Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bicie piany...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 14:58, 24 Sty 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Czy krytyka jest uzasadniona czy nie zależy wyłącznie od przedstawionych argumentów, a nie od tego, kto ją wygłasza.

Otóż tu się mylisz, czasem argumenty bywają dobierane bardzo tendencyje i oportunistycznie i są przeciwieństwem tego co dana osoba dotychczas uważała czy nadal uwaza - choćby znamienny przykład osób krytykujących ostatni Manowar za zbytną ilość klawiszy czy orkiestracji a zachwycających się klawiszowym metalem w innych heavy metalowych zespołach czy na przykład zarzucający jakiemuś innemu zespołowi brak oryginalności a na codzień zachwycający się jakimiś innymi nieryginalnymi zespołami - hipokryzja takiej argumentacji jest wtedy oczywista i taka argumentacja zależna od osoby ją głoszącą jest także bezzasadna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 16:03, 24 Sty 2009    Temat postu:

SwordMaster napisał:
Stranger napisał:
takie pojęcie jak "gust" żeby swoich preferencji muzycznych, estetycznych itp., nie tłumaczyć żadną logiką, czy racjonalizmem.

Ten fragment mógłby kończyć lub zaczynać większość tematów.


Tyle, że pojecie "gust" winno odnosić sie do globalnego spojrzenia na muzykę, jeden woli taką stylistykę a za inną nie przepada a drugi odwrotnie i tu nie ma co specjalnie dyskutować, natomiast argumentację uciekającą się wyłącznie do stwierdzenia "płyta jest słaba, a dlaczego, bo bo taki mam gust i tyle" raczej trudno traktować jako ważny głos w sprawie. Aby być wiarygodnym czyli aby coś nasza opinia coś wartościowego sobą przedstawiała, nie może być ona sprzeczna z naszymi dotychczasowymi poglądami na muzykę, z tym co w niej cenimy a tym co ganimy i z tym co głosilismy przy innych okazjach. To chyba dość zrozumiałe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Sob 16:33, 24 Sty 2009    Temat postu:

No wlasnie oprocz gustu poinno sie jeszcze miec jakikolwiek obiektywizm i jasnos spojrzenia na sprawe. Mozna miec swiadomosc ze sco sie podoba chociaz to skrajne gowno. Ja na przyklad mam gust skrajnie obiektywny i dlatego jak ktos chce to moze w ciemno kupywac wszystkie pozycje z mojej playlisty, satysfakcja gwarantowana green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SwordMaster



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 4910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:52, 24 Sty 2009    Temat postu:

Obiektywizm i gust.?

No pewnie - przecież tylko ja jestem w stanie obiektywnie stwierdzić, co mi sie podoba. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Władca Much



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 17:03, 24 Sty 2009    Temat postu:

No patrzcie cóż to za hipokryzja Laughing
...Z jednej strony spuszczać się nad Gods Of War, a z drugiej tępić inne gatunki za brak jaj, pedalstwo lub wsiowe melodie. Poza tym GOW jak wiemy jest niepowtarzalnym, oryginalnym i wyjątkowym dziełem. Nikt nie gra podobnie. Wink Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 18:39, 24 Sty 2009    Temat postu:

Władca Much napisał:
No patrzcie cóż to za hipokryzja Laughing
...Z jednej strony spuszczać się nad Gods Of War, a z drugiej tępić inne gatunki za brak jaj, pedalstwo lub wsiowe melodie. Poza tym GOW jak wiemy jest niepowtarzalnym, oryginalnym i wyjątkowym dziełem. Nikt nie gra podobnie. Wink Laughing


No zapewne nigdy nie wyczujesz różnicy pomiedzy melodiami granymi od zawsze przez Manowar a granymi przez Hammerfall czy Rhapsody, zbyt duża różnica w spojrzeniu na muzykę między nami kolego, poza tym koncept symfoniczno-filmowo-metalowy jakim jest Gods Of War jest rzeczywiście rzadką sprawą w muzyce metalowej a przynajmniej u mnie bije na głowę to, co próbowało zrobić w tym względzie Rhapsody, a na koniec chiciałem spytać jak tam analiza widma dzwieku zawartego na Gods Of War, bez tego wszak żadna płyta nie moze być uznana za dobrą Laughing .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Sob 19:40, 24 Sty 2009    Temat postu:

Raf napisał:
SwordMaster napisał:
Stranger napisał:
takie pojęcie jak "gust" żeby swoich preferencji muzycznych, estetycznych itp., nie tłumaczyć żadną logiką, czy racjonalizmem.

Ten fragment mógłby kończyć lub zaczynać większość tematów.


Tyle, że pojecie "gust" winno odnosić sie do globalnego spojrzenia na muzykę, jeden woli taką stylistykę a za inną nie przepada a drugi odwrotnie i tu nie ma co specjalnie dyskutować, natomiast argumentację uciekającą się wyłącznie do stwierdzenia "płyta jest słaba, a dlaczego, bo bo taki mam gust i tyle" raczej trudno traktować jako ważny głos w sprawie. Aby być wiarygodnym czyli aby coś nasza opinia coś wartościowego sobą przedstawiała, nie może być ona sprzeczna z naszymi dotychczasowymi poglądami na muzykę, z tym co w niej cenimy a tym co ganimy i z tym co głosilismy przy innych okazjach. To chyba dość zrozumiałe.


Oczywiście, ale w Twoich wypowiedziach i ocenach nie ma tego obiektywizmu. Stwierdzenie, że np. "Gods of War" jest świetną płytą, bo wydał ją Manowar i jest obiektywnie dobra, jest tak samo gówno warte jak "nie podoba mi się, bo jest słaba". Jesteśmy poważnymi ludźmi, a nie kolegą, który w awatarze ma czarno-białą okładkę niemieckiego zespołu. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 20:05, 24 Sty 2009    Temat postu:

Stranger napisał:

Oczywiście, ale w Twoich wypowiedziach i ocenach nie ma tego obiektywizmu. Stwierdzenie, że np. "Gods of War" jest świetną płytą, bo wydał ją Manowar i jest obiektywnie dobra, jest tak samo gówno warte jak "nie podoba mi się, bo jest słaba". Jesteśmy poważnymi ludźmi, a nie kolegą, który w awatarze ma czarno-białą okładkę niemieckiego zespołu. Wink


Ale przecież na gejdolinie moje uzasadnienie, dlaczego ów album uważam za dobry sięgało o wiele dalej niż samo stwiedzenie, że jest on dobry wyłącznie dlatego, że to Manowar - mało tego cały czas mówiłem, że inny album w podobnym klimacie i podejściu do grania metalu ceniłbym również wysoko - ale jak chcę podobnych to mi wyjeżdżają z Rhapsody, co jest trochę śmiechem na sali, bo to jednak przecież zupełnie nie ten podniosły majestatyczny klimat jak i zupełnie inny sposób podejścia do grania heavy metalu.

Poza tym nie rozumiem co to znaczy obiektywna ocena - w muzyce porównuje się pewne rzeczy względem innych, poprzez pryzmat własnego poglądu na muzykę oraz tego, co się do tej pory w ogóle słyszało, i dopiero wystawia ocenę - gdzie tu miesce na obiektywność sensu strice - ja mowię o wiarygodnym argumentowaniu a nie o wiadomo_ czym_ jest_ta_obiektywność w muzyce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Sob 20:09, 24 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Poza tym nie rozumiem co to znaczy obiektywna ocena - w muzyce porównuje się pewne rzeczy względem innych, poprzez pryzmat własnego poglądu na muzykę oraz tego, co się do tej pory w ogóle słyszało, i dopiero wystawia ocenę - gdzie tu miesce na obiektywność sensu strice - ja mowię o wiarygodnym argumentowaniu a nie o wiadomo_ czym_ jest_ta_obiektywność w muzyce.


Zgadza się, ale wtedy brak argumentów na to, że inni powinni uznać "Gods of War" za dobry album. Wtedy pojawia się, jakże lubiane, słówko "gust".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Sob 20:20, 24 Sty 2009    Temat postu:

Stranger napisał:
Cytat:
Poza tym nie rozumiem co to znaczy obiektywna ocena - w muzyce porównuje się pewne rzeczy względem innych, poprzez pryzmat własnego poglądu na muzykę oraz tego, co się do tej pory w ogóle słyszało, i dopiero wystawia ocenę - gdzie tu miesce na obiektywność sensu strice - ja mowię o wiarygodnym argumentowaniu a nie o wiadomo_ czym_ jest_ta_obiektywność w muzyce.


Zgadza się, ale wtedy brak argumentów na to, że inni powinni uznać "Gods of War" za dobry album. Wtedy pojawia się, jakże lubiane, słówko "gust".


Tylko pojawia się wtedy pytanie, za co ktoś lubi Manowar, bo przecież na "Gods Of War" nie ma żadnych nowych elementów, które by nie występowały na poprzednich płytach, tyle że zostały ujęte w inną niż dotychczas formę.
Natomiast odnośnie "gustu" to przecież nie twierdzę, że nic takiego nie ma miejsca w ocenie - przecież przykładowo spotyka się opinie osób, dla których Rhapsody i ostatnie Ceti to dobre płyty a ostatni Manowar to gówno, jak nie przymierzając u pewnego Mrocznego Admina z sąsiedniego forum Wink , to też jest wynik tego co ta osoba lubi i jaki ma "gust" .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartek (BD)



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:26, 24 Sty 2009    Temat postu:

benek napisał:
Raf napisał:
benek napisał:
ja pierdole co za brednie !

te moderator, ja też mogę włączyć opcję offence on


mnie to możesz co najwyżej wyssać bąka z dupy !


Benek, nie łam regulaminu, proszę. Moderator ma być dla użytkownika tym, czym platońska idea dla swojego materialnego wcielenia. Wzorcem.


Ostatnio zmieniony przez Bartek (BD) dnia Sob 20:26, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Sob 21:44, 24 Sty 2009    Temat postu:

Stranger napisał:
Jesteśmy poważnymi ludźmi, a nie kolegą, który w awatarze ma czarno-białą okładkę niemieckiego zespołu. Wink


Kupiłem dzisiaj nowy wzmacniacz słuchawkowy Vincent KHV 111 MK ([link widoczny dla zalogowanych]), działa pięknie, więc mam dobry humor i dlatego też nie skomentuję.

Raf napisał:
Poza tym nie rozumiem co to znaczy obiektywna ocena - w muzyce porównuje się pewne rzeczy względem innych, poprzez pryzmat własnego poglądu na muzykę oraz tego, co się do tej pory w ogóle słyszało, i dopiero wystawia ocenę - gdzie tu miesce na obiektywność sensu strice - ja mowię o wiarygodnym argumentowaniu a nie o wiadomo_ czym_ jest_ta_obiektywność w muzyce.


Poruszając temat obiektywizmu należy pamiętać o tym, że poznanie zasad oceny oraz wartościowania muzyki jest dla niektórych bardzo niepraktyczne. Znacznie wygodniejsze jest ciągłe zasłanianie się twierdzeniem, jakoby każdy miał swój gust niepodlegający wartościowaniu. Taka taktyka jest idealnym usprawiedliwieniem dla kogoś, komu podoba się muzyka określana według obiektywnych kryteriów muzykologii oraz estetyki jako tandetna, prymitywna i prostacka.

Ogólnie rzecz ujmując obiektywizm w muzyce polega na tym, że nie kierujemy się własnym widzimisię (tzn. ograniczonym gustem, subiektywnymi odczuciami), lecz doceniamy zespoły/płyty etc, które wg obiektywnych kryteriów na to zasługują. Nie chodzi o to, że musimy je LUBIĆ, lecz po prostu DOCENIAĆ, w czym pomagają nam estetyka oraz muzykologia. Oceniamy poziom techniczny, artystyczny, kompozycyjny, innowacyjność, oryginalność, wpływ na innych wykonawców i masę innych aspektów, o których można poczytać w fachowej literaturze.


Ostatnio zmieniony przez Ivanhoe dnia Sob 21:45, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Sob 23:58, 24 Sty 2009    Temat postu:

np ja zawsze jestem obiekrtywny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:32, 25 Sty 2009    Temat postu:

Ja też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stranger



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sto(L)ica

PostWysłany: Nie 23:26, 25 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Taka taktyka jest idealnym usprawiedliwieniem dla kogoś, komu podoba się muzyka określana według obiektywnych kryteriów muzykologii oraz estetyki jako tandetna, prymitywna i prostacka.


Czyli 3/4 metalu, już na pewno większość thrashu, cały heavy metal i znaczna część deathu, prawie cały black metal (ale akurat o to w tym chodzi).
Tym czasem Ty oceniasz ostatni Motorhead jako, obiektywnie (chore!), dobrą płytę. Przecież ten zespół od 30 lat robi prymitywną i prostacką muzykę.

Cytat:

Tylko pojawia się wtedy pytanie, za co ktoś lubi Manowar, bo przecież na "Gods Of War" nie ma żadnych nowych elementów, które by nie występowały na poprzednich płytach, tyle że zostały ujęte w inną niż dotychczas formę.


Dobra, ale komuś może nie podobać się ta forma. Ja np. nie jestem w stanie wysłuchać tego albumu w całości, ale bonusowy numer mnie rozpierdala.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin