Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Manowar- Gods of War
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Gods of War to album
przeodyński
54%
 54%  [ 13 ]
barbarzyńsko rewelacyjny
12%
 12%  [ 3 ]
umięśnienie mocarny
12%
 12%  [ 3 ]
głośniejszy niż piekło
0%
 0%  [ 0 ]
kwintesencja wagnerowskiego heavy metalu
20%
 20%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
Katar



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 3:10, 09 Gru 2008    Temat postu:

Raf napisał:
Kirk napisał:
Zaraz Was pogodzę i pozamykam tematy o Manowar, aż do odwołania.


.... przez jakiegoś pojeba ...


żałosny jesteś Panie Rafale !

Wypraszam sobie takie wulgaryzmy pod mim adresem - ja takowych pod Twoim nie wygłaszam.
Krytyka specyficznej otoczki z jaką mamy do czynienia w przypadku Manowar jest dopuszczalna, a mało tego: moje przypuszczenia o braku dystansu i nie wyrastaniu z tego przedszkola w przypadku wielu fanów tej muzyki SAM udokumentowałeś SWOIM postępowaniemw ostatnich postach ... zatem nic tu po mnie w tym temacie do czasu aż nie wydoroślejesz !!!


Raf napisał:
.... innym ludziom uniemożliwiasz pisanie i dzielenie się emocjami. Zdecyduj sie po czyjej jesteś stronie.


a co to ? monopol masz na ten temat, Ty go zaołzyłeś, Twój on, Twoje Forum ? Mam takie samo prawo do wyrażania opinii jak i Ty ... tylko dystans trzeba mieć i do Siebie i do tej muzyki , którą sie słucha ... no i wiek tez do czegos zobowiązuje ...

Spadam stąd ... bo z dtakim dzieciakiem nie ma co dyskutować ....

KIRK - mnie nie musisz sie obawiać tylko tego 40 letniego gościa z wiaderkiem i łopatką ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Wto 4:05, 09 Gru 2008    Temat postu:

Katar napisał:
Spadam stąd


ROTFL

Oczywiście ostatni naiwni w to uwierzą - na gejdolinie dziesiątki razy zarzekałeś się i co ? to samo i wciaż wracałeś i wypisywałaś brednie jak to fani Manowar noszą skórki z bobrów, są niedojrzali, powinni z tego wyrosnąć, itp. - powinieneś się leczyć psychicznie chyba bo takiego brak dystansu do przekazu Manowar jak u ciebie to w życiu nie spotkałem - naprawdę wierzysz ze fani Manowar latają po lescie wymachując mieczami? bo tak sie zachowujesz, jeśli tak to widać kto tu jest niedojrzały i nie ma dystansu do ich przekazu. Niestety to właśnie TY nie dorosłeś. Katar czylli czterdziestoletni facet a umysłowość dziesięciolatka. Jesteś dokładnie niczym zapłakany usmarkany gnojek chodzący za mną (Rafem) po forach netowych i tłumaczący mu, że powinien wyrosnać z Manowar - no co kretynizm aby chodzić za mna i mowić mi, że powinienem wyrosnać ze słuchania jakieś, jakiejkolwiek, muzyki. No ROTFL do potęgi. Lepiej wracajaj sobie na gejdolinę - przecież tam możesz opowidać sobie co chcesz na temat Manowar i ja kompletnie ale to kompletnie nie bedę ci przeszkadzał a Widzewiak będzie jeszcze przyklaskiwał - bo kiego grzyba się tu za mną przywlokłeś?? - no już , sio, wypadaj stąd, gejdolina i Manowar czeka - coś cię tu dziecko zatrzymuje ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:39, 09 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Jak widać to "pedalstwo" (klawisze, orkiestracje) nie przeszkadzało Ci usłużnie napisać włazidupską recenzję ostatniego albumu Ceti. Ale coż masa dziennikarzyków muzycznych tak robi, nie TY jeden, w sumie powinienem sie przyzwyczaić choć raczej zawsze bedę takie rzeczy potępiał.


tam gdzie klawisze i orkietracje są na porzadku dziennym i w ilości strawnej - tam się nie czepiam (patrz CETI) to raz, a dwa czy napisanie ze cos jest ładne, piękne oznacza z miejsca ze jest genialne, cudowne, fenomenalne, jedyne, niepowtarzalne itp, itd? - to tak w kwewstii włazidupstwa doktorku, OK? jak wyceniłem ten album CETI? 10/10? NIE, 9/10? NIE, 8/10? NIE... to co Cię boli????

widzę,że jednak recke GOW musze napisać, chocby dlatego, bys w końcu zrozumiał kilka kwestii... byś zrozumiał,że inni niekoniecznie MUSZĄ podzielać Twoje zdanie odnośnie MUZYKI, jaką TY lubisz...

akurat w przypadku Manowar - znajdą się utwory, które lubię, choć nie przepadam za stylistyką , jaką generalnie ten band 'uprawia'


Cytat:
I w dalszym ciągu CZEKAM na przykłady podobnych do "Gods Of War" (jak sam pisałeś) NIEZŁYCH ROCKOWYCH PŁYT. Mam nadzieję, że rozmawiam z kimś kto potrafi podeprzeć swoje poglądy argumentami a nie zwykłym leszczem.


nie napisałem PODOBNYCH do GOW płyt, a płyt które niekoniecznie sa metalowe (choc nagrane przez metalowy band) i w kategorii 'metalowy' uznałbym je za porażkę, ale w szufladce: ROCK dają radę... to raz, a dwa - przykład podałem, czytaj uważnie

Cytat:
Osobiscie uważam, że ten, kto uzależnia jakość muzyki od stosunku procentowej zawartości muzyki gitarowej do tworzonej elektronicznie/orkiestracyjnie/czyinaczej jest zdrowo popierdolony a takich niestety jest zawsze pod dostatkiem a nawet jeszcze więcej.


zacznij od siebie, doktorku... widzisz drzazgę w oku bliźniego, a w swoim belki nie dostrzegasz???? (może takie słowa do Waćpana dotrą?)

i czytaj to co inni piszą, a nie tylko to co sam napisałeś, OK?

nie lubie się powtarzać, ale ostatni raz zrobię wyjątek i miast morza bluzgów (na które chyba czekasz) ładnie Ci napiszę cos co już wyżej w tym temacie zapodałem:

NIE LUBIĘ: narracji i wszelkiego gadania wplatanego w muzykę, nie lubię odgłosów bitewnych, nie lubie chórków, nie lubie true-metalowego image'u, dalej... nie lubię gdy klawiszowe dźwięki zastępują gitary, nie lubię gdy klawisze zastępują skrzypce i inne instrumenty, nie lubię gdy klawisze wypełniają cały utwór... i ciągną się w nieskończoność... miejsce klawiszy w muzyce ROCKOWEJ i metalowej także jest (jak DLA MNIE!!!! ZROZUM to doktorku, DLA MNIE!!!) na boku, jako dodatek, jako element budujacy tło i tylko tak!!!

nie uzależniam niczego, jak sugerujesz TYLKO NIE TRAWIĘ - a to chyba różnica? NIE, dla Ciebie nie ma różnicy...

odpalam sobie GOW...
'Overture to the Hymn of the Immortal Warriors' - ponad 6-minutowy, ciągnący się bez końca symfoniczny, a raczej pseudosymfoniczny SYF
'The Ascension' - głównie orkiestracje plus recytacja i nieco wokalu - nie dość,że NUDA, to jeszcze 'zbudowana' z tego czego nie trawię
'Army Of The Dead' - chóralne zaśpiewy, bezproduktywne, nudne organy, potem znów smętny chór - znów wszystko czego nie lubię...

a takie - 'Overture to Odin' (nuda, nuda, nuda), czy 'The Blood of Odin' (narracyjne gówno) - znów mam posiłkować się słowem PEDALSTWO???

ale można wyważyć proporcje między gitarami a klawiszami
jak dla mnie ujdą proporcje jakie mamy na 'The Sons Of Odin'... ujdą, choć końcówka znów irytuje (MNIE, doktorku, MNIE!!!)
już taki 'Gods Of War' prezentuje się lepiej, mniej denerwuje, a bardziej frapuje, tu są dobrze wyważone proporcje...

zapyta ktos: to czego oczekuję od Manowar? ano tego co wypełnia: 'Loki God of Fire' czy 'Sleipnir', albo 'Die For Metal' - czy wszystko JASNE???

na GOW jest JAK DLA MNIE zbyt duża ilość pseudosymfonicznych wstawek... w dodatku są one marne, MARNE... a narracje też mnie irytują... za mało dobrej gitarowej jazdy...

koniec wywodu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Wto 7:46, 09 Gru 2008    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
na GOW jest JAK DLA MNIE zbyt duża ilość pseudosymfonicznych wstawek... w dodatku są one marne, MARNE... a narracje też mnie irytują... za mało dobrej gitarowej jazdy...


Pytanko, czemu w swojej recezjji ostatniego albumu Ceti nie użyłeś argumentów o zbyt dużej ilości pseudosymfonicznych wstawek, marnych, o wiele marniejszych niż u Manowar jeśli już, (jeśli uważasz że Ceti ma lepsze to nie mam pytań w ogóle ROTFL) i czemu nie napisałeś, że Cie one same w sobie aż tak bardzo tak irytyją? czemu tego nie użyłeś? co zadrżała ręka? trzeba było sie podlizać Kupczykowi? natomiast pisałeś o PIEKNEJ MUZYCE, nikomu nie oddasz płyty i tego typu zachwytach. Rozumiesz teraz czemu traktuje Cie jako piszącego włazidupskie recki mimo, że zupełnie nie wystawiłeś tam oceny? Typowy polski kupiony dziennikarzyna muzyczny z Ciebie, a nie prawdziwy krytyk z własnym JA i niezmiennym poglądem na muzykę niezależnie czy to polski czy zachodni wykonawca. U Manowar nie boisz się wytknąć orkiestracji, to true metal bla bla bla więc nie może być klawiszy czy orkiestracji, a Ceti bla bla bla klawisze i orkiestracje mogą być piękna muzyka cacy cacy, Grzesiu się cieszy. Dziekuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Wto 7:50, 09 Gru 2008    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
I w dalszym ciągu CZEKAM na przykłady podobnych do "Gods Of War" (jak sam pisałeś) NIEZŁYCH ROCKOWYCH PŁYT. Mam nadzieję, że rozmawiam z kimś kto potrafi podeprzeć swoje poglądy argumentami a nie zwykłym leszczem.


nie napisałem PODOBNYCH do GOW płyt, a płyt które niekoniecznie sa metalowe (choc nagrane przez metalowy band) i w kategorii 'metalowy' uznałbym je za porażkę, ale w szufladce: ROCK dają radę... to raz, a dwa - przykład podałem, czytaj uważnie



A możesz przypomnieć gdzie podałeś ten przykład? - inny przyklad słabego metalowego a niezłego rockowego albumu ? Ivanhoe pisał, że też czeka wiec chyba nie tylko ja nie zauważyłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:18, 09 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Pytanko, czemu w swojej recezjji ostatniego albumu Ceti nie użyłeś argumentów o zbyt dużej ilości pseudosymfonicznych wstawek, marnych, o wiele marniejszych niż u Manowar jeśli już i czemu nie napisałeś, że Cie one same w sobie aż tak bardzo tak irytyją? czemu tego nie użyłeś? co zadrżała ręka? trzeba było sie podlizać Kupczykowi? natomiast pisałeś o PIEKNEJ MUZYCE, nikomu nie oddasz płyty i tego typu zachwytach. Rozumiesz teraz czemu traktuje Cie jako piszącego włazidupskie recki mimo, że zupełnie nie wystawiłeś tam oceny? Typowy polski kupiony dziennikarzyna muzyczny z Ciebie, a nie prawdziwy krytyk z własnym JA i niezmiennym poglądem na muzykę niezależnie czy to polski czy zachodni wykonawca. U Manowar nie boisz się wytknąć orkiestracji, to true metal bla bla bla więc nie może być klawiszy czy orkiestracji, a Ceti bla bla bla klawisze i orkiestracje mogą być piękna muzyka cacy cacy, Grzesiu się cieszy. Dziekuję.


Rafał... powiedz mi w końcu jak mam NAPISAĆ bys zrozumiał!!!! bo ręce mi już opadają!!! cóż, będę się powtarzał, inaczej NIE UMIEM

po pierwsze - dlaczego porównujesz muzyke CETI do Manowar? czy to ta sama stylistyka? niezupełnie, ogólnopojęty ROCK - tak, ale dalej - juz NIE, hard'n'heavy-melodyjny metal CETI, true - metal Manowar... duza różnica, dla mnie bardzo duża...

w swojej stylistyce - płyta CETI jest wyróżniającą się... i powtórzę: tam orkiestracje (prawdziwe, nie pseudo jak w przypadku Manowar) plus dodatki klawiszowe są na miejscu... i tam też zachowano strawne dla mnie proporcje...

w true-metalu jak dla mnie nie są na miejscu, ale zdzierżę je w strawnych ilościach... nie zdzierżę, gdy CAŁY UTWÓR JEST ZŁOŻONY TYLKO Z KLAWISZOWEGO, NUDNEGO PLUMKANIA

czy teraz zrozumiałeś???

co do płyty CETI... komu innemu mam ją oddać (skoro już tak się czepiasz), skoro sprezentowałem ją swojej żonie???

i dziwię się że włazidupstwem nazywasz pisanie o muzyce CETI z Perfecto Mundo jako o pięknej muzyce...

GOW też mogła być PIĘKNĄ, gdyby nie NADMIAR pseudoorkiestracji... NADMIAR i NUDZIARSTWO... czy TY tego nie pojmujesz, że dla Ciebie cos może być fajne, dla drugiego niekoniecznie...??????

dalej... lubie klawisze w muzyce Anathemy z lat 1996-99, doskonale wypadają klawisze w muzyce Closterkellera (ale gdy trzeba są i skrzypce miast watpliwej jakości CASIO)

poza tym nie kumam jednego: jakim prawem WPIERDALASZ SIĘ ze swoimi trzema groszami do czyjejś opinii??? czyz nie wystarczy CI stwierdzenie,że komuś sumarycznie BARDZIEJ PODOBA SIE PŁYTA CETI OD OSTATNIEGO MANOWARA? (dla mnie CETI 7/10, Manowar 6/10 - więc jasno widać - co bardziej mi się podoba) i nie jest to jakiś tam wyjątek...

parę płyt Camel stawiam wyzej niż 95% całego metalu ze Slayerem na czele, jedna płyta liderów New-Romantic czyli Ultravox jest dla mnie więcej warta niż 99% pozhnanych płyt kapel metalowych... bo ja po prostu TEŻ lubię PIĘKNĄ muzykę... i nie odbieram jej na zasadzie: IM CIĘŻEJ tym lepiej, NIEEEEE... ale, ale od kapel typu MANOWAR oczekuję dobrego gitarowego grania, a nie klawiszowych nudnych utworów...

zapisz sobie jeszcze jedno zdanie:

to co dobrze sprawdza się w muzyce CETI nie musi być dobre i nie musi pasowac dla przekazu jaki daje MANOWAR... dorzuć do tego odpowiednie proporcje (albo ich brak) i masz już obraz całości...


Cytat:
A możesz przypomnieć gdzie podałeś ten przykład?


http://www.powerofmetal.fora.pl/plyty,6/manowar-gods-of-war,133-180.html

post z Pon 10:13, 08 Gru 2008


Ostatnio zmieniony przez Tomek/Nevermore dnia Wto 8:19, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:42, 09 Gru 2008    Temat postu:

Rafałku, co do tego włazidupstwa - masz tu fragment wywiadu z Kupczykiem, wywiadu z okazji wydania 'perfecto mundo'

za PMM nr 11

- Witaj Grzegorzu! Nowa płyta CETI już jest. Napracowaliście się i to bardzo...

GK: Oj, tak (śmiech). Marysia przypłaciła to zmęczeniem i zdrowiem. Ja przyznam też. Siedzenie przez rok w studio po 16 godzin w niedzielę i święta musi zaowocować uszczerbkiem na zdrowiu... Myślę, że efekt jest (śmiech).

- Tak, efekt jest - płyta jest bardzo dojrzała, dopracowana... przestrzenna i... pełna patosu... bogata w dźwięki...

GK: Dzięki. Prawdę mówiąc też tak uważam. Ale piszę to tylko Tobie, bo nigdy nie wypowiedziałbym się w taki sposób komukolwiek innemu, nie śmiałbym (śmiech)
Słuchając jej nie odnoszę się jak do swojej płyty. Aż wierzyć mi się nie chce, że to CETI (śmiech).

