Power of Metal

Robson

Ja też

Wyłącznie poza IR, której dałbym 9/10

Last Axeman

Jak wynika z matematyki kolejny album powinien być na poziomie 9/10 Wink

Robson

Przypominam tylko, że skład zespołu nieco się zmniejszył Wink

Last Axeman

Do czasu nagrywania nowego albumu za pewne się powiększy Wink

tool55

Jestem zakochany w nich do samego końca. Oczywiście klasyfikując ich dokonania to są płyty które lubię bardziej a pozostałe mniej i takie do których nie mogę sie przekonac. Np.
Lost Paradise - nie dociera do mnie,
Gothic - jest to ten najwcześniejszy etap który już polubiłem,
Shades of God - SUPER,
Icon - SUPER ,
Draconian Times - SUPER,
One Second - Świetna,
Host - jakoś nie mogę się do tej płyty przekonac,
Believe in Nothing - choć jest to najczęściej krytykowana płyta obok HOST naprawdę niezła, świetne melodie
Symbol of Life - bardzo dojrzała
Paradise Lost - odrodzenie na nowo część z was zrozumie o co mi chodzi
In Requiem - wejście w nowy stary klimat, bardzo udana

Last Axeman

Lubi ktoś debiut? Mało opinii na jego temat...

zbigniew_ramirez

Ja lubię - za mroczny klimat, najbardziej rzeźnickie w karierze wokale Holmesa i "Our Savior" ("WHERE IS YOUR GOD NOW?!" Twisted Evil

)

Last Axeman

Ja również lubię choć początkowo miałem z tym albumem pod górkę. Całkiem niezły to wypiek. Jest jeden utwór, który kładzie mnie na łopaty - "Rotting Misery". Zajebioza! Z niedźwiedzimi wokalami Holmesa nigdy problemu nie miałem Wink

Kirk

Otrzymałem maila z zapowiedziami wydawniczymi Century Media, z którego wynika, że na rok 2009 Paradajsi szykują nowy album.

Last Axeman

Dobra wiadomość!

Satyr

Zespół wystąpi na tegorocznym Węgorzewie, w lipcu.

czarny

Z Paradise Lost pierwszy raz zetknalem sie jak wydali Icon. Bylem zachwycony. Draconian Times tez bylo ok, ale nieco slabsze niz Icon. Potem stracilem kontakt z kapela i dopiero plyta Symbol Of Life przykula moja uwage. Na dlugo. Bo to bardzo dobra plyta. Podobnie jak dwie ostatnie.

Kirk

No właśnie.
Symbol Of Life to kawał bardzo dobrej muzy. W ogóle od tej płyty PL znów zaczęli wracać na właściwy tor i z każdą kolejną płytą nagrywali lepszy materiał. Mam nadzieję, że w tym roku nie spuszczą z tonu i przebiją 'In Requiem'. Ale raczej będzie ciężko...

Last Axeman

"In Requiem" nie było aż taką rewelacją żeby nie można było jej przebić Wink

Było tam sporo bardzo dobrego stuffu, ale tylko kilka utworów na prawdę rozwalało w pełni. Liczę, że na kolejnej płycie tych rozwalających w pełni będzie więcej