Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Running Wild
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nikodem15



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Pią 22:21, 04 Paź 2013    Temat postu:

No bez przesady... Obok Black Hand Inn czy Masquarade to Resilient nawet nie leżało. Ale po trzech przesłuchaniach nadal robi na mnie dobre wrażenie. Dalej jest to "nowy" RW, z nastawieniem na granie hard'n'heavy a nie na epickie i pirackie motywy, ale brzmienie, melodie i poziom energii w kompozycjach wypadają jakoś korzystniej niż na dwóch ostatnich albumach. Oczywiście jest to wszystko zachowawcze, ale podczas słuchania nie towarzyszy mi uparta myśl, że Rolf już wiele podobnych numerów nagrał. A pod względem spójności i "równości" materiału (brak rzeczy wybitnie wyrózniajacych się na plus, ale tez brak niesłuchalnych gniotów) jest chyba lepiej niż na Victory i Brotherhood.

Soldiers of fortune, Desert rose (Thin Lizzy się kłania), Payola and coś tam, Bloody island, Crystal gold - to naprawdę solidne numery.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7614
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 23:03, 04 Paź 2013    Temat postu:

Jak dla mnie wszystkie płyty po Blazon Stone mieszczą się w przedziale przeciętniactwo-dno i metr mułu. Najlepsza z tego szrotu czyli przeciętna jest Black Hand Inn podobnie jak Resilient, tylko tej słucha mi się lepiej. O reszcie nawet nie chce mi się pamiętać że wyszła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
progmetall



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 12817
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:20, 05 Paź 2013    Temat postu:

To oni jeszcze grają? Ci kolesie co na Metalmanii mieli na scenie piracki statek, tak na tej Metalmanii na której był Helloween i co na niej Grzesiek nie byl:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonen



Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 4363
Przeczytał: 24 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Piotrków Tryb

PostWysłany: Sob 6:54, 05 Paź 2013    Temat postu:

firesoul napisał:
Jak dla mnie wszystkie płyty od Blazon Stone mieszczą się w przedziale przeciętniactwo-dno i metr mułu. Najlepsza z tego szrotu czyli przeciętna jest Black Hand Inn podobnie jak Resilient, tylko tej słucha mi się lepiej. O reszcie nawet nie chce mi się pamiętać że wyszła


o to to Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7614
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Sob 9:08, 05 Paź 2013    Temat postu:

progmetal napisał:
To oni jeszcze grają? Ci kolesie co na Metalmanii mieli na scenie piracki statek, tak na tej Metalmanii na której był Helloween i co na niej Grzesiek nie byl:)


No i jeszcze dobrze się nie obudziłem a już mam zepsutą sobotę Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Burzum666



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 605
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Graveyard

PostWysłany: Czw 13:32, 10 Paź 2013    Temat postu:

Nie mogę zgodzić się, że skończył się na Blazone Stone. Pile of Skulls jest absolutnie genialna. Hicior goni hicior. Płytę ubóstwiam. Black Hand Inn już było nieco gorzej, ale tylko nieco. Nie było to słaba płyta. Zjazd w dól zaczął się od Masquerade i tego się nie da ukryć. Ale mimo słabszych kolejnych płyt, na każdej z nich można było znaleźć ciekawe kąski. Rogues en Vogue natomiast osobiście też bardzo lubię. Może nie jest to dzieło wybitne, ale miłe dla ucha.
Shadowmaker jest istna kpina z fanów, cholerny syf, wydany dla kasy. Już sama okładka mówi sama za siebie. O motywie jak niby piracki okręt stzrela z dział to szkoda nawet pisać. Resilient o ile ma lepszą okładkę od poprzedniczki, o tyle lepsza jest tam muzyka. Odpalam to nowe dzieło Kasperka i leci: tam, tam, tam , tam, tam , tam, tam i nagle pęc! O kurde coś innego, a to tylko Bloody Island. Jedyny dobry numer na płycie. Wszystkie pozostałe utwory są grane na jedno kopyto. Żaden numer nie został mi w głowie, no może po cierpieniem, żeby dotrwać do Bloodego. Razz Poprzednia kpina przynajmniej była zróżnicowana.
Na poprawę zapodam sobie Under Jolly Roger. Muszę zapomnieć o kolejnej produkcji Kasperka.


Ostatnio zmieniony przez Burzum666 dnia Czw 13:37, 10 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikodem15



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Pią 0:09, 11 Paź 2013    Temat postu:

No nie zgodze się. To brzmi jak zbiór nieydanych kawałków z lat 92-2002, tylko że głównie tych heavymetalowych i hardrockowych. To jest nawet fajne, że Rolf nagrał płytę niezbyt piracką, której się tak fajnie słucha. O spped metalu w wykonaniu Kaspatrka to już chyba można na dobre zapomnieć. Przydałoby się więcej takich numerów jak The Drift czy Bloody Island, ale fakt, że Rolf jeszcze może nagrać takie CZADOWE kawałki jak Payola... czy Cristal Gold, dobrze te braki nadrabia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7614
Przeczytał: 20 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pią 7:43, 11 Paź 2013    Temat postu:

Mnie nie został w głowie tylko Down To The Wire i to jest IMO najsłabszy numer. Pozostałe ok/fajne. A Payola faktycznie ma moc. Dziwne że Kapitan Dziadyga zrobił z tego kawałka tylko bonus bo jest lepszy od połowy właściwej płyty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikodem15



Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Pią 8:42, 11 Paź 2013    Temat postu:

Na Brotherhood i ReV bonusy też były bardzo dobre. Niezbadane są kaprysy Kasparka (albo SPV).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stone



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: opole

PostWysłany: Pon 20:05, 14 Paź 2013    Temat postu:

Posłuchalem raz, drugi, trzeci i słucham nadal Laughing Dobra płyta. Od czasów The Rilvary wchodzi mi chyba najlepiej. Nareszcie są konkretne solówki, riffy też soczyste. Trochę trudniej przekonać mi się do niektórych rozśpiewanych refrenów, ale pewnie przywyknę. Payola rządzi Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alvacast



Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:10, 14 Paź 2013    Temat postu:

Posłuchałem raz, drugi, trzeci nawet...wystarczy.
Blazon Stone - Return To Port Royal leci po raz 27.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stone



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: opole

PostWysłany: Wto 20:52, 15 Paź 2013    Temat postu:

Też bym posłuchał, ale nie wiem gdzie ją zdobyć. Tylko sample obiły się o moje uszy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:23, 16 Paź 2013    Temat postu:

Zaskakująco dobra jest ta płyta. Naprawdę nie spodziewałem się, że Rolf może nagrać jeszcze coś tak mocnego.

Alvacast napisał:
Posłuchałem raz, drugi, trzeci nawet...wystarczy.
Blazon Stone - Return To Port Royal leci po raz 27.


Przesłuchałem to Blazon Stone i ja tam nie potrafię słuchać takich kalk/tributów czy co to tam jest. Jak dla mnie to jakaś parodia RW, w takim sensie, że kolesie nie mają wyczucia smaku, kiedy i gdzie to piracenie powinno się skończyć, a kiedy powinien być surowy heavy metal. Takie wyczucie miał Rolf, nie jechał ciągle na patencie, przez co jego płyty nie były tandetne i nużące, poza tym miały klimat. Dlatego wolę po raz enty włączyć stare RW, albo właśnie Resilient, który brzmi jakby Rolf dostał na nowo skrzydeł, niż tych rzemieślników bez gustu Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Śro 10:23, 16 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alvacast



Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:43, 16 Paź 2013    Temat postu:

"Nie będziesz złorzeczył głuchemu". (3 Mojż. 19:14)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stone



Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: opole

PostWysłany: Śro 21:30, 16 Paź 2013    Temat postu:

[quote="Meltorm"]Zaskakująco dobra jest ta płyta. Naprawdę nie spodziewałem się, że Rolf może nagrać jeszcze coś tak mocnego.

Tak, wydaje się że kapitan wreszcie obrał właściwy kurs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Zespoły Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 28 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin