Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MEGADETH - Endgame [2009]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oblak



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 17:37, 21 Wrz 2009    Temat postu:

K0stek napisał:

To jest generalnie problem klasycznych kapel, że nie potrafią wyjść poza to co nagrywały w swoim najlepszym okresie. Judas Priest próbowało i nagrało totalnego gniota.


Przy sporej zmianie stylu nowej płyty klasycznego i kultowego zespołu trzeba się liczyć z tym, że nie każdemu przypadnie to do gustu.

Judas Priest porwało się przy okazji "Nostradamusa" na zupełnie inne dźwięki tworzące dziwaczny jak na nich koncept i wielu fanów nie potrafiło tego zaakceptować, ale jednocześnie mnóstwo dotychczasowych słuchaczy brytyjskich pionierów szczerze pokochało tą muzykę. Powiem więcej, miała ona moc przyciągnięcia ludzi nie interesujących się muzyką metalową (można o tym przeczytać np. na polskim forum Judas Priest). Ergo nie jest to gniot.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 17:43, 21 Wrz 2009    Temat postu:

oblak napisał:
K0stek napisał:

To jest generalnie problem klasycznych kapel, że nie potrafią wyjść poza to co nagrywały w swoim najlepszym okresie. Judas Priest próbowało i nagrało totalnego gniota.


Przy sporej zmianie stylu nowej płyty klasycznego i kultowego zespołu trzeba się liczyć z tym, że nie każdemu przypadnie to do gustu.


Prędzej z tym, że kapela nie poradzi sobie w innej niż standardowa dla niej stylistyka i zwyczajnie się ośmieszy jak miało to miejsce na N. Fakt, że to skrajny przypadek, ale jak dobitnie oddający istotę rzeczy.


Ostatnio zmieniony przez K0stek dnia Pon 17:44, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oblak



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 17:45, 21 Wrz 2009    Temat postu:

K0stek napisał:
oblak napisał:
K0stek napisał:

To jest generalnie problem klasycznych kapel, że nie potrafią wyjść poza to co nagrywały w swoim najlepszym okresie. Judas Priest próbowało i nagrało totalnego gniota.


Przy sporej zmianie stylu nowej płyty klasycznego i kultowego zespołu trzeba się liczyć z tym, że nie każdemu przypadnie to do gustu.


Prędzej z tym, że kapela nie poradzi sobie w innej niż standardowa dla niej stylistyka i zwyczajnie się ośmieszy jak miało to miejsce na N. Fakt, że to skrajny przypadek, ale jak dobitnie oddający istotę rzeczy.


W Twojej ocenie. Sporo osłuchanych z porządną muzą osób twierdzi inaczej. To jest prawdziwa zmiana. Chcesz zmian to bądź gotowy na poważne zmiany ze sporymi tego konsekwencjami.


Ostatnio zmieniony przez oblak dnia Pon 17:47, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 17:47, 21 Wrz 2009    Temat postu:

oblak napisał:
Sporo osłuchanych z porządną muzą osób twierdzi inaczej.


Czyli ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oblak



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 18:00, 21 Wrz 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Np. Pitopietho i dalej coś tam jeszcze powinno się znaleźć, Fishcap i Frogsmum też się podniecali że słuchają z całą rodziną itd. Zresztą, Ty bardziej tam siedzisz niż ja, więc lepiej powinieneś zdawać sobie sprawę, że niektórzy chwalili.


Ostatnio zmieniony przez oblak dnia Pon 18:07, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 18:17, 21 Wrz 2009    Temat postu:

oblak napisał:
http://www.judaspriest.pl/viewtopic.php?f=15&t=1886&start=800
Np. Pitopietho i dalej coś tam jeszcze powinno się znaleźć, Fishcap i Frogsmum też się podniecali że słuchają z całą rodziną itd. Zresztą, Ty bardziej tam siedzisz niż ja, więc lepiej powinieneś zdawać sobie sprawę, że niektórzy chwalili.


Ale to forum Judas Priest, więc wiadomo, że są tam przede wszystkim fani tego konkretnego zespołu a nie muzyki jako takiej. Oczywiście nie odmawiam użytkownikom tego forum jako takiego osłuchania, ale ciężko uznać ich oceny za miarodajne.

