Power of Metal

firesoul

Jak dla mnie New Religion kilka pięter nad 16.6. Ten krążek nie ma zbyt wielu zwolenników ale ja akurat bardzo go lubię

Voltan

dla mnie New Religion to jednak brak pomysłów z przebłyskami oraz GENIALNYM Fighting the Darkness, który jest jednym z najlepszych ich numerów w ogóle

z resztą na żywo z tej płyty grali chyba tylko to i Sign of Fear (też dobry numer)

edit: odświeżyłem sobie troche
w sumie nie jest tak źle, jak pamiętałem Wink

tytułowy numer i too much time mnie wkurwiają, ale reszta daje rade
chyba po prostu się zawiodłem na tej płycie po znakomitej Seven Seals Wink

firesoul

Ja w tym momencie już nie mam tam numeru, który by mnie jednoznacznie drażnił. Są trochę słabsze jak Psycho czy tytułowy ale i tak całkiem do rzeczy natomiast kilka zamiata po całości. Dla mnie najlepsze The Curse of Sharon i World On Fire.

Frank

Strati

Chciałam sobie dziś posłuchać tytułowego kawałka i z rozpędu poleciała cała płyta. Rety, jakie to słabe...

Voltan

e tam, dobry materiał

Strati

Mnie chyba ogólnie ostatni "wizerunek" zespołu nie przekonuje...