Power of Metal

progmetall

Australijczycy dają radę, poczekajmy na cały album. Jeśli już mowa o progresywnym metalu i Australii to zapewniam,że jest tam wiecej zespołów grających tą muzykę.Nie tylko Ameryka i Europa. Australia już w 1994 roku spłodziła płyte absolutnie kultową dziś i to nie tylko w Australii.
Znana jedynie przez fanów gatunku i całkowicie schowana w cieniu najbardziej rozpoznawalnych kapel. W cieniu jednak tylko komercyjnym. Muzycznie śmiało można ją postawić obok największych dzieł gatunku.Powiem więcej - sporo tych "wielkich" albumów kładzie na łopatki.
Polot, swoboda i autentyzm.Ne ma tu mowy o kopiowaniu znanych zespołów.Pewnie ,że słychać gdzieniegdzie Fates Warning (właśnie z A Pleasant Shade Of Gray) ,ale ta płyta ukazała się w 1994 roku , natomiast wspomniany album F.W. w trzy lata później Smile

Vauxdvihl - To Dimension Logic 1994.

Kamilbolt

firesoul

Ja tam niczego podobnego nie słyszałem ale jak jest coś jeszcze w tych klimatach to chętnie obadam. Rzuć jakiś tytuł

Greebo

firesoul

Przede wszystkim bardzo ładnie się to zgrywa ze sobą

Greebo

Nie mówię że nie.

Kirk

29 października na rynku ukaże się nowy album Arjena Lucassena, który tym razem nagrał materiał pod szyldem Star One. Drugi album tego projektu nosić będzie tytuł 'Victims Of The Modern Age' i po raz kolejny będzie można na nim usłyszeć kilka nielichych śpiewaków. Jakich? O tym poniżej.

http://www.youtube.com/watch?v=IvvPI6Mh-xw

http://www.youtube.com/watch?v=QiYeabPrQgc

Greebo

Boje się tego albumu, bo jedynka Star One to prawie najlepsze co ten jednak mimo wszystko nieco przereklamowany człowiek zrobił a pomysły mu się jakby kończą Wink

Piospy

sięgnę z nadzieją Smile

Piospy

HA!
nowy EMPTY TREMOR w padźdierniku!

01 - Breaking The Mirror
02 - Run
03 - Warm Embrace
04 - Autumn Leaves
05 - Friends In Progression
06 - Unconditional Love
07 - Everyday
08 - The Last Day On Earth
09 - Iridium

2 kawałki tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Voltan

Greebo

Guilt Machine i Zerojedynki to spuszczenie z tonu.

Voltan

dla mnie zerojedynki są zajebiste
może i Human Equation była lepsza, ale nie nazwałbym tego spadkiem formy czy końcem pomysłów

Guilt Machine nie słyszałem, ale to inna stylistyka troche chyba?

Greebo

Taka niby inna ale jednak to samo Laughing

Voltan

aha

zapoznam się pewnie, ale Arjenowi zawsze lepiej wychodziły te płyty z wieloma wokalistami Wink