Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Grunge vs Neo Power Metal
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Pojedynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

?
Grunge
39%
 39%  [ 21 ]
NPM
60%
 60%  [ 32 ]
Wszystkich Głosów : 53

Autor Wiadomość
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 19:25, 27 Gru 2008    Temat postu:

benek napisał:
a ja myślę że ci którzy pozują na wielkich twardzieli, ci którzy najwięcej na forach z pizdy strzelają jacy to są twardzi bo słuchają muzy mocniejszej od kogoś tam ........to w realnym świecie najszybciej spierdalają.


Możliwe, możliwe też, że tak naprawdę właśnie taką a nie inną muzyką się interesują bo ją po prostu lubią i nie ma to nic wspólnego z jakąś pozą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:31, 27 Gru 2008    Temat postu:

Raf napisał:
benek napisał:
a ja myślę że ci którzy pozują na wielkich twardzieli, ci którzy najwięcej na forach z pizdy strzelają jacy to są twardzi bo słuchają muzy mocniejszej od kogoś tam ........to w realnym świecie najszybciej spierdalają.


Możliwe, możliwe też, że tak naprawdę właśnie taką a nie inną muzyką się interesują bo ją po prostu lubią i nie ma to nic wspólnego z jakąś pozą.


taa, szczególnie kolesie w ten sposób opisujący muzę "którą poprostu lubią i nie mają nic wspólnego z żadną pozą":

"młot na lalusiów słuchających późnego Death, szukających jazzu w Cynic, forumowych apolegotów soft thrashu i homo metalu."

No proszę, ale skoro tak mówisz, to wypada uwierzyć. A zawsze myślałem, że takiego języka używają ludzie z typowym kompleksem szkolnego odrzutka, którzy teraz próbują wszystkim udowodnić, że są lepsi. Nie istnieją, jeśli nie wmówią sobie, że na tle innych są wyjątjkowi. No tak myślałem. Ale okazuje się, że to po prostu uczciwi metale lubiący swoją muzykę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:33, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Raf napisał:
benek napisał:
a ja myślę że ci którzy pozują na wielkich twardzieli, ci którzy najwięcej na forach z pizdy strzelają jacy to są twardzi bo słuchają muzy mocniejszej od kogoś tam ........to w realnym świecie najszybciej spierdalają.


Możliwe, możliwe też, że tak naprawdę właśnie taką a nie inną muzyką się interesują bo ją po prostu lubią i nie ma to nic wspólnego z jakąś pozą.


taa, szczególnie kolesie w ten sposób opisujący muzę "którą poprostu lubią i nie mają nic wspólnego z żadną pozą":

"młot na lalusiów słuchających późnego Death, szukających jazzu w Cynic, forumowych apolegotów soft thrashu i homo metalu."

No proszę, ale skoro tak mówisz, to wypada uwierzyć. A zawsze myślałem, że takiego języka używają ludzie z typowym kompleksem szkolnego odrzutka, którzy teraz próbują wszystkim udowodnić, że są lepsi. Nie istnieją, jeśli nie wmówią sobie, że na tle innych są wyjątjkowi. No tak myślałem. Ale okazuje się, że to po prostu uczciwi metale lubiący swoją muzykę.


Zauważam dwie rzeczy:

- szerząca się fobia polegająca na strachu przed krytyką poweru i gloryfikowaniem cięższych brzmień
- traktowanie każdej osoby krytykującej metalowe sofciarstwo jako osoby z kompleksami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:35, 27 Gru 2008    Temat postu:

a) a czym się mój strach przed krytyką poweru objawia?
b) nie każdej, tylko argumentującej w sposób, który nasuwa takie wnioski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:40, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
a) a czym się mój strach przed krytyką poweru objawia?
b) nie każdej, tylko argumentującej w sposób, który nasuwa takie wnioski.


Niekoniecznie Twój - ogólnie, fani takich klimatów wydają się zaszczuci i zleknięni - na każdą krytykę (nawet konstruktywną) reagują nerwowo Wink

Ale jest kilka osób, które słuchają tych klimatów, lubią te klimaty, ale się nie angażują w takie dyskusje - przejaw dystansu i rozsądku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:43, 27 Gru 2008    Temat postu:

Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
a) a czym się mój strach przed krytyką poweru objawia?
b) nie każdej, tylko argumentującej w sposób, który nasuwa takie wnioski.


Niekoniecznie Twój - ogólnie, fani takich klimatów wydają się zaszczuci i zleknięni - na każdą krytykę (nawet konstruktywną) reagują nerwowo Wink

Ale jest kilka osób, które słuchają tych klimatów, lubią te klimaty, ale się nie angażują w takie dyskusje - przejaw dystansu i rozsądku.


No tak, przejawem rozsądku jest brak reakcji na bluzgi na muzykę, którą się lubi. Z kolei przejawem fobii i strachu jest reakcja na te bluzgi i próba odwetu. Niezle to sobie wymysliłes green tylko, że z logiką nie ma to nic wspólnego.

Jest oczywiste, że bluzgi na muzykę której się słucha, musza spotkać się z odpowiedzią. Odmawianie stronie ciągle i ciągle obrażanej prawa do obrony jest własnie fobią i skraną stronniczością.


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Sob 19:44, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:47, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Oenologist napisał:
pan_Heathen napisał:
a) a czym się mój strach przed krytyką poweru objawia?
b) nie każdej, tylko argumentującej w sposób, który nasuwa takie wnioski.


Niekoniecznie Twój - ogólnie, fani takich klimatów wydają się zaszczuci i zleknięni - na każdą krytykę (nawet konstruktywną) reagują nerwowo Wink

Ale jest kilka osób, które słuchają tych klimatów, lubią te klimaty, ale się nie angażują w takie dyskusje - przejaw dystansu i rozsądku.


No tak, przejawem rozsądku jest brak reakcji na bluzgi na muzykę, którą się lubi. Z kolei przejawem fobii i strachu jest reakcja na te bluzgi i próba odwetu. Niezle to sobie wymysliłes green tylko, że z logiką nie ma to nic wspólnego.

Jest oczywiste, że bluzgi na muzykę której się słucha, musza spotkać się z odpowiedzią. Odmawianie stronie ciągle i ciągle obrażanej prawa do obrony jest własnie fobią i skraną stronniczością.


Chodzi mi raczej o podejście do dyskusji. Wielkie obrażanie się na jakiejkolwiek słowa krytyki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 19:47, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Raf napisał:
benek napisał:
a ja myślę że ci którzy pozują na wielkich twardzieli, ci którzy najwięcej na forach z pizdy strzelają jacy to są twardzi bo słuchają muzy mocniejszej od kogoś tam ........to w realnym świecie najszybciej spierdalają.


Możliwe, możliwe też, że tak naprawdę właśnie taką a nie inną muzyką się interesują bo ją po prostu lubią i nie ma to nic wspólnego z jakąś pozą.


taa, szczególnie kolesie w ten sposób opisujący muzę "którą poprostu lubią i nie mają nic wspólnego z żadną pozą":

"młot na lalusiów słuchających późnego Death, szukających jazzu w Cynic, forumowych apolegotów soft thrashu i homo metalu."

No proszę, ale skoro tak mówisz, to wypada uwierzyć. A zawsze myślałem, że takiego języka używają ludzie z typowym kompleksem szkolnego odrzutka, którzy teraz próbują wszystkim udowodnić, że są lepsi. Nie istnieją, jeśli nie wmówią sobie, że na tle innych są wyjątjkowi. No tak myślałem. Ale okazuje się, że to po prostu uczciwi metale lubiący swoją muzykę.


O ile powiedzmy wiem, kto jest autorem tych słów, to raczej jest jest on uczciwym zajebistym metalem lubiącym swoją muzykę niż kimś próbujacym się w ten sposób dowartościować a że ma taki a nie inny styl wypowiedzi, no cóż, lepiej ostry ale barwny niż spokojny a bezbarwny, też wyznaję taką zasadę green .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:55, 27 Gru 2008    Temat postu:

akurat odpowiada ci to, co on i jemu podobni piszą bo masz takie same poglądy, więc masz na ten temat zdanie takie a nie inne. podobnie Oenologist. Siłą rzeczy jestescie więc stronniczy - w waszej sytuacji pewnie też bym był. Na szczęscie są na forum ludzie niezaangażowani w spór osobiście i widzą to co ja - w końcu koleś jednego bana już dostał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
c.o.c.