W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu, którzy łykają bez popity wszystko co ten wypuści, albo ludziom którzy raczej nie wychodzą poza metal. W innym wypadku wiedzieliby zapewne, że można nagrać koncept album o podniosłej, poważnej tematyce, który będzie sugestywny i przejmujący a przy tym obejdzie się bez muzycznej wsi i tandety oraz popadania w banał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:24, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
Wystarczy, że kiedyś zostały nagrane albumy o wiele lepsze. W wypadku Slayera czy Megadeth właściwie ciężko mówić o czymś innym niż o nieudanej próbie dorównania tamtym dokonaniom gdyż ostatnie albumy tych grup wyraźnie opierają się na tym co już zostało kiedyś przez nie nagrane. Oczywiście są pewne niuanse, ale to nie wystarcza żeby przełamać stagnację.


ale co ma przeszłość do teraźniejszości, ja np nie uznaję odniesień typu Reign in Blood ma dajmy na to 10/10 bo to genialna płyta jedyna w swoim rodzaju nie będzie drugiej takiej i to znaczy że żadna płyta dzisiaj nagrana nie zasługuje na 10/10, ale zawsze pozostaje świadomość że " TO" i "TAMTO" to inna jakość...


Ostatnio zmieniony przez hollowman dnia Pon 18:30, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:32, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu, którzy łykają bez popity wszystko co ten wypuści, albo ludziom którzy raczej nie wychodzą poza metal. W innym wypadku wiedzieliby zapewne, że można nagrać koncept album o podniosłej, poważnej tematyce, który będzie sugestywny i przejmujący a przy tym obejdzie się bez muzycznej wsi i tandety oraz popadania w banał.


przeważnie młodsi jarają się takimi eksperymentami, młodsi którzy dopiero co poznali daną muzykę, zespół itd...akurat ja zajebiście jarałem się AOR, dlatgo że JP zagrał moją ukochaną muzę...judasową
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:08, 21 Wrz 2009    Temat postu:

K0stek napisał:

W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu


Zaryzykowałeś, nie trafiłeś, cóż zdarza się. United Abominations przesłuchałem może z 4 razy i powiedziałem dość (choć nadzieje miałem duże z powodu gitarzysty i perkusisty), z albumów przed RiP chce mi się słuchać tylko niektórych kawałków, CTE uważam za przereklamowane, a Endgame uważam za świetną. Też mi fanatyk Rolling Eyes Reszta to też żadni fanatycy. Fanatyków to na tym forum ma chyba tylko Manowar. A jaki jest głos ludu na RYM? 318 głosów, 3,69/5. Metallica 3,28/5. Jak więc widać, to prędzej nowa Meta podoba się tylko fanatykom.


Ostatnio zmieniony przez pan_Heathen dnia Pon 19:17, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3535
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:18, 21 Wrz 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
K0stek napisał:

W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu


Zaryzykowałeś, nie trafiłeś, cóż zdarza się. United Abominations przesłuchałem może z 4 razy i powiedziałem dość (choć nadzieje miałem duże z powodu gitarzysty i perkusisty), z albumów przed RiP chce mi się słuchać tylko niektórych kawałków, CTE uważam za przereklamowane, a Endgame uważam za świetną. Też mi fanatyk Rolling Eyes Reszta to też żadni fanatycy. Fanatyków to na tym forum ma chyba tylko Manowar. A jaki jest głos ludu na RYM? 318 głosów, 3,69/5. Metallica 3,28/5. Jak więc widać, to prędzej nowa Meta podoba się tylko fanatykom.

Cytowany przez Ciebie fragment dotyczył ostatniego Judas Priest, nie Megadeth. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K0stek



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 20:05, 21 Wrz 2009    Temat postu:

hollowman napisał:
Cytat:
W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu, którzy łykają bez popity wszystko co ten wypuści, albo ludziom którzy raczej nie wychodzą poza metal. W innym wypadku wiedzieliby zapewne, że można nagrać koncept album o podniosłej, poważnej tematyce, który będzie sugestywny i przejmujący a przy tym obejdzie się bez muzycznej wsi i tandety oraz popadania w banał.


przeważnie młodsi jarają się takimi eksperymentami, młodsi którzy dopiero co poznali daną muzykę, zespół itd...akurat ja zajebiście jarałem się AOR, dlatgo że JP zagrał moją ukochaną muzę...judasową


AoR to nie Nostradamus. Anioł to niezły album, ale nierówny.


pan_Heathen napisał:
K0stek napisał:

W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu


Zaryzykowałeś, nie trafiłeś, cóż zdarza się. United Abominations przesłuchałem może z 4 razy i powiedziałem dość (choć nadzieje miałem duże z powodu gitarzysty i perkusisty), z albumów przed RiP chce mi się słuchać tylko niektórych kawałków, CTE uważam za przereklamowane, a Endgame uważam za świetną. Też mi fanatyk Rolling Eyes Reszta to też żadni fanatycy. Fanatyków to na tym forum ma chyba tylko Manowar. A jaki jest głos ludu na RYM? 318 głosów, 3,69/5. Metallica 3,28/5. Jak więc widać, to prędzej nowa Meta podoba się tylko fanatykom.


Endgame to nie Nostradamus. Wink Chociaż faktycznie to najbardziej "megadethowy" Rudego od lat za co plus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oblak



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 20:48, 21 Wrz 2009    Temat postu:

K0stek napisał:

W ogóle to zaryzykuję stwierdzenie, że tan album podoba się przede wszystkim fanatykom (nie mylić z fanami) zespołu, którzy łykają bez popity wszystko co ten wypuści, albo ludziom którzy raczej nie wychodzą poza metal. W innym wypadku wiedzieliby zapewne, że można nagrać koncept album o podniosłej, poważnej tematyce, który będzie sugestywny i przejmujący a przy tym obejdzie się bez muzycznej wsi i tandety oraz popadania w banał.


No widzisz, a więc zespół zmieniając znacznie styl potrafił zainteresować i wzbudzić uznanie niektórych spośród swoich słuchaczy, jak również niektórych nie znających w ogóle tej grupy. Gdyby "Nostradamus" rzeczywiście był gniotem to mało kto by tą płytę aż tak cenił. Osobiście uważam, że ci faceci to mistrzowie, po około czterdziestu latach grania w kapeli zaproponowali odmienny, spójny, niemal dwugodzinny przekaz z mnóstwem świetnych melodii i bardzo przyjemnym klimatem.



K0stek napisał:

AoR to nie Nostradamus. Anioł to niezły album, ale nierówny.


Urozmaicony i zajebisty od pierwszego do ostatniego utworu. Widać pewną konsekwencję w rozwoju grupy od "Screaming For Vengeance" do "Angel Of Retribution" (poprzez "Defenders Of The Faith" i "Painkiller") a następnie "Nostradamus". Przedostatni album Priest zawiera elementy stanowiące o sile kilku ich wcześniejszych albumów, ale też namiastkę patetyczności "Nostradamusa" i nie myslę tutaj jedynie o "Loch Ness", "Angel", "Eulogy". Nawet "Judas Rising" może się kojarzyć z powiedzmy "Persecution" pod względem zacięcia heavy metalowego. Ostatni album to ogromna zmiana, ale w gruncie rzeczy zakorzeniona w pewnych pomysłach z przeszłości. Odbieram to w ten sposób, że Ci muzycy mają "swoje lata" już za sobą, nie będą udawać że mają dwadzieścia lat i nie młócą jak na "Stained Class" czy "British Steel". Dobrze się stało że nie powtarzali się, tylko weszli na zupełnie nowe przestrzenie muzyczne, nawet jeżeli dla Kostka i Hollowmana wydaje się to żałosne. Można powiedzieć, że się ośmieszyli, ale nie można odmówić im kreatywności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebol



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:29, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Nie dość, że w Częstochowie mamy paulinów to jeszcze na dokładkę oblaka Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hollowman



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:35, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 22:36, 21 Wrz 2009    Temat postu:

pan_Heathen napisał:
Ale Megadeth to ostatni zespół, o którym można powiedzieć, że nie ewoluował, to jakiś absurd jest. Powiedzmy, że do RiP grał to samo, ale od tego czasu przez prawie 20 lat ewoluował. Od thrashu, przez heavy-thrash, przez heavy, po pop-heavy. Teraz wrócili pi razy oko do tego co grali na przełomie lat 80. i 90. Przecież to zupełnie jak Metallica. Też wróciła do tego, co grała w tamtych czasach i również czasem wręcz uciekając się do autoplagiatu i bezpośrednich cytatów. Ale Megadeth be i zjada swój ogon, a Metallica cacy. Mam wrażenie, że jesteś uprzedzonym do Megadeth fanem Metalliki, przynajmniej tak można wnioskować po tak skrajnie nieobiektywnych sądach.


Hmm...ale Tomek pisał o braku rozwoju u Megadeth dopiero po 2001 roku (z czym się zgadzam), a nie w ogóle. Ostatnie 4 płyty to w zasadzie ciągle bardzo podobny heavy z elementami thrash (to nie zarzut). Metallica jednak wróciła do swojej starej muzy dopiero na "Death Magnetic" czyli porównując obydwa zespoły pod względem braku rozwoju na ostatnich płytach, Megadeth "wygrywa" 4:1. Nowa Metallica wg mnie jest nieznacznie lepsza od "Endgame", ale nie dlatego że niby mniej się powtarza Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 13 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin