Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Queen
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Nie samym metalem...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Queen + Paul Rodgers - The Cosmos Rocks
po co to komu ?
15%
 15%  [ 3 ]
super !
5%
 5%  [ 1 ]
całkiem fajna muza
15%
 15%  [ 3 ]
nie powinno być Queen w nazwie - Queen to Freddie
52%
 52%  [ 10 ]
do wora
10%
 10%  [ 2 ]
zakup obowiązkowy
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 19

Autor Wiadomość
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7611
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Pon 23:03, 02 Lip 2012    Temat postu:

Trudno, trzeba to będzie jakoś przeżyć... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4048
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Wto 9:09, 03 Lip 2012    Temat postu:

nie podoba mi sie... czuje sie usprawiedliwiony ze wybralem mars volte
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corpseone



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Wto 15:25, 03 Lip 2012    Temat postu:

Nie lubię Lamberta, jest zbyt irytujący i zniewieściały (Freddie też był homosiem, ale przynajmniej nie zniewieściałym i nie zmanierowanym), a co do najważniejszego, to jego wokal w repertuarze Queen kompletnie mi nie leży. Solowy piosenka Whataver You Want From Me (czy jakoś tak) jest bardzo ok, w popie słychać, że czuje się świetnie, ale Queen to nie tylko ballady i przeboje typu Radio Gaga. Mam nadzieję, że nie powstanie płyta Adam Lambert & Queen, po co im wokalista i koncerty, skoro Taylor i May koniecznie chcą funkcjonować jako Queen, to niech działają studyjnie, głosy mają świetne (udowadniali to wielokrotnie w historii "Królowej"), więc niech sami robią wokale, a nie angażują jakichś sezonowych wokalistów.

Ostatnio zmieniony przez Corpseone dnia Śro 9:59, 04 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4048
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Wto 17:05, 03 Lip 2012    Temat postu:

freddie byl gejem, a to to jakas zwykla ciota jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Est



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 9093
Przeczytał: 36 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:09, 03 Lip 2012    Temat postu:

Olej napisał:
freddie byl gejem, a to to jakas zwykla ciota jest


Mocne wyjaśnienie, ale jakże prawdziwe green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7611
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Wto 21:58, 03 Lip 2012    Temat postu:

Corpseone napisał:
Taylor i May [...] głosy mają świetne


z tym to Cię deko poniosło ale i tak lubię słuchać tych mysich pisków Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Śro 0:29, 04 Lip 2012    Temat postu:

Lambert jest tragiczny.
Może rejestry ma wysokie, ale jego koźla maniera wkurwia niemiłosiernie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corpseone



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Śro 9:58, 04 Lip 2012    Temat postu:

firesoul napisał:
Corpseone napisał:
Taylor i May [...] głosy mają świetne


z tym to Cię deko poniosło ale i tak lubię słuchać tych mysich pisków Wink


Roger Taylor ma bardzo przyjemny dla mego ucha hard rockowy zachrypnięty głos, który doskonale sprawdza się w ostrzejszych fragmentach, jak np w Fight From The Inside, Rock it (Prime Jive), I'm in love with my car, a May natomiast doskonale sprawdza się w balladowych fragmentach (początek Who Wants To Live Forever albo Too Much Love Will Kill You albo lajtowo-ogniskowych (39). Spokojnie mogliby dać sobie radę z dobrymi wokalami na płycie Queen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7611
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Śro 10:17, 04 Lip 2012    Temat postu:

Do głosu Taylora nie mam żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie. Szczególnie lubię go słuchać na płytach The Cross, a Mad Bad And Dangerous To Know to już majstersztyk i jedna z moich ulubionych hardrockowych płyt w ogóle. May natomiast głos ma obiektywnie rzecz biorąc kiepściutki, natomiast faktycznie daje radę w spokojniejszych numerach ale tylko niektórych (All Dead, Sleeping On The Sidewalk, Long Away) natomiast Too Much Love Will Kill You czy Sail Away Sweet Sister wokalnie go już moim zdaniem przerastają. A w ostrzejszych kawałkach typu Tie Your Mother Down to już masakra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Śro 11:47, 04 Lip 2012    Temat postu:

Ależ May jest świadom swej niedoskonałości i taki Tie Your Mother Dawn na koncertach śpiewał Roger. Zgadzam się z Corpseone, że we dwóch spokojnie mogliby nagrać ścieżki wokalne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corpseone



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawiercie

PostWysłany: Czw 6:04, 05 Lip 2012    Temat postu:

Olej napisał:
freddie byl gejem, a to to jakas zwykla ciota jest



ciii, Biedrońka czuwa:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7611
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Nie 2:15, 08 Lip 2012    Temat postu:

kurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdole
kurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdole
kurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdole
kurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdolekurwajapierdole!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Nie 11:51, 08 Lip 2012    Temat postu:

Byłeś???
Moja szwagierka była i dzwoniła do mnie ze stadionu.
Zacząłem żałować, że mnie tam nie było. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
firesoul
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7611
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Albuquerque

PostWysłany: Nie 12:37, 08 Lip 2012    Temat postu:

Byłem, w dodatku jakieś 10-15 metrów od sceny i tuż przy "molo". Nie będę nawet próbował opisać jak się czułem kiedy stałem obok Maya i Taylora grających '39 w odległości takiej że mogłem niemal całować ich buty, kiedy 30 tysięcy par rąk wznosiło się przy Radio Ga Ga i kiedy cały stadion śpiewał z Mayem Love Of My Life. I nikt mi nie powie, że w tym koncercie nie było klimatu Queen. Z resztą jak tylko kurtyna opadła i zaczęło się Seven Seas Of Rhye dostaliśmy z kumplem takiego amoku że ludzie wokół nas rozstąpili się jak morze czerwone przed Mojżeszem Smile)) A że nie było Fredka i Johna? Szkoda ale brałem na to poprawkę kupując bilet. Lambert też mi tego nie zepsuł. Głos ma dobry ale jego występ na żywo pokazał, że jedna sznurówka Mercurego ma więcej charyzmy scenicznej. Tak jak Freddie mógłby być gejowskim sułtanem, tak Lambert w najlepszym razie eunuchem pilnującym jego haremu. Ale nie szkodzi. Skupiłem się na tych ważnych ludziach, a zaśpiewałem sobie i tak wszystko sam. Ważne że był Roger, Był Brian i był kurwa Spike Edney!
Jaki był obiektywnie koncert? Nie wiem i nie chcę wiedzieć. Ja zobaczyłem coś na co czekałem prawie 30 lat i było genialnie. Tak Maciek, żałuj że nie byłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Nie 12:59, 08 Lip 2012    Temat postu:

No i kurwa żałuję.
Oglądam filmiki na youtube i sam się zastanawiam, jak mnie tam mogło nie być?!
Tym bardziej, że Queen to jeden z moich ulubionych bandów ever. I miałem tak blisko, prawie w domu!!! Fuck. Pod stadion mam 40min drogi. Widziałem plakaty na mieście i odstraszył mnie Adam Lambert, a ja się pytam teraz samego siebie, a Taylor i May to co? Patyk!? Wszystko przez tego Adama, jakoś w tym wszystkim zapomniałem o tym, że to koncert QUEEN, a to zespół, który zawsze chciałem zobaczyć! Żałuję. Nawet bardzo, bo to się już nie powtórzy. Kurwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Nie samym metalem... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin