Power of Metal

Karma

Podobanie i wartość kolekcjonerska, to raczej to samo;) Jak się nie podoba, to nie ma wartości kolekcjonerskiej. Chociaż do kolekcjonerstwa można by jeszcze podciągnąć fakt, że nie dość, że się płyta podoba, to jeszcze szukamy wydań specjalnych, by egzemplarz był wyjątkowy Very Happy

Voltan

Karma

no ja tu nie mówię o oszołomach, co dadzą 20 000 za unikat Very Happy

czy coś w tym rodzaju hehe. Nie popadajmy też w skrajność Wink

Ja osobiście kolekcjonuję płyty, które lubię, podobają mi się. I wolałam mieć coś więcej niż zwykłe wydanie. Np. drugi dysk instrumentalny. Bonusy, itp.

Olej

o to to!
a heathenowi bardziej podobaja sie plyty za ktore kolekcjonerzy sa w stanie zaplacic wiecej Wink

pan_Heathen

czasem to daje +1 do fajnosci Wink

ale powazniej to chodzilo mi o to, ze czasem jakiejs płyty nie mam ochoty zbyt sluchac (bo mi srednio podeszla), ale ze ma wartosc kolekcjonerską (czyt. jest rzadka i wartosciowa) to ją zostawiam. Jako eksponat i lokatę kapitału, bo to raczej z czasem drożeje Smile

K0stek

Karma

savafat

Ja kompletuję dyskografie zespołów, które są dla mnie ważne. Wymagam minimum dobrej wartości muzycznej, choć mogą mi się do końca nie podobać, jak nówka Fates Warning.

Robson

Besęsu.

Indiana

ja ostatnio skłaniam się ku wnioskowi, że najlepsza kolekcja to taka, w której średnia ocena płyty to 8/10 Wink

i dlatego nie ma sensu trzymanie całych dyskografii zespołów nawet jeśli są tymi ulubionymi (nie oszukujmy się, nawet Motorhead ma w dyskografii krążki, które równie dobrze mogłyby nie wyjść) i nawet jeśli zajebiście to wygląda na półce

Robson

mario82r

FrutkQ

ludzi trzymaja na polce plytki ktorych sami sie wstydza a wy czepiacie sie motorhead Razz

kto ma gwar, angre i great kat przyznac sie....

piciu6

z Motorami to o tyle wesoła sytuacja, ze w np. w 88r jak człowiek miał cała dyskografie, to składało sie na to 8 mniej lub bardziej świetnych studyjniaków i genialny koncert, a teraz jak sie ma calaka, to jak grzebanie w koszu w MM green

FrutkQ

to tez prosto wyjasnic: co mieli do nagrania, nagrali do 88.....
a przebierasz bo tego jest od cholery