-A jednak... nagraliście album z ogromnym rozmachem...

GK: Staraliśmy się bardzo...

- I jak sam powiedziałeś, to nietypowa jak dla CETI płyta. Czy z góry zaplanowaliście taki album, czy naturalnie – podczas samego procesu tworzenia ułożyła się taka stylistyczna wypadkowa; hard rocka – melodyjnego metalu i orkiestracji?

GK: Planowaliśmy od początku. Oczywiście, nie było to sztywne postanowienie, a raczej na zasadzie stwierdzenia „zobaczymy jak wyjdzie”. Potem jednak okazało się, że prawda wyszła w studio i dopiero tam zrozumieliśmy jak wiele pracy i zaangażowania potrzeba. Gdy zaczęliśmy już wgrywać partie orkiestrowe i byliśmy w pewnej fazie prac, nie opłacało nam się wycofać. Zbyt wiele pracy było już włożonej w tę muzykę. Istotną kwestią jest, że wiele rzeczy związanych z orkiestrą powstało w samym studio. To bardzo „gorące” pomysły.

- Muszę Ci się przyznać... ja nie przepadam za melodyjnym metalem (śmiech), tym bardziej gdy są użyte klawisze, pojawiają się orkiestracje... chórki itd.

GK: Cóż, gdyby wszyscy lubili to samo to świat byłby nudny (śmiech). Ja jednak bardziej starałbym się „ustawić” w rejonie hard rockowym (śmiech). Nie jestem przekonany czy to jeszcze jest heavy (śmiech)...

- Dlaczego użyliście klawiszy, a nie orkiestry? ze względów praktycznych (i oszczędnościowych??)

GK: Oprócz klawiszy są też żywe instrumenty, m.in. obój, altówka, skrzypce czy nawet wiolonczela. Owszem, też z powodów, o których mówisz. Gdybyśmy mieli nagrać orkiestrę w pełnym znaczeniu tego słowa było by to tak kosztowne iż obawiam się, że sama produkcja przekroczyłaby granice rozsądku. Zrobiliśmy to tak aby było jak najlepiej. Nagraliśmy sampler z kilkoma przyjaciółmi i tak naprawdę użyliśmy ich rąk i umysłów. Poza tym w studio nagrano kilkanaście razy kolegów instrumentalistów oraz naszą przyjaciółkę Sarę, co w efekcie dało pożądany rezultat.

- Choć nie przepadam za stylistyką, w jakiej obraca się CETI... to płyta mi się podoba... za wyjątkiem numeru nr 6, czyli: „Flight of the Other side” - tu z klawiszami trochę przegięliście!! Nie trawię takiego grania (śmiech).

GK: Dzięki (śmiech). I to jest najlepsza, najcenniejsza i najszczersza opinia (śmiech). Przekonać człowieka, który nie przepada za takim graniem jest nie lada sztuką. Cieszę się bardzo bo włożyliśmy w ten materiał niewyobrażalną ilość pracy. Co do „Flight...”. Hmm... mnie on się podoba. Niestety, nie jest możliwe zaspokojenie wszystkich gustów. Masz pełne prawo do takiej opinii (śmiech).

- I... jako zwolennik tradycyjnych instrumentów i wielbiciel skrzypiec (w muzyce rockowej) widziałbym większe wykorzystanie tegoż instrumentu... oczywiście zmniejszając udział klawiszy i ograniczając je do roli tła... no, ale to tylko taka moja prywatna sugestia... spostrzeżenie.

GK: Wiesz, CETI ma swój styl, którego nie chcemy zatracić. Jesteśmy bardzo konsekwentni w działaniu, co myślę, że jest przez Fanów cenione. Robimy to co czujemy i tak jak czujemy. Nasz wydawca stworzył nam wspaniale warunki do pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 8:45, 09 Gru 2008    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
jedna płyta liderów New-Romantic czyli Ultravox


Dlaczego Ultravox liderzy? A Talk Talk czy Duran Duran?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 8:52, 09 Gru 2008    Temat postu:

A OMD, Yazoo, Eurythmics, New Order, Bronski Beat, Spandau Ballet... Za dużo tego by wybrać lidera.

No, ale to temat o GOW!


Ostatnio zmieniony przez Kirk dnia Wto 8:59, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:58, 09 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
Dlaczego Ultravox liderzy? A Talk Talk czy Duran Duran?


no dobrze, jednego z liderów Wink

PS
o Duran Duran swego czasu pisano: "Ultravox" dla ubogich Wink , ale album "Rio" jest przedni! (a dwie ostatnie kompozycje z tegoż - miodzio! Wink ah te klawisze!)

Cytat:
A OMD, Yazoo, Depeche Mode, Pet Shop Boys, New Order, Bronski Beat, Alphaville... Za dużo tego by wybrać lidera.


Yazoo i PSB nie należeli do New Romantic

Cytat:
No, ale to temat o GOW!


jak najbardziej... nie czaisz nawiązań? Wink


Ostatnio zmieniony przez Tomek/Nevermore dnia Wto 9:00, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 8:59, 09 Gru 2008    Temat postu:

Kirk napisał:
A OMD, Yazoo, Depeche Mode, Pet Shop Boys, New Order, Bronski Beat, Alphaville... Za dużo tego by wybrać lidera.

No, ale to temat o GOW!


Hehe u kirka jednak nie do konca czarna dusza green

No ale New Order nie grali new romantic, poza paroma rpzebojami typu True Faith czy Blue Monday grali spusciscne po Joy Division, zreszta Blue Monday pomijajac jego niesamowita tanecznosc (najlepiej sprzedany singiel na swiecie) to dosc ponury utwor, tylko trza sie wlsuchac.
Depesza imho otarli sie o new romantic tylko na 2 pierwszych plytach, potem pojechali swoja drozka. Pet Shop Boys to jednak intelignentny elektroniczny pop, dzizisaj by dostali nalepke IDM. Bronski Beat jak i Communards to jednak tez imo jnna dzialka, Alphaville od biedy w sumie ale mieli zbyt malo dobrych plyt, Yazoo no owszem czy OMD zwlaszcza za Architecture & Morality ale Yazoo szybko sie skonczylo i powstalo Erasure a OMD zaczelo sieke produkowac. Duran Duran jako czolowy good-fashioned band trzymali sie dlugo i ogolnie to te trzy najwiecej znaczyli w kwestii realizacji romantycznych zalozen. NO ale to podobno nie o tym temat ;>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 9:01, 09 Gru 2008    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
Dlaczego Ultravox liderzy? A Talk Talk czy Duran Duran?


no dobrze, jednego z liderów Wink


O! Wink

Tomek/Nevermore napisał:
PS
o Duran Duran swego czasu pisano: "Ultravox" dla ubogich Wink , ale album "Rio" jest przedni! (a dwie ostatnie kompozycje z tegoż - miodzio! Wink ah te klawisze!)

Swoj murzaj ok

Tomek/Nevermore napisał:
Cytat:
A OMD, Yazoo, Depeche Mode, Pet Shop Boys, New Order, Bronski Beat, Alphaville... Za dużo tego by wybrać lidera.


Yazoo i PSB nie należeli do New Romantic
Jak i New Order , Bronski Beat czy The Cmommunards. Ale niektorzy sie upieraja, bo w sumie jakies tam pierwiastki istnialy a spajal to syntezator, tak samo np Human League

Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Wto 9:02, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Wto 9:06, 09 Gru 2008    Temat postu:

Tomek/Nevermore napisał:

Yazoo i PSB nie należeli do New Romantic

Akurat wyrzuciłem w tym samym czasie PSB i wstawiałem innych przedstawicieli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomek/Nevermore



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:11, 09 Gru 2008    Temat postu:

no to może jeszcze wypierzemy Rafcia na takie klimaty Wink

obiecałem sobie, że w przyszłym roku zakupię sobie kilka płyt z tamtej epoki (i stylistyki), bo kasety się zdarły Crying or Very sad

wracając do tematu... GOW to przecież nie taka zła, rockowa płyta Wink 6/10 spokojnie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Wto 9:18, 09 Gru 2008    Temat postu:

Tak jeszcze momentem wtretu to specjalnie dla polakow na prosbe trojki, zostalo dotloczone 1000 sztuk reedycji pierwszej kultowej pylty Red Box -The Circle And The Square z 5 bonusami. Na allegro juz chodza ponizej 4 dych. Polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 16 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin