Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oceans Of Sadness - The Arrogance Of Ignorance [2008]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 17:00, 08 Paź 2008    Temat postu:

Ja tego nie napisalem, musisz kogos innego cytowac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:54, 08 Paź 2008    Temat postu:

Napisałeś ale mniejsza z tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:29, 08 Paź 2008    Temat postu:

sarcofag napisał:

Chyba napisalem to wczesniej kilka razy, mam znowu to powtarzac? Wyrazilem w jasnych slowach czego oczekuje od deathmetalu, jazzu czy blacku i to chyba oczywiste.


Ale Oceans of Sadness to nie black, death, ani jazz, więc to nie powinno mieć żadnego znacznia.

Posłuchaj,

Chciałem uzmysłowic Ci tylko jedną rzecz. Otóż z tego co piszesz wynika, że w ocenie płyty kierujesz się pewnymi apriorycznymi założeniami jak np "to jest metal" czy "to jest death metal" i potem zderzesz z tymi założeniami rzeczywistość i na podstawie tego zderzenia wydajesz werdykt - nie pasuje do założonego szablonu = gówno. Tyle, że nie bierzesz pod uwagę, że te założenia mogą być zbyt proste lub wręcz nieprawdziwe. To moze nie być "metal" albo ktoś niesłusznie napisał, że to "death/black". I wtedy opinia wydana na podstawie takich założeń jest niewiele warta, bo wydając masz nieprawidłowy punkt odniesienia. Dlatego własnie Twoje opinie o Scar Symmetry (to nie jest death metal!) i o Oceans Of Sadness (to nie jest, jak sam napisałem, death/black) są niewiele warte. I potem są opinie-kuriozum jak np "wystarczy zapodac sobie Sinister, Hail Of Bullets czy Demiurg i Scar Symmetry to juz nie wygar tylko w zasadzie podrasowany Linkin Park". No to na tej samej zasadzie - Death Magnetic na tle wymienionych to w zasadzie piknik country.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 20:00, 08 Paź 2008    Temat postu:

Meltorm napisał:
Napisałeś ale mniejsza z tym.


Nie napisalem, pokaz gdzie tak napisalem, najprostsza metoda na udowodnienie.

pan_Heathen napisał:

Ale Oceans of Sadness to nie black, death, ani jazz, więc to nie powinno mieć żadnego znacznia.

Do tego sie wlasnie odnioslem, ze napisales black i death, teraz cofnales wiec nie ma a o czym rozprawiac.



pan_Heathen napisał:
Posłuchaj,

Chciałem uzmysłowic Ci tylko jedną rzecz. Otóż z tego co piszesz wynika, że w ocenie płyty kierujesz się pewnymi apriorycznymi założeniami jak np "to jest metal" czy "to jest death metal" i potem zderzesz z tymi założeniami rzeczywistość i na podstawie tego zderzenia wydajesz werdykt - nie pasuje do założonego szablonu = gówno. Tyle, że nie bierzesz pod uwagę, że te założenia mogą być zbyt proste lub wręcz nieprawdziwe. To moze nie być "metal" albo ktoś niesłusznie napisał, że to "death/black". I wtedy opinia wydana na podstawie takich założeń jest niewiele warta, bo wydając masz nieprawidłowy punkt odniesienia. Dlatego własnie Twoje opinie o Scar Symmetry (to nie jest death metal!) i o Oceans Of Sadness (to nie jest, jak sam napisałem, death/black) są niewiele warte. I potem są opinie-kuriozum jak np "wystarczy zapodac sobie Sinister, Hail Of Bullets czy Demiurg i Scar Symmetry to juz nie wygar tylko w zasadzie podrasowany Linkin Park". No to na tej samej zasadzie - Death Magnetic na tle wymienionych to w zasadzie piknik country.


IMho kieruje sie prostymi zasadami opartymi na logice, wystarczy ze nikt nie bedzie pisal ze Oceans Of Sadness to nie black ani death a Scar Symmetry to nie death i wszystko jest jasne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:04, 08 Paź 2008    Temat postu:

sarcofag napisał:


Jak slysze ze muzyka jest jazzowa to nie oczekuje ze bedzie sroga napierdalanina na gitarach plus ryki,wrzaski i blasty, jak ma byc to synthpop to nie oczekuje fortepianowej woltyzerki w stylu Cyrille'a Verdeaux. Jak slysze metal to oczekuje ciezkiego brzmienia gitar, bo w koncu to ma byc metal. Owszem jak ktos napisze heavy czy neopower to moge nieco zmienic oczekiwana ale i tak to powinno byc ciezsze niz Pearl Jam czy Nirvana , ktore metalu nie graja, Jak slysze black czy death to oczekuje agresji i ciezaru ewidentnie. Powiedz czy moze oczekuje czegos , czego nie powinenem? Czy to objaw malej otwartosci umyslu? Bo nigdy nie slyszalem deathmetalu, ktory bylby lzejszy od emopunka na przyklad.


Wiem powinienem tam w cytacie trzykropek w nawias wziąć. Mimo wszystko sensu za bardzo nie zmieniłem bo tak czy siak od black metalu oczekujesz ciężaru.


Ostatnio zmieniony przez Meltorm dnia Śro 20:07, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 20:06, 08 Paź 2008    Temat postu:

No super a teraz wskaz roznice pomiedzy ta wypowiedzia a ta, ktora cytowales.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:08, 08 Paź 2008    Temat postu:

Edytowałe

No ale oczekujesz od black metalu ciężaru, nawet ewidentnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pan_Heathen



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 9422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:28, 11 Paź 2008    Temat postu:

Dobra, posłuchałem już kilka razy -

Płyta na pewno nie zawodzi i wydaje się być naturalna kontynuacją "Mirror Palace". Panowie jeszcze troche złagodzili brzmienie, te ich black/deathowe korzenie są juz prawie niesłyszalne. Tracąc agresję i radykalizm w muzyce zyskują jednak z kazdym albumem cos innego - umiejętnośc tworzenia ciekawych, wielowymiarowych kompozycji. Absolutnie nie przebojów - płyta nie wchodzi łatwo i szybko, ale rzadko kiedy dobra muzyka wchodzi od razu. Obecnie zespół dawką emocji, nastrojem i rozbudowaniem kompozycji zaczyna przypominać nieco dawne dokonania Evergrey, choć brzmi mimo wszystko bardziej surowo od swoich szwedzkich kolegów. Najważniejsze jednak, że powoli, powoli jednak OOS (nazwa faktycznie jest dość niefortunna;-) zaczynają zbliżać się do wspomnianego Evergrey jakością tworzonej muzyki. Gorąco polecam wszystkim, którzy w metalu nie szukają wyłącznie nawalanki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin