Power of Metal

Last Axeman

Tym razem nie będę zanudzał rozbudowaną introdukcją i napiszę jedynie: GORTAT w finale!!! Twisted Evil

Od kilku lat śledzę właściwie jedynie wyniki bo oglądać nie mam gdzie. Wcześniej, gdy mecze leciały w TVP i TVN oglądałem wszystko, nie raz zarywając noce Wink

Lata mniej więcej 1993-2002 ze szczególnym wskazaniem 1995-1999 to okres niebotycznego maniactwa, charakteryzującego się m.in. dokładną znajomością większości statystyk green

piciu6

to on już nie boksuje Shocked

benek

oglądałem NBA gdy grał Jordan z Pippenem. kibicowałem Chicago Bulls i trochę Portland Trail Blazers w czasach gdy "dowodził tam" Clyde Drexler.
od jakiegoś czasu (mniej więcej od 10 lat) NBA interesuje mnie tak samo jak żużel czyli wcale. niemniej jednak rodakowi życzę aby wygrał ten finał tym bardziej że przeciwnikiem są jeziorowcy których to nie lubiłem nigdy.

Kirk

Interesowałem się onegdaj bardzo ostro. Czasy Pippena, Jordana, Isiah Thomasa, Dennisa Rodmana i moich ulubionych Portaland Trail Blazers z Clydem Drexlerem są dla mnie miłym wspomnieniem. Lookałem na stare mecze z Larry Birdem czy Dominique'm Wilkinsem, ale ostatnio jakoś starciłem zainteresowanie. Nie mam gdzie ogladać, a i jakoś moim zdaniem nie ma teraz tej magii, co kiedyś. Oczywiście żużel interesuje mnie bardziej niz NBA i polska liga kopana. Smile

Last Axeman

O widzę, że frakcja Drexler'owska green

Też chłopa uwielbiałem podobnie jak Trail Blazers, którym do tej pory kibicuje. W finałach 1992 byłem właśnie za Portland. Dopiero w następnych latach odjebało mi na punkcie Chicago Bulls i dwójki Pippen-Jordan.
Nie lubię Lakers. Nie lubię Bryanta. Niech Magicy rozjebią Jeziorowców Twisted Evil

Kirk

piciu6

hehehe , Clyde is the best . Ja jeszcze dorzucę sir Charlesa Barkleya ,niesamowitego i niesfornego okrutnie Laughing

A Gortatowi szacun bo odwalił kawał niesamowitej roboty ,zacięty skurwiel ,yakich tam lubią ,bo przecieź Trybański i Lampe wylecieli za lenistwo .

Last Axeman

Barkley zajebioza. Pod koszem przepychał się jak mało kto Twisted Evil

Gortat robi postępy. W obronie jest już bardzo dobrze. Jeśli chodzi o atak to jeszcze trochę pracy przed nim choć w zasadzie trudno powiedzieć bo z tych nielicznych fragmentów, które miałem okazję zobaczyć wynika, że rzadko na niego grają.

Last Axeman

Ostatnio mam nawrót koszykarskiego sentymentalizmu i siedzę po kilka godzin na youtube oglądając fragmenty meczów z lat powiedzmy 1991-98 (głównie finałów). Ehh...łezka się w oku kręci green

Kirk

Ja mam podobnie, ale lookam na speedway. Smile

Last Axeman

Magicy nie składają broni

Last Axeman

Mistrzostwa Europy w koszykówce ktoś ogląda? Ja śledzę systematycznie i na meczach Polaków stresuje się i wkurwiam niemiłosiernie Razz

Mamy w sumie całkiem dobrą ekipę. Jeśli poprawimy obronę (zastawiać przy zbiórkach pod własnym koszem kurwa!!!) to może uda się wejść do ćwierćfinału choć będzie bardzo trudno.

Last Axeman

No i po mistrzostwach Evil or Very Mad

Kamilbolt

Patrząc na te mistrzostwa ciekawi mnie, czy LeBron i Kobe zaistnieliby w europejskiej koszykówce. Biorąc pod uwagę defensywny i siłowy styl gry Europejczyków szczerze wątpię, by którykolwiek z nich rzucał 40 punktów jak na zawołanie.

Tomek/Nevermore