Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Morbus Chron - Sleepers In The Rift (2011)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2011
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:45, 06 Gru 2011    Temat postu: Morbus Chron - Sleepers In The Rift (2011)

(przeklejka mojego tematu z Gondolinu, bo dobrą muzę trzeba krzewić na wielu frontach)



Morbus Chron - Sleepers In The Rift

A zaczęło się tak, że słuchałem sobie dzisiaj na przemian Autopsy i Abscess a dodatkowo przeglądałem recenzje na Masterfulu. Obok tej okładki po prostu nie mogłem przejść obojętnie. Pożyczyłem, posłuchałem no i mam co chciałem! Obrzydliwy, obskurny death metal z piwnicy. Głównie średnie tempa, czyli to, co tygryski kochają. Wokal jedzie na przemian a to Reifertem, a to wczesny Cronos się czasami wkradnie (wyjątkowo wkurwiony trzeba nadmienić), czasem też Tardym zajedzie! Jaki odjechany klimat! Jakie zwolnienia! Matko, jak tu gary chodzą! Tu coś puknie, tu basik brzęknie, nagle wejdzie klasyczne solo (ale nie z tych z gatunku "patrzcie jaką mam fajną wajchę w gitarze"). Jestem rozjebany! Jak to się przebojem nie wedrze do najlepszych debiutów 2011 to niezłe z Was pedały (bo geje to za mało Wink ).


myspace: [link widoczny dla zalogowanych]

Słuchać Exclamation (jest dużo UGH)


Ostatnio zmieniony przez Jan Łomignat dnia Wto 23:16, 06 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 8:30, 07 Gru 2011    Temat postu: Re: Morbus Chron - Sleepers In The Rift (2011)

Jan Łomignat napisał:
Jestem rozjebany! Jak to się przebojem nie wedrze do najlepszych debiutów 2011 to niezłe z Was pedały (bo geje to za mało Wink


rotfl oj, po pierwszych dźwiękach stwierdzam, że zdecydowanie nie dla mnie, z takim death metalem nigdy mi po drodze nie było, poza tym mam już swoje typy na 2011, nie wiem, na ile pedalskie Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 9:38, 07 Gru 2011    Temat postu:

Czytałem sporo pochlebnych recenzji i mam zamiar w niedalekiej przyszłości sprawdzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:50, 07 Gru 2011    Temat postu:

Nikt więcej? Taka świetna płyta. Atreju? Sebol? hollowman? Dziadzio?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9092
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:22, 07 Gru 2011    Temat postu:

Posłuchałem póki co raz - z nóg mnie nie zwaliło. Ale klimat jest świetny - jakoś skojarzył mi się z Necrophagią. Zakładam, że po jakichś 3 odsłuchach już album zaskoczy tak jak powinien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16058
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Śro 20:29, 07 Gru 2011    Temat postu:

chciałbym dzielić twoją radość ,ale nie da rady ,tak że idę do kąta mniejszości seksualnych ,żeby Elven nie było łyso Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KingOdin



Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 4109
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:47, 07 Gru 2011    Temat postu:

Ja niedługo sprawdzę do jakiej mniejszości się zaliczę po przesłuchaniu tego albumu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Śro 22:19, 07 Gru 2011    Temat postu:

Wcześniej nie trafiłem na ten wynalazek. Sprawdziłem majspejs i okazuje się, że chcę więcej. Będzie mi z tym po drodze, więc niezwłocznie obadywuję całość! Trochę starego Death nawet jest Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Atreju dnia Śro 22:21, 07 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 8:26, 08 Gru 2011    Temat postu:

piciu6 napisał:
chciałbym dzielić twoją radość ,ale nie da rady ,tak że idę do kąta mniejszości seksualnych ,żeby Elven nie było łyso Smile


green czuje się jakoś nieswojo w tych mniejszościach seksualnych Laughing No ale z drugiej strony szkoda mi uszu na takie dźwięki, wolę katować uszy czymś innym:] To już lepiej zapuszczę sobie stary dobry Death z Schuldinerem na ten przykład...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:47, 08 Gru 2011    Temat postu:

Elven Queen napisał:
green czuje się jakoś nieswojo w tych mniejszościach seksualnych Laughing No ale z drugiej strony szkoda mi uszu na takie dźwięki


tzn?

Elven Queen napisał:
wolę katować uszy czymś innym:] To już lepiej zapuszczę sobie stary dobry Death z Schuldinerem na ten przykład...


ja wolę ten bez Schuldinera
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elven Queen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 11:04, 08 Gru 2011    Temat postu:

Jan Łomignat napisał:
tzn?


zbyt przytłaczające jak dla mnie i bez klimatu, jaki lubię. Nie bardzo rozumiem, czemu miałabym słuchać czegoś na siłę, tylko dlatego, że ktoś się obsrywa w recenzjach. Ty też jakoś na siłę nie słuchasz e.g. Witchery:]

Jan Łomignat napisał:
ja wolę ten bez Schuldinera


rozumiem, że wolisz z Misiem Uszatkiem Laughing Litości, napisałam, aby podkreślić rolę Chucka - gdyby nie on, to podejrzewam, że specjalnie bym się nigdy zespołem Death nie zainteresowała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Czw 18:23, 08 Gru 2011    Temat postu:

Po odsłuchu pełnego albumu czuć baaaardzo dużo inspiracji Deathmem gdzieś tak z okresu pomiędzy "Leprosy" a "Spiritual Healing" z naciskiem na "Leprosy". Nabiera to jakiegoś szczególnego znaczenia na kilka dni przed dziesiątą rocznicą Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:41, 08 Gru 2011    Temat postu:

Atreju napisał:
Po odsłuchu pełnego albumu czuć baaaardzo dużo inspiracji Deathmem gdzieś tak z okresu pomiędzy "Leprosy" a "Spiritual Healing" z naciskiem na "Leprosy". Nabiera to jakiegoś szczególnego znaczenia na kilka dni przed dziesiątą rocznicą Sad


Nie do końca się zgadzam z tym Deathem. Death na wspomnianych przez Ciebie płytach grał mimo wszystko dość prostą muzę (szczególnie na L). Ja u chłopaków z Morbus Chron słyszę przede wszystkim niesamowicie klimatyczną dwójkę Autopsy Twisted Evil . Ta płyta (piszę teraz o MCh) ma mnóstwo smaczków do zaoferowania, we wczesnym Death trudno o takie Wink Posłuchaj jeszcze parę razy, najlepiej na słuchawach Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 13:33, 11 Gru 2011    Temat postu:

Jan Łomignat napisał:
Atreju napisał:
Po odsłuchu pełnego albumu czuć baaaardzo dużo inspiracji Deathmem gdzieś tak z okresu pomiędzy "Leprosy" a "Spiritual Healing" z naciskiem na "Leprosy". Nabiera to jakiegoś szczególnego znaczenia na kilka dni przed dziesiątą rocznicą Sad


Nie do końca się zgadzam z tym Deathem. Death na wspomnianych przez Ciebie płytach grał mimo wszystko dość prostą muzę (szczególnie na L).


A Morbus Chron jaką niby gra? Smaczki smaczkami, ale struktura utworów i riffów to stosunkowo proste rzeczy.
Ogólnie rzecz biorąc panowie serwują totalny old school zarówno kompozycyjny jak i brzmieniowy. Surowizna maksymalna. Wokalista ryczy przerażająco, co w połączeniu z przeważnie nie za szybkimi, gniotącymi riffami, tworzy paskudny, grobowy klimat. Podoba mi się Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 12:55, 28 Mar 2012    Temat postu:

Wróciłem sobie do tego. Teraz bardzo mi się podoba Twisted Evil Ależ mogiła. Ciężar przeokrutny, większe prędkości nieprzesadnie dawkowane, a i melodyjniejsze fragmenty/motywy się trafią (np. "The Hallucinating Dead"), choć naturalnie podszyte odpowiednią dawką grobowych klimatów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2011 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin