Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dream Theater - Black Clouds & Silver Linings (2009)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16061
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 12:53, 19 Maj 2009    Temat postu:

Ivanhoe napisał:
pan_Heathen napisał:
DT byli pionierami gatunku


Bardzo szanuję DT, który jest jednym z moich ulubionych zespołów, ale prawda jest taka, że pionierami gatunku (z "dużych" kapeli) byli Fates Warning i Queensryche, którzy swoje debiuty wydali 5 lat przed Drimami.


ale ani debiut Fates ani Queensryche nie było źadnym progmetalem do kurwy nędzy. Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Wto 13:01, 19 Maj 2009    Temat postu:

Jasne, że nie. Ale pionier to niekoniecznie ktoś, kto gra to, co potem się ukształtuje. Pionier przeciera szlaki. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:13, 19 Maj 2009    Temat postu:

Ivanhoe napisał:
pan_Heathen napisał:
DT byli pionierami gatunku


Bardzo szanuję DT, który jest jednym z moich ulubionych zespołów, ale prawda jest taka, że pionierami gatunku (z "dużych" kapeli) byli Fates Warning i Queensryche, którzy swoje debiuty wydali 5 lat przed Drimami.


Piciowi to napisz, ja nie twierdzę, ze DT jest w progmetalu początkiem i koncem wszystkiego. Choć można się spierać, ile progresywności było w Queensryche... na O:M i Empire okrągłe zero.

Czyli wychodzi na to, że DT rżnie z Queensryche i FW, a skor o rżną, to sa do dupy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16061
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 13:18, 19 Maj 2009    Temat postu:

Ivanhoe napisał:
Jasne, że nie. Ale pionier to niekoniecznie ktoś, kto gra to, co potem się ukształtuje. Pionier przeciera szlaki. Wink


ale te grupy nic nie przetarły tymi płytami a tylko wytarły maidenów,szczególnie Fates ,a Ryśków to w ogóle cięźko zakwalifikować do progowni jako takiej . Wspólne jamy z Dream tego nie definiują przecieź . Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:19, 19 Maj 2009    Temat postu:

piciu6 napisał:

ale ani debiut Fates ani Queensryche nie było źadnym progmetalem do kurwy nędzy. Cool


Ale na The Spectre Within i Awaken The Guardian już jest progmetal. Ależ wtórny ten DT... po co słuchać kopistów, jak można pionierów? idę słuchać Fatesów \m/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16061
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 13:24, 19 Maj 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Ivanhoe napisał:
pan_Heathen napisał:
DT byli pionierami gatunku


Bardzo szanuję DT, który jest jednym z moich ulubionych zespołów, ale prawda jest taka, że pionierami gatunku (z "dużych" kapeli) byli Fates Warning i Queensryche, którzy swoje debiuty wydali 5 lat przed Drimami.


Piciowi to napisz, ja nie twierdzę, ze DT jest w progmetalu początkiem i koncem wszystkiego. Choć można się spierać, ile progresywności było w Queensryche... na O:M i Empire okrągłe zero.

Czyli wychodzi na to, że DT rżnie z Queensryche i FW, a skor o rżną, to sa do dupy.


tylko tobie wychodzi takie równanie ,nie znasz więcej grup ? o Rush słyszałeś ,ale czy słuchałeś ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:28, 19 Maj 2009    Temat postu:

Czyli Dream Theater rżnie z Rush? ktos musi byc pierwszy, a reszta rżnie i jest niegodna uwagi. zdecyduj się w koncu, kto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16061
Przeczytał: 45 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Wto 13:44, 19 Maj 2009    Temat postu:

rźnąć ,kopiować , cytować a czerpać ,przekuwać ,nowa jakość ,zauwaźasz róźnicę ? pewnie tak , ale teź uwielbiasz netowego ping-ponga a mnie szkoda czasu , tym bardziej ,źe to powtórka z rozrywki . Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Wto 16:17, 19 Maj 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Czyli Dream Theater rżnie z Rush?


Portnoy od Pearta na pewno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 16:50, 19 Maj 2009    Temat postu:

Hmmm...coś mi się widzi, że wchodzicie na temat nie raz już na forum (tym i poprzednim) eksploatowany Wink Ależ kontrowersyjny ten prog metal Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:06, 19 Maj 2009    Temat postu:

Last Axeman napisał:
Hmmm...coś mi się widzi, że wchodzicie na temat nie raz już na forum (tym i poprzednim) eksploatowany Wink Ależ kontrowersyjny ten prog metal Cool


Kontrowersyjny, bo niedookreślony. Nie ustaliliśmy nigdy czym jest ten PROG, gdzie się zaczyna i kto był pierwszy.
Hem, hem, stawiam wszystkie swoje oryginalne CD - he, he - że nigdy nie ustalimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiwern



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

PostWysłany: Wto 20:04, 19 Maj 2009    Temat postu:

Savatage na "Gutter Ballet" i później, to już na bank progmetal IMO
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 20:10, 19 Maj 2009    Temat postu:

Żaden bank Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:38, 19 Maj 2009    Temat postu:

Wiwern napisał:
Savatage na "Gutter Ballet" i później, to już na bank progmetal IMO


Śmiała teza.

Ja proponuję taką: "Led Zeppelin I" to był pierwszy album prog-bluesowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12804
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 1:38, 20 Maj 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Ivanhoe napisał:
pan_Heathen napisał:
DT byli pionierami gatunku


Bardzo szanuję DT, który jest jednym z moich ulubionych zespołów, ale prawda jest taka, że pionierami gatunku (z "dużych" kapeli) byli Fates Warning i Queensryche, którzy swoje debiuty wydali 5 lat przed Drimami.


Piciowi to napisz, ja nie twierdzę, ze DT jest w progmetalu początkiem i koncem wszystkiego. Choć można się spierać, ile progresywności było w Queensryche... na O:M i Empire okrągłe zero.

Czyli wychodzi na to, że DT rżnie z Queensryche i FW, a skor o rżną, to sa do dupy.


Dream Theater nie jest ani początkiem ani końcem progmetalu. Fates Warning nagrali Perfect Symmetry (to był ich już piąty album) w momencie, gdy Dreamy zaczynały z jedynką. Zresztą Portnoy sam przyznaje, że wielką inspiracją i kamieniem milowym w progmetalu była Awaken The Guardian !
Dreamy są po prostu najbardziej popularnym zespołem progmetalowym co nie znaczy, że najlepszym . Nie znaczy to również, że grają słabo - bo nie grają.
Ja tam ich lubię, ale nie kocham. Zawsze number one będzie dla mnie Fates Warning. Wracając do nowej płyty D.T. rzecz przesłuchałem kilka razy i podoba mi się. Progmetalu tam coprawda niewiele, ale płyta fajnie robi zwłaszcza ostatni wałek - Kapitalny, świetne sola Pietruchy, trochę mi ten numer przypomina Neala Morsea (!) , The Best Of Times zresztą też.
Solówka na końcu to mistrzostwo ! Klasa i doświadczenie.
Może za mało jest tu szaleństwa, a może tak miało być - dostojnie ,trochę rzewnie jak w amerykańskich filmach.
Z wielką przyjemnością zobaczę ich jesienią w bydgoszczy - na żywo są zawsze znakomici!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 7 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin