Power of Metal

jaqb

A to chuj im w dupę, nie sprawdzam nawet Razz

(chociaż to był kiedyś jeden z moich ulubionych zespołów)

moonfire

S.IX

sporo slucham tego albumu.. na zmiane ze Slayer'em.. zaczynam sie przekonywac i powoli stwierdzam iz nowa Katatonia ma on sens.. jak sobie dobrze przypominam, to przy poprzedniczce, rowniez mialem ciezki orzech do zgryzienia i teraz jest podobnie.. Night is the new day nie jest prosta plyta.. nie ma tu przebojowosci, ale w zamian dostajemy spora dawke emocji, klimatu pt depresja itp.. Katatonia ma swoj mocno rozpoznawalny styl i ta plyta jest tego doskonalym przykladem.. mimo poczatkawego sceptycyzmu zaczynam zmieniac zdanie..

moonfire

Jeszcze odgłosów koni brakuje, jak na ostatnim MDB. W ogóle konie modne się ostatnio zrobiły. Jak nie rżenie w piosenkach, to sesja zdjęciowa z klaczą, patrz - Paradise Lost.

Kirk

Przez te Twoje posty Boruchu zrobiłem coś czego bez nich bym nie dokonał. Smile

sarcofag

Noc jest nowym dniem.

firesoul

sarkofag

Meltorm

tak sobie posłuchałem troszkę i nie jest złe, wręcz dobre ale może trafiłem na lepsze momenty, no nie wiem, przesłucham całą i zobaczymy.

moonfire

Kirk

Sprzedałem ostatni MDB, bo jakoś po początkowym zachwycie zupełnie straciłem zainteresowanie tym albumem. Po Twoich postach uświadomiłem sobie, że tylko mi zalega na pólce. Smile

sarcofag

Tibor_Ferenczy

Bardzo dobra płyta.

moonfire

firesoul

Kirk

A potem leżał niesłuchany, a jak włączyłem to nie czułem dreszczu emocji. Rolling Eyes