Power of Metal

metalofil

Trzeci album grającej eksperymentalny metal kapeli, przez niektórych określany jako avant-garde metal. Spore wpływy swingowe (silna sekcja dęta; słuchaliście kiedyś np. Big Bad Voodoo Daddy?) i symfoniczne, pewnie za sprawą wokalistki, Annlouice Loegdlund, która pod względem skali głosu mogłaby konkurować z diwami gatunku pokroju np. Tarji Turunen (i jak ona potrafi na dłuższą metę drażnić wokalną manierą).

Na bębnach Petter Karlsson, który wcześniej grał z Therionem ("Gothic Kabbalah i trzy krążki koncertowe).

Więcej nie napiszę - każdy utwór to jakby osobna przygoda (nie licząc powracających motywów swingowych i symfonicznych, no, może jeszcze szeroko rozumianych prog). Wybuchowa mieszanka.

Szczegóły: [link widoczny dla zalogowanych]

Robson

O, cześć

piciu6

Szwedczycki koktajl.
heavy metal, opera, jazz, muzyka klasyczna i chujwi co jeszcze, no właściwie to wiadomo, ale nie ma co wymieniać, zainteresowani sami znajda, niesamowita mieszanka wybuchowa, która w równym stopniu może opętać jak i odrzucić. Dla mnie ten collage to majstersztyk, no i to brzmienie... . Dla zobrazowania dwa jakże inne kawałki :
http://www.youtube.com/watch?v=1NutJO7gZBM

http://www.youtube.com/watch?v=eYFU6SOrVuk&feature=fvwrel

Robson

Akurat skasowałeś nie ten temat, który chciałem Wink

No nic to, się powtórzę:

IMO niemożebne, asłuchalne gówno, ale przydało mi się na egzamin z 'Muzyki klasycznej w jazzie i rocku', więc dobrze że takie coś istnieje Wink

piciu6

eee tam, chrzanisz, Natalie Lesz czy inną Markowską można tak opisać, tutaj jest i umiejętność i pomysł, choć oczywiście dla zadeklarowanych prostolinijnych metalistów nie przeskoczenia Smile

Robson

Warstwa muzyczna czasem nawet ok, ale to tylko momenty. Wokalnie nie moja bajka.

piciu6

aaaa to inna inszość

sebastian · Wysłany: Nie 12:17, 24 Mar 2013 Temat postu:

Chcemy być Arcturus ale nie umiemy.