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 20:01, 27 Gru 2008    Temat postu:

Nie wiem o co chodzi w tym temacie, bądź co bądź samo zestawienie tych dwóch nurtów jest nieco absurdalne, jednak moim zdaniem Pearl Jam i Soundgarden swoimi najlepszymi płytami deklasują homo metal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 20:04, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
akurat odpowiada ci to, co on i jemu podobni piszą bo masz takie same poglądy, więc masz na ten temat zdanie takie a nie inne. podobnie Oenologist. Siłą rzeczy jestescie więc stronniczy - w waszej sytuacji pewnie też bym był. Na szczęscie są na forum ludzie niezaangażowani w spór osobiście i widzą to co ja - w końcu koleś jednego bana już dostał.


Bo forumki metalowe to jest odwieczna wojna pomiędzy sofciarzami a fanami ostrzejszego grania oraz pomiędzy zwolennikami stagnacji a zwolennikami poszerzania granic gatunkowych. Nie zawsze można od razu poznać, kto jest po czyjej stronie, ale to generalnie wychodzi w trakcie różnych tam dyskusji Wink .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:07, 27 Gru 2008    Temat postu:

jak rozumiem zwolennikami stagnacji są ci, którzy uwazają, że neopower, nightwisho-gothic czy progmetal to elementy ewolucji metalowej, a zwolennicy poszerzenia granic gatunkowych metalu to są ci, ktorzy uwazaja ze wszystko powyzsze to gówno, a nie zaden metal, bo metal to garaż i napierdalanie?

czy moze odwrotnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
c.o.c.



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 20:14, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Raf napisał:
benek napisał:
a ja myślę że ci którzy pozują na wielkich twardzieli, ci którzy najwięcej na forach z pizdy strzelają jacy to są twardzi bo słuchają muzy mocniejszej od kogoś tam ........to w realnym świecie najszybciej spierdalają.


Możliwe, możliwe też, że tak naprawdę właśnie taką a nie inną muzyką się interesują bo ją po prostu lubią i nie ma to nic wspólnego z jakąś pozą.


taa, szczególnie kolesie w ten sposób opisujący muzę "którą poprostu lubią i nie mają nic wspólnego z żadną pozą":

"młot na lalusiów słuchających późnego Death, szukających jazzu w Cynic, forumowych apolegotów soft thrashu i homo metalu."

No proszę, ale skoro tak mówisz, to wypada uwierzyć. A zawsze myślałem, że takiego języka używają ludzie z typowym kompleksem szkolnego odrzutka, którzy teraz próbują wszystkim udowodnić, że są lepsi. Nie istnieją, jeśli nie wmówią sobie, że na tle innych są wyjątjkowi. No tak myślałem. Ale okazuje się, że to po prostu uczciwi metale lubiący swoją muzykę.


Zatem wszyscy recenzenci-szydercy w metalowych zinach (na oko jakieś 90% tego co czytałem) muszą być szkolnymi odrzutkami. Ciekawa teoria.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zibi



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Górny Śląsk

PostWysłany: Sob 20:31, 27 Gru 2008    Temat postu:

c.o.c. napisał:
Nie wiem o co chodzi w tym temacie, bądź co bądź samo zestawienie tych dwóch nurtów jest nieco absurdalne, jednak moim zdaniem Pearl Jam i Soundgarden swoimi najlepszymi płytami deklasują homo metal.


Nie wiem ,czy masz stosowne rozeznanie w "homo metalu",żeby wydawać
taki osąd..
Przypuszczam,że tak nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 20:31, 27 Gru 2008    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
jak rozumiem zwolennikami stagnacji są ci, którzy uwazają, że neopower, nightwisho-gothic czy progmetal to elementy ewolucji metalowej, a zwolennicy poszerzenia granic gatunkowych metalu to są ci, ktorzy uwazaja ze wszystko powyzsze to gówno, a nie zaden metal, bo metal to garaż i napierdalanie?

czy moze odwrotnie?


Zwolennicy poszerzania granic gatunku, to ci którzy akceptują tworzenie zmian nie uważają metalu za rozdział zamknięty twórczo, w przeciwieństwie do tych, którzy do wszelkich prób łamania barier czy odkrywania nowych obszawów podchodzą z nieufnością i apriori negatywnym założeniem.
Natomiast METAL to mimo wszystko bardziej garaż i napierdalanie niż neopowerowe pataje czy nightwishowo-gotyckie egzaltacje. Zespoły, którre dokonywały ważnych i przełomowych rzeczy w muzyce metalowej raczej zdecydowanie nie lajtowały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Pojedynki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 8 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin