Power of Metal

Voltan

super jakość

a sam numer może być Wink

moonfire

Poza "Walls of Jericho" i "The Dark Ride" uważam Helloween za przereklamowaną kapelę i zupełnie nie rozumiem jej fenomenu. Zawsze wolałem Gamma Ray, chociaż i tak nie wszystko mi się od nich podoba.

pan_Heathen

mam podobnie jak kolega Moonfire, nawet tzw Keepery sa w zasadzie dla mnie niestrawne, a nie jestem przeciwnikiem grania melodyjnego, wielbie wczesne Rhapsody, wczesne Hammerfall czy srodkowe Gamma Ray.

Ten drugi kawałek to wlasnie taki Helloween pokazuje wszystko, co w nim najgorsze...

Kubeusz

Ale bieda ten nowy kawałek, czekałem aż się skończy, Skyfall, mimo że pocięty był znacznie lepszy.

Weresso The Infallible

Oba bez rewelacji dla mnie, Skyfall faktycznie momentami bdb ale refren mi nie podchodzi więc utwór całościowo bez szału, obawiam się, że będzie to raczej ciekawostka z powodu zaangażowania trzech wokalistów, no ale zobaczymy, całości posłucham na pewno bo jednak sentyment jest.

Moongleam

Mi sie oba podobaja. Oczywiscie obsrany nie jestem.

sonen

Ja się złapałem na tym że sobie nucę refren Skyfall. Wink

Jak dla mnie: oba utwory dużo lepsze niż wszystko z Derisem.

Voltan

moonfire

firesoul

Ponieważ Boga nie ma to ja Ci odpowiem- jedynka to płyta wspaniała i zasłużenie legendarna, w najlepszy możliwy sposób definiująca euro power czy tam melodic metal, zwał jak zwał, lepszej w tej stylistyce nie było i już nie będzie, a dwójka jedzie głównie na renomie jedynki ale robi to z urokiem, chociaż to urok w typie umazanego czekoladą przedszkolaka

Karma

Jako, że to jeden z moich ulubionych zespołów od dobrych 20 lat, powiem tak... Skyfall mnie nie powalił. Mam wielki problem z tworami powyżej 7 minut. Mam więc nadzieję, że pozostałe nagrania będą lepsze i ta płyta nie powstała tylko po to, by zaprosić byłych muzyków i pogodzić tego typu komentarze „kto lepszy”. Do tego wystarczyłaby już trasa na której się spotkali Razz

Nagranie nazbyt Hansenowe, co mi bardzo przeszkadza, bo jak zwykle burdel w kompozycji. Nie przepadam jakoś wybitnie za Gamma Ray, a za dużo go tu przemycił.
Andi ma zdecydowanie mocniejszy głos oraz wyraźniejszą manierę, co sprawia, że Kiske niknie. Nie żebym go nie lubiła, ale brakuje mi jego stylu śpiewania z Keeperków i w sumie może już nigdy go takiego nie usłyszymy.
Nie przepadam za pierwszą płytą Walls of Jericho. Całe szczęście Hansen zrezygnował z bycia wokalistą i wzięli potem Kiske’go. Keeperki lubię, ale to właśnie Helloween z Derisem najbardziej pokochałam. Master of the Rings, czy the Time of the oath bardzo zdzierałam swego czasu na kasetach. Teksty tak wryte na pamięć, że dowolny utwór mogłabym zaśpiewać obudzona o 3 w nocy. Oczywiście gdybym spała Very Happy

progmetall

Ja nie lubię power metalu, wyjątek to Helloween Keepery,tam są takie linie wokalne, że szczęka opada,Deris to inna liga.
Jeszcze Morgana Lefay lubię,ale czy power metal to bym nie powiedział.

Moongleam

Nie nadazam za tymi wszystkimi nowymi modami. Nie wiedzialem, ze obsrywanie Helloween jest teraz mocno na czasie.

Karma

Karma