Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MANOWAR - The Lord Of Steel
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2012
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Burzum666



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Graveyard

PostWysłany: Wto 8:15, 19 Cze 2012    Temat postu:

Bardzo dobra płyta, no może po za pierwszym kawałkiem, który mnie trochę wystraszył. A wstęp do Blacklist jest genialny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strati



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 1543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 23:44, 19 Cze 2012    Temat postu:

slowik1987 napisał:
Niestety bardzo kiepsko. Liczyłem na fajna plytke ale


Ja w najśmielszych życzeniach nie liczyłam na tak słuchalną płytę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12808
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:28, 20 Cze 2012    Temat postu:

Atreju napisał:
Też nie rozumiem takiego pieprzenia. "Manowarriors" mógłby się śmiało znaleźć np. na "Fighting The World".


Nawet na tak mizernej płycie jak Fighting The World "Manowarriors" nie miałby szansy zaistnieć, bo jest to prostacki do bólu gniot.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
benek



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 3943
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 6:46, 20 Cze 2012    Temat postu:

teraz pojechałeś.
bracia stali, miecza i maczety nie darują Tobie tej zniewagi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7611
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Śro 7:58, 20 Cze 2012    Temat postu:

Ze szczególnym uwzględnieniem maczety Laughing

Swoją drogą pierwsza płyta Manowar od 15 lat którą udało mi się wysłuchać w całości. Inna sprawa że już więcej pewnie tego nie zrobię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corpseone



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Śro 11:29, 20 Cze 2012    Temat postu:

Mam mieszane uczucia co do tego albumu. Z jednej strony niezłe kompozycje, a z drugiej strony beznadziejne i irytujące brzmienie (szczególnie sekcji rytmicznej). Perkusja brzmi jak z komputera, a poza tym jest maksymalnie łopatologiczna (choć w Manowar nigdy wirtuozerii nie było), a bass brzmi jak rozwścieczony rój pszczół, a nie jak diabelski bicz, do czego Joey przyzwyczajał na starych, klasycznych płytach. Tyle dobrze, że bass znowu jest na pierwszym planie, ale brzmi fatalnie i irytująco:/ Może takie brzmienie jest na wersji dla Metal Hammera, a na wersji sklepowej coś poprawią?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klub55



Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:19, 20 Cze 2012    Temat postu:

hell yea!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
red



Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:53, 20 Cze 2012    Temat postu:

znakomite, 10/10, nie spodziewalem sie w sumie niczego innego Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarr



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:54, 20 Cze 2012    Temat postu:

Jestem mile zaskoczony.. w końcu. Spodziewałem się bardziej porażki w stylu Shadowmaker RW a tu... jest elegancko. Nawet jeżeli Donnie potrafi zanudzić partiami perkusji a brzmienie jest trochę nieszczególne to jednak jest DOBRY ALBUM. Jestem na tak. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:46, 29 Cze 2012    Temat postu:

Wziąłem sobie na urlop te mp3. Niestety, pranie tylko utwierdziło w przekonaniu - STRASZLIWA ŻENADA i BIEDA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Pią 10:23, 29 Cze 2012    Temat postu:

o ,widzisz ,czekałem na twój głos , teraz się całkowicie czuje usprawiedliwiony z niesłuchania tej płyty ,hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jan Łomignat



Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:54, 29 Cze 2012    Temat postu:

Atreju napisał:
Rozumiem, że nie znasz Manowar, tak? Gdybyś znał, wiedziałbyś, że w Manowar NIGDY nie było riffów!



rotfl rotfl rotfl
A co było?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Czw 11:29, 12 Lip 2012    Temat postu:

Czekam od kilku dni na wyjaśnienie SwordMastera, dlaczego ta płyta to zawód?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piciu6
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 16064
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrowiec przede wszystkim

PostWysłany: Czw 14:08, 12 Lip 2012    Temat postu:

hehe, ja mu wierzę bez tłumaczenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:35, 12 Lip 2012    Temat postu:

Nie jest to zła płyta.
Ale nie jest to też płyta dobra. Jest to płyta bardzo przeciętna i bardzo kunktatorska.
Padło gdzieś tu stwierdzenie, że to typowy Manowar. Jaki to jest, pytam, ten typowy Manowar? Ten z pompatycznego i mega przebojowego Kings of Metal? Ten z surowo-epickiego Hail to England, romansujący z MTV Fighting the World czy ten z brudnego i dzikiego Into Glory Ride?
Manowar w zasadzie na każdej płycie był nieco inny, choć był Manowarem bez wątpienia i pewne cechy charakterystyczne dla ich albumów można by wskazać (*1), natomiast określenie „typowy” w stosunku do tego albumu nie pasuje chociażby z podejścia do budowy kompozycji. Lord of Steel zbliżony jest w tym względzie do Louder than Hell, czyli powtarzające się proste frazy na kilku akordach, bas i gitara przeważnie w prymach, prostota i klasyka rocka. Louder Than Hell był pierwszym albumem, na którym Manowar zdecydował się w całości postawić na taki jednolity (*2), rock’n’rollowy w dodatku przekaz formalny podbity dodatkowo surowymi aranżacjami bez fajerwerków realizatorskich. Po rozbuchanych produkcyjnie albumach Kings of Metal oraz Triumph of Stelel było to na pewno spore zaskoczenie. Dla niektórych (dla mnie) zmiana na niekorzyść - ale są też tacy, dla których jest to jeden z najlepszych, jak nie najlepszy Manowar. Nie ulega wątpliwości, że LoS jest próbą powtórzenia tej historii. Już choćby z tego powodu jest to dla mnie zawód.
Zwolennikom raczej surowego, klasycznego w podejściu metalowego grania album może się nawet podobać. Ja wolę jednak Manowar epicki, dziki albo chwytliwy i pompatyczny. Tutaj tego nie ma prawie w ogóle. Jedynym szaleństwem DeMaio jest przesterowany bas, Adams śpiewa ze ściśniętym gardłem dwusylabowe refreny zamiast kruszyć głosem twierdze pozerów a Logan gra tak straszliwie heavy-poprawnie true, że flaczeją paznokcie. Ani przez chwilę nie poczułem dreszczy, ani przez moment nie nabrałem ochoty by chwycić za topór. To płyta środka jakich na pęczki w klasycznym metalowym graniu i w tym segmencie to z pewnością solidna płyta, bo nagrana przez starych wyjadaczy.


(*1) Fikołki na basie Smile
(*2)Też nie do końca. „Outlaw” czy „The Power” to rozpędzone Samowarowe Harleye jednak zaproponowane w manierze nie odbiegającej od reszty piosenek.
W zasadzie tylko 3 albumy Manowar, wg mnie oczywiście, uznałbym za „jednolite”: Into Glory Ride, Hail to England oraz właśnie Lord of Steel. Mimo pozornych pozorów nie uznałbym za jednolity Gods of War. Prędzej to właśnie GoW jest „typowym” Manowarem, który na albumie zawiera w różnych proporcjach piosenki sławiące Metal, Odyna, Honor, dwie piosenki ze słowem „kill” bądź „die” , jednego rockera, jedną balladę, jednego ścigacza i fikołek na basie albo inną zapchajdziurę.


Ostatnio zmieniony przez SwordMaster dnia Czw 16:29, 12 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty 2012 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin