Power of Metal

piciu6

dużo ,szybko ,gęsto ,pomijam zaśpiewy z Hobbitonu ,ale generalnie żaden numer mi w głowie nie został ,acz czasu za stracony nie uważam ,mimo to z dużą ulgą przeskoczyłem na znacznie mniej ozdobny Overkill.

Greebo

Ja się znudziłem. Myślałem, że może nie mam klimatu na powerki ale brazylijskie produkty wchodzą jak rozgrzany nóż w niemowlę więc to jednak płyta...

piciu6

jest sporo fajnych riffów ,tylko one dla mnie giną w całym tym nadętym sosie ,niby ciekawie ,ale się letko znużyłem .

S.IX

ja również mam problem z przemieleniem tego krążka.. Ciężko jest się skupić na tym materiale i często się łapię, że moje myśli odbiegają gdzie indziej i w rezultacie album wyłączam.. Zwrotki są jakieś miałkie i dopiero w refrenach robi się bardziej wyraziście.. Gdy pojawi się jakiś ciekawy riff to za moment zalewa go symfoniczna otoczka i robi się mdła atmosfera.. Co jakiś czas próbuje mierzyć się z tym materiałem i mimo trudności będę próbował dalej.. Very Happy

firesoul

Naprawdę się staram ale męcząca ta płyta jak gawędy styropianowych kombatantów. Przy tym słychać że kilka numerów naprawdę ma potencjał. Jakby wyjebać te wszystkie smyki, fujarki i harmoszki w pizdu, podkręcić gitary i trochę przypierdolić à la early albo chociaż mid- 90-ties byłoby całkiem git tylko do nich musi w końcu dotrzeć że niebieskie tabletki to w pewnych sytuacjach nie wstyd tylko absolutna konieczność a heavy metal dla starczego uwiądu nie jest wyrozumiały w większym stopniu niż dziewiętnastoletnia narzeczona

Voltan

telebłysk:

http://www.youtube.com/watch?v=eIZNb96EQJ8

DaNail

firesoul

szymez

teledysk słabiutki nakręcili - Hansi bez długich włosów mocno się postarzał Smile

Klimat teledysku przypomina mi za bardzo Iced Earth - co oni z tym egiptem mają - nie szło jak zawsze o smokach,hobbitach i rycerzach grać Smile

DaNail

Strati

Ja nie wiem co Wy tak marudzicie. Płyta jest niezwykle ciekawa, klimatyczna i szalenie przebojowa. We mnie wchodzi jak w masło. Nie wiem czy jakaś płyta tego roku tak szybko mi się wbiła w mózg.

DaNail

Wszakże to Firesoul marudzi, ja tam jestem rozentuzjazmowany tym albumem i jutro jadę do MM po oryginał. Smile

firesoul

Jakby nikt nie marudził to można by pomyśleć że to temat o Tales From The Twilight World. Wasz nieuzasadniony entuzjazm musi znaleźć jakiś kontrapunkt żeby nie profanować pamięci tak wspaniałego zespołu jakim był Blind Guardian lat 90-tych.

Meltorm

ale to słabe. zresztą jak praktycznie cała twórczość tej kapeli Wink

no i ten denny wokal...

green

Greebo

Oj Mel , Tyś chyba się za długo nie wsłuchiwał w Imagionations. Najlepsze co europejski power kiedykolwiek wyprodukował green