Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Devin Townsend
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:57, 07 Paź 2014    Temat postu:

fajny numer Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 4435
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:06, 07 Paź 2014    Temat postu:

Est napisał:
Co nikt nie mówi, że jest do posłuchania nowy numer Devina?
https://www.youtube.com/watch?v=1DJrnr3cnro
Słuchałem i nie będę się wypowiadał o pojedynczym numerze wyjętym z koncept-albumu. Niemniej Z2 oczywiście jest u mnie w czołówce oczekiwanych premier na resztę sezonu Cool Liczę, że duecik Devin-Anneke jak zwykle POZAMIATA.

Ostatnio zmieniony przez robpal dnia Wto 10:06, 07 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9093
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:20, 04 Gru 2014    Temat postu:

Z dwupłytowego "Z²" jak dla mnie zdecydowanie lepiej wypada druga płyta, która jest zatytułowana "Dark Matters". Jest fajna i zabawna historia z Ziltoidem poparta świetną muzyką. I w przeciwieństwie do dobrego, ale nie powalającego "Sky Blue" (pierwsza płyta) to jest tutaj pierdolnięcie. Devin i jego goście w świetnej formie. Już się nie mogę doczekać koncertu w Stodole.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karma



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: From Hell

PostWysłany: Czw 14:40, 04 Gru 2014    Temat postu:

Przesłuchałam dziś to to z okazji, że jest na Spotify... i przyznam, że przesłuchanie obu krążków mnie nieco zmęczyło. Fakt, że CD2 jest ciekawsze, bardziej teatralne. Pierwszy krążek jest bardziej elektroniczny i ambientowy moim zdaniem, inny klimat. Ale dalej się nie jaram tym... Dla mnie to muzyka mocno niezdecydowana i pewnie lepsze wrażenie robi na widowiskach, ze wszelkimi efektami, niż tak po prostu z albumu. Bo niestety, nic w pamięci nie pozostaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9093
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 13:23, 18 Maj 2021    Temat postu:



Na 25 czerwca zapowiedziana została druga koncertówka Devina wchodząca w skład "Devolution Series" - pierwszą była akustyczna płyta "Acoustically Inclined". Nowa koncertówka będzie nosiła tytuł "Galactic Quarantine" i znajdą się na niej następujące kawałki:
01. Velvet Kevorkian
02. All Hail the New Flesh
03. By Your Command
04. Almost Again
05. Juular
06. March of the Poozers
07. Supercrush!
08. Hyperdrive!
09. Stormbending
10. Deadhead
11. Aftermath
12. Love?
13. Spirits Will Collide
14. Kingdom
15. Detox

Próbka:
https://youtu.be/4rOhiHLPT9Q
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 13:45, 18 Maj 2021    Temat postu:

Nazywanie tego koncertówką jest nieco naciągane, tzn to jest materał nagrany na potrzeby biletowanego streamu, ale jeśli dobrze rozumiem, to tylko Devin grał tu na żywo do materiału audio-video reszty zespołu nagranego wcześniej.
Jak się przyjrzysz, to zobaczysz, że przy bębnach nie ma ni jednego mikrofonu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9093
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:05, 18 Maj 2021    Temat postu:

Pewnie jest tak jak mówisz, ale nadal materiał jest sprzedawany jako album koncertowy. A to nie jest tak, że każdy z muzyków grał u siebie i tutaj po prostu połączone ich nagrania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voltan



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 7162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:08, 18 Maj 2021    Temat postu:

No tak, każdy grał u siebie, może nawet z jednego podejścia, ale nie jednocześnie - i na pewno bębniarz nie nagrywał audio w momencie nagrywania video - bo j.w. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adrian1234



Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 313
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:19, 09 Gru 2021    Temat postu:

Lubię dyskografię Devina i wszystkim "gitarowym" płytom dawałem oceny pomiędzy 7 a 9 a o tych gitarowych wspomniałem gdyż jakoś nigdy nie miałem ochoty na sprawdzenie Devlab oraz The Hummer, które to są w stylu ambient/noise (ich brzmienie kojarzy mi się z nałożeniem na siebie odgłosów odkurzacza, suszarki i stukania łyżką w kaloryfer). Podziały na Devin Townsend, The Devin Townsend Band i Devin Townsend Project są raczej sztuczne gdyż muzycznie i tak jeden album jest inny od drugiego (drobne różnice da się znaleźć np Anneke Van Giersbergen pojawia się tylko w utworach Devin Townsend Project). Najbardziej lubię albumy (wg daty wydania): Terria, Accelerated Evolution, Synchestra, Ziltoid the Omniscient, Addicted, Epicloud oraz Empath i wszystkim im dałem 9/10. Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale 3 grudnia tego roku Devin wydał aż dwie płyty o tytułach "The Puzzle" i "Snuggles" przy czym znowu nie można ich zaliczyć do muzyki giarowej gdyż pierwsza to eksperymentalny ambient a druga czysty ambient więc jakoś nie ciągnie mnie do sprawdzenia ich i raczej wolę poczekać do planowanej na marzec "normalnej" Lightwork.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9093
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:20, 09 Gru 2021    Temat postu:

Adrian1234 napisał:
Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale 3 grudnia tego roku Devin wydał aż dwie płyty o tytułach "The Puzzle" i "Snuggles" przy czym znowu nie można ich zaliczyć do muzyki giarowej gdyż pierwsza to eksperymentalny ambient a druga czysty ambient więc jakoś nie ciągnie mnie do sprawdzenia ich i raczej wolę poczekać do planowanej na marzec "normalnej" Lightwork.


No właśnie miałem pisać, że przecież niedawno wydał dwie ambientowe płyty Very Happy Mi "The Puzzle" i "Snuggles" pasują, ale mam czasami fazy na taką muzykę. Nie wiem, czy interesują cię koncertówki, ale ja kompletnie wsiąkłem w "Order of Magnitude: Empath Live Volume 1" wydany w 2020 roku. Nawet nabyłem z tej okazji kolekcjonerskie wydanie z CD i BR w zestawie. Wspaniała koncertówka, bardzo polecam zarówno w wersji audio, jak i wideo. Jeszcze czaję się na koncertówkę z akustycznego koncertu z Leeds (Devolution Series #1: Acoustically Inclined (Live in Leeds)
Devin Townsend).

A na "Lightwork" czekam wiedząc, że i tak będzie rewelacyjnym albumem Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adrian1234



Dołączył: 30 Lis 2021
Posty: 313
Przeczytał: 30 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:34, 09 Gru 2021    Temat postu:

Ja to właśnie raczej unikam koncertowych albumów. Wiadomo, że po koncertówkach najlepiej się ocenia faktyczny talent muzyków jednak osobiście zawsze wolę wersje studyjne Smile.
A Devlab i The Hummer lubisz?

Tak Devin jest w doskonałej formie więc również mam ogromne oczekiwania względem Lightwork.

W mojej wypowiedzi nie wspomniałem o projekcie z 2016 roku Casualties of cool gdzie Devin połączył siły z wokalistką Ché Aimee Dorval jednak mieszanka country rocka i ambientu to niezbyt moje klimaty więc oceniłem ją tylko na 6/10. Do gustu też nie przypadło mi Punky Bruster z 1995 roku ponieważ z kolei nie przepadam za punkiem. Strapping Young Lad, oprócz debiutu lubię, szczególnie Alien oraz The New Black jednak nie ma sensu się rozpisywać gdyż to nie temat o SYL Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9093
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:04, 09 Gru 2021    Temat postu:

Prawdę mówiąc jeżeli ich słuchałem, to kompletnie nic nie pamiętam :-/ Ale też bardzo możliwe, że ich w ogóle nie odpalałem.

A co do Casualties Of Cool - uwielbiam Smile Wszystko tu dla mnie przemawia na plus. Zawsze jak mam ochotę posłuchać czegoś spokojniejszego, to pierwsza moja myślę wędruje w stronę Casualties Of Cool. Kosmiczne country jak najbardziej na plus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kubeusz



Dołączył: 20 Lis 2019
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saybusch

PostWysłany: Czw 23:09, 09 Gru 2021    Temat postu:

Warto jeszcze wspomnieć o zajebistym Ocean Machine, zawsze jak słucham to Bastard się zapętla kilka razy, a The Death Of Music to jeden doskonały przykład, że "mniej znaczy więcej". Ileż tam jest emocji to głowa mała.

Narobiliście mi smaka bo moja przygoda z Devinem skończyła się gdzieś w okolicach Ziltoida.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin