, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:

Ja moze krótko przypomne co ty wlasciwie w tym temacie zrobiles.

Rzucilem luźną uwagę, ze w jednym zespole rażą mnie jednoznacznie religijnie zabarwione słowa, w innym nie rzuca sie to tak w uszu.

Zacząłes opowiadać brednie (nie zainteresowawszy się nawet, o jakich płytach mówiłem, co jeszcze bardziej uzmysławia jakość tego, c wypisujesz), ze tak naprawdę jest odwrotnie, a ja jestem nielogiczny.

No to Ci te brednie wytknąłem na konkretnych liczbach, na najprostszej analizie tekstów obu kapel, odnosząc się dokładnie do sformułowań, które to drażniły moje uszy.

No to ty, nie dając się zbić z tropu (bo kto przejmowałby się faktami i tym, ze w koncu o moim subiektywnym wrazeniu mówimy) zaczynasz mnie przekonywac, jakie to jeszcze sformułowania powinny mi się (sic!) kojarzyc jednoznacznie religijnie - np Lord.

No to popatrzmy, jak bogata jest muzyka religijna, uzywająca tego okreslenia. Wezmy np "Phantom Lord", autorstwa koła przykościelnego "Metallica". Albo "Lord Of Hate" chrześcijanskiego zespołu Death Angel, Swamplord - to z kolei kolędnicy z Kalmah, Lord Of The Flies - mnisi z Iron Maiden. Faktycznie, wyraz ten jednoznacznie kojarzy się z pastorałkami.
Generalnie moglibysmy tak w nieskonczonosc, ale przestały mnie bawic dyskusje z tobą i chyba wrócę do pisania o muzyce z ludzmi, z którymi jest to możliwe.


Aha , czyli jestes na tyle rozgarniety ze czaisz po angielsku pare slow ale na tyle prymitywny ze nie potrafisz odczytac ich znaczenia w kontekscie w jakim wystepuja? No kolejny LOL jak to nazwac. Czy raza cie rowniez takie zwroty jak God Dethroned, Lamb Of God, Gods of War, Rotting Christ, Christhunt, Angelcorpse, Jesus Lizard? Laughing Laughing Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Pią 7:22, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:37, 09 Paź 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
Cholernie to współgra z genezą garunku, nie ma co Smile


Te, relatywista...od kiedy ty tak się założeniami gatunku przejmujesz? Wink


brak mi słów...


Nie dziwie się. W pewnym momencie potok nieścisłości i zwyczajnych bzdur musi się zatrzymać Wink

Edit. A tak w ogóle, to sarcofag wspomniał kilka ciekawych gatunków, o których w istocie możnaby porozmawiać (wtedy rzeczywiście wyszłoby kto ma klapy na ślepiach Laughing )


Milcz jak dorośli rozmawiają.

Obszczekujesz cudzą rozmowę jak mały, wkurwiający piesek.


Dorośli...Niektórzy chyba nie dorośli do pewnych rozmów, bo zamiast czerpać z nich wiedzę i przyjemność, to reagują frustracją i agresją Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin