Power of Metal

buhaj

Odfoliowałem wczoraj płytkę i króluje ona w mojej przestrzeni dźwiękowej. Zadurzyłem sie w tym albumie. Metalu na niej wprawdzie tyle co kot napłakał ale w niczym to nie przeszkadza. Pełna paleta wspomnień i odnosników do najwspanialszych lat 80 - tych. Bardzo ladne wydanie tylko umocowanie płyty tragiczne. Utwory instrumentalne wg mnie nie nużą i sa świetnym uzupełnieniem (50 %) całej płyty. Na razie dla mnie to odkrycie roku.

Voltan

Od wczoraj posłuchałem jeszcze kilka razy i chyba jednak kupię. Co prawda dłuższe instrumentalne kawałki nie do końca sprawdzają się przy "aktywnym" słuchaniu, ale jako muzyka tła są bdb. Kawałki z wokalem super w każdych warunkach.

piciu6

Pracuję nad płytą, może całość zaskoczy jak singiel

progmetall

Już wiem kogo mi przypominają na tej płycie - Sieges Even- klimatem i gitarami.
"Lines" wymiata,najlepszy numer,niby taki prosty,ale jest ogień i od serducha jest.
"Plans" też kapitalny,poczatek przypomina Fates Warning - FWX.Nie wiem czy przebili moją ulubioną płytę "LDC" z 2011,ale jest spora szansa.

piciu6

bardzo, ale to bardzo dobra muza na płycie tej jest .

Voltan

z winyla płyta brzmi rewelacyjnie, ale...
OSZUKAAALI MNIE

tzn woleli dać "płaskorzeźbę" na stronie D zamiast bonusów Wink

progmetall

*z poczty na scenę

firesoul

Voltan

czemu? szczególnie jakby były na osobnej stronie?
na DTP są bardzo dobre, na Opeth też

edit: a bonusy na tym LDC to też są zupełnie dobre numery i bym ich se słuchał, a tak nie słucham Wink

firesoul

Bo fajność winyla polegała między innymi na tym, że zawierał podstawową wersję płyty. Było konkretnie i na temat. Jak zostawały jakieś odpady z sesji to wrzucało się je na CD i to tylko dla Japończyków albo Latynosów, a cała Europa zgrzytała zębami z zazdrości i to rzeczywiście były bonusy. Teraz wydań z "bonusami" masz więcej niż bez nich, więc używanie tego słowa w zasadzie nie ma już żadnego sensu, a efektem jest przeważnie zaśmiecanie płyty mniejszym lub większym chłamem.
A szczytem wszystkiego są płyty, które mają tylko jedno wydanie, a i tak znajduje się na nim "bonus" Laughing

Voltan

co do ostatniego zdania to pełna zgoda Very Happy

ale akurat w tym wypadku bonusy są fajne, a winyl ma jedną stronę pustą
a specyfika nośnika taka, że jak nie chcesz, to możesz tej jednej strony nie zapuszczać, samo nie poleci Wink

firesoul

Wiem, jestem po prostu zwolennikiem czystości rasowej Wink

Swoją drogą grawerowane płyty bywają bardzo ładne

savafat