Power of Metal

pan_Heathen

atak jakos tam wygląda, ale defensywnie ci ludzie jest komedia

najlepsze momenty to oczywiscie pierwsza stracona bramka ze Słowacją i to jak jakies dziecko się na 5 metrów odbiło od Kulusewskiego przed 2 golem dla Szwedów

Est

Niewiele brakowało i Węgrzy by wyrzucili Niemców za burtę, ale niestety w końcówce Niemcy doprowadzili do remisu.

A co do meczu Polski - dopóki ktoś wszyscy w sztabie szkoleniowym nie zrozumieją, że nasi reprezentanci nie potrafią wrzucać piłek w pole karne, to nigdy nic nie osiągniemy w piłce. Jesteśmy chyba jedyną reprezentacją, która niemal każdą akcję ofensywną kończyła wrzutką w pole karne - przy czy każda kolejna wrzutka była gorsza od poprzedniej.

piciu6

firesoul

]Węgrzy w grupie śmierci ugrali więcej punktów niż my w grupie rozpaczy i żalu, w dodatku zapewnili mi dzisiaj większe emocje niż reprezentacja Polski. Widok Niemców uporczywie grających na czas przy wyniku 2:2 bezcenny, chociaż nie rekompensuje końcowego rezultatu.
Swoją drogą oglądając grę Polski i Wegrów na Euro można dojść do wniosku, że 3:3 w eliminacjach MŚ to był nasz spory sukces.

progmetall

Hiszpania się obudziła wreszcie Very Happy

,ale z Chorwacją nie będzie łatwo.
Meczu Polski nie oglądałem,ale bramka Lewego ładna.

progmetall

Oto pary 1/8 finału EURO 2020:

26 czerwca, 18:00: Walia - Dania

26 czerwca, 21:00: Włochy - Austria

27 czerwca, 18:00: Holandia - Czechy

27 czerwca, 21:00: Belgia - Portugalia

28 czerwca, 18:00: Chorwacja - Hiszpania

28 czerwca, 21:00: Francja - Szwajcaria

29 czerwca, 18:00: Anglia - Niemcy

29 czerwca, 21:00: Szwecja - Ukraina

Dania ma farta, jedno zwycięstwo i do tego trafili na Walię, Włosi bez problemu pojadą Austrię, tak samo Holandia Czechów.
Belgia vs Portugalia to będzie hicior! nie wiem, Portugalia jest nieprzewidywalna.Chorwacja vs Hiszpania też ciekawie,ale obawiam się,że Chorwacja wygra, Francjavs Szwajcaria - Francja.
Anglia vs Niemcy hicior!!!, Niemcy wygrają
Szwecja vs Ukraina , stawaiam na Szwedów.

progmetall

SwordMaster

Bardzo ciekawie o meczu wypowiadał się Bartosz Grzelak, czyli trener AIK Solna, z którego to klubu grają na Euro Mikael Lustig i Sebastian Larsson.
(Opowiadał trochę o podejściu Szwedów do budowania drużyny od strony mentalnej, nacisku na grę kolektywną, pracy z psychologiem od wczesnych roczników. Opowiadał w ogóle fajne rzeczy, ale ja nie o tym).

Otóż większość najlepszych fachowców i ekspertów, łącznie z firesoulem i swordmasterem, przepowiadała, ze taktyką Szwedów na mecz będzie autobus i murarka. Że padnie mało bramek i będzie to brzydki mecz. Że będą ciasno i szeroko się bronić i na pewno nie rzucą się nam do gardeł od pierwszej minuty.
A tymczasem trener Szwedów, Janne Andersson, postąpił zupełnie na odwrót. Szwedowie ruszyli na nas jak na otwarcie Biedronki w Kutnie. Oczywiście mieli też szczęście przy tej sekwencji kuriozalnych zdarzeń. Ale potem - po strzelonej bramce - owszem lekko się cofnęli ale zostawiali nam SPECJALNIE korytarze po bokach. ZMUSILI nas byśmy atakowali naszym najsłabszym elementem gry i najsłabszymi zawodnikami. Oni CHCIELI, żebyśmy wrzucali.
A zatem wydymali nie tylko największych sportowych ekspertów - ale przede wszystkim wydymali naszego genialnego stratega Coelho. Przeciwnicy wiedzieli lepiej od naszego selekcjonera gdzie są nasze najsłabsze ogniwa.
Dziwi to tym bardziej, że Coelho upiera się na swoją filozofię gry nie posiadając materiału ludzkiego do jego wykonywania. Właśnie za to został pogoniony z poprzednich klubów. Bajerował o pięknym futbolu 3-5-2 i podziękowali mu w Bordeaux.

O ile w kreowaniu akcji widać jakąś poprawę, o tyle zupełnym odłogiem leży gra obronna. To widzi każdy. Poza Andorą i Rosją zawsze pierwsi traciliśmy bramkę i musieliśmy gonić. Tracenie goli przy pierwszej akcji/strzale przeciwnika - to jakaś masakra. Jeśli można znaleźc jakąś konsekwencję w pracy Coelho to właśnie to - możemy być pewni, że pierwsi stracimy bramkę.

No i wracamy tym samym do wahadłowych - przy 3-5-2 bardzo ważna jest ich rola w grze obronnej. Tymczasem w prawie każdą bramkę na Euro zamieszany był Jóźwiak. Puchacza pamiętam tylko z tego jak odprowadzał truchcikiem i wzrokiem Hiszpana, który dośrodkowywał w pole karne przy bramce. Coś tu nie halo. Nie mam za dużo pretensji do Beresia bo zwyczajnie nie grał na swojej pozycji.

Dobra nie chce mi się wałkować dalej, ale tu i ówdzie dochodziły głosy, że siwy bajerant Coelho-Sousa jest miłym, fajnym elokwentnym gościem ale upartym. I że nigdy nie będzie dobrym trenerem bo nie dostosowuje taktyki do posiadanego materiału tylko brnie uparcie w swoje idee. Teraz te głosy znów się odezwały.

A że zwyczajnie nie mamy tak dobrych piłkarzy jak myślimy że mamy - to inna kwestia.

Kamilbolt

Last Axeman

SwordMaster

SwordMaster

TU DU DUM! Wiadomości piłkarskie.

- Analizy i ciekawostki:

- Transfery

Największy transfer w XXI wieku. Z Bundesligi do III Ligi polskiej:

[link widoczny dla zalogowanych]

SwordMaster

Moje typy na dziś:

Walia-Dania 1:1 po dogr. lub karnych awans Danii
Włochy-Austria 2:0

SwordMaster

No tak, Polska odpadła to nikt nic nie pisze. Janusze Wink

No to pogadam sam ze sobą.

Liczyłem na więcej ze strony Walii, może trochę na przekór, ale starczyło im pary tylko na 15 min. Szkoda.

Za to Austriacy zdobyli szacunek chyba wszystkich postronnych kibiców. Przeciwstawili się Włochom tym co mogli czyli ostrością, zdecydowaniem, wybieganiem i walecznością. Mało brakowało a potwierdziłaby się stara turniejowa zasada, że nie możesz za dobrze zacząć, bo źle skończysz. Zachwycaliśmy się Włochami ale tak na dobrą sprawę nie mieli jakiejś ciężkiej grupy. Osobiście nie widzę ich jako faworytów na zwycięstwo.

Jeśli progmetal to przeczyta to mam zapytanie - co sądzi o transferze Alaby do Realu? Ja nigdy nie byłem jego fanem, myślę, że to przehype'owany zawodnik, może gdy był w swoim topie kilka lat temu. Bardzo jest to dla mnie ruch zaskakujący ale też przyznam, że nie oglądałem Bundesligi w tym sezonie. Za to na tych mistrzostwach wygląda bardzo przeciętnie. No ale ja mogę się nie znać i zapewne tak jest, w Realu mogą wiedzieć lepiej od Janusza sprzed telewizora. Ciekawi mnie perspektywa fana Realu.

A dzisiaj sobie postawię tak:

Holandia-Czechy 1:1
Belgia-Portugalia 2:1

Holandia ma przypadłości podobne do Polski, zachowując proporcje, dobrze do przodu ale gorzej z tyłu. Może Pepiki coś ukąszą.
Belgia oczywiście jest faworytem w meczu z Portugalią, ale Portugale mimo niewątpliwie wyszkolenia technicznego potrafią grać bardzo nieprzyjemnie dla rywala a jak mają swój dzień (albo Ronaldo ma swój dzień) to mogą pokonać każdego. Bardzo nieprzewidywalna drużyna.

Kamilbolt