Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ross The Boss - New Metal Leader (2008)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Wto 12:13, 29 Lip 2008    Temat postu:

Zaraz posłucham jak mi się Freakeys skończy - zapewne na zasadzie kontrastu Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3533
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:08, 29 Lip 2008    Temat postu:

Giatrzyści Manowar mają wyraźny problem z wokalistami, najpierw Schankle, teraz Ross.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greebo



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 5189
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Harrrr!

PostWysłany: Wto 15:20, 29 Lip 2008    Temat postu:

Przeleciało... takie jakieś bez wyrazu trochę. Nawet można potupać ale pośpiewać już nie Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matys



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:40, 29 Lip 2008    Temat postu:

Sanctified napisał:
Giatrzyści Manowar mają wyraźny problem z wokalistami, najpierw Schankle, teraz Ross.


chciałbyś słyszeć Adamsa w solowym projekcie Shankle'a ? Shocked ja chyba nie Laughing
może to próba odcięcia się od porównań z Manowar ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanctified



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3533
Przeczytał: 48 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:43, 29 Lip 2008    Temat postu:

matys napisał:
Sanctified napisał:
Giatrzyści Manowar mają wyraźny problem z wokalistami, najpierw Schankle, teraz Ross.


chciałbyś słyszeć Adamsa w solowym projekcie Shankle'a ?

A nie ma innych dobrych wokalistów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matys



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:56, 29 Lip 2008    Temat postu:

może i są... Mi wokal u Rossa akurat bardzo odpowiada Cool oryginalny jest i gość ma fajny głos
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kirk
Administrator


Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 7302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Małej Moskwy

PostWysłany: Pią 19:34, 29 Sie 2008    Temat postu:

Skoro kolega Raf wpadł do nas na papierosa to skorzystam z okazji i zaytam, co sądzi na temat albumu Rossa the Bossa? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Pią 20:30, 29 Sie 2008    Temat postu:

Kirk napisał:
Skoro kolega Raf wpadł do nas na papierosa to skorzystam z okazji i zaytam, co sądzi na temat albumu Rossa the Bossa? Wink


Mocno średnia, dość sztampowy heavy metal bez indywidualnego rysu, gdyby nie fakt, że to Ross The Boss ją firmuje raczej nikt specjalnie nie zwróciłby na nią uwagi, słaba wokalnie, momentami wokal brzmi niemal jak koślawa parodia Adamsa (wysokie partie w 'Constatnies Sword' to kompletna tragedia) całość momentami z tendencjami nawet do takiego p2p2p czy bujubuju piosenek rodem z festiwalu w Sopocie (np. 'May The Gods Be With You'). Płyta co prawda ma u mnie trochę większe notowania niż sofciarstwo spod znaku neopoweru ale do czołówki tegorocznej klasycznego metalu (Grand Magus czy The Gates Of Slumber) tej płycie daleko.
Proponuję obczaić gdzieś płytę Manitoba's Wild Kilngdom z 1990 roku z udziałem Rossa, tam jest heavy, speed, rock'n'roll - świetna energetyczna muza imo znacznie niż "New Metal Leader" (btw. niezły ma tupet aby się tak kreować, z czym do ludzi chciałoby się spytać hehe).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 8:27, 30 Sie 2008    Temat postu:

a mi sie plytka spodobala, aczkolwiek bez rewelacji. pierwsze kilka kawalkow bardzo dobrych, ale im dalej, tym nudniej. na razie 7/10. moze z czasem podjedzie pod 8/10.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Sob 10:02, 30 Sie 2008    Temat postu:

Bida straszliwa.
Powrót do góry
Meltorm



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 3889
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:43, 30 Sie 2008    Temat postu:

Po jakimś już czasie powiem, że płyta jako całośc nie powala ale momentami ma tak świetne motywy, że Manowar od 24 lat nic lepszego nie zrobił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Pon 9:09, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Wczoraj sobie odpaliłem. Nawet dobra ta płyta, bez rewelacji, ale fajnie sie słucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Last Axeman
Administrator


Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 13369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 17:02, 01 Wrz 2008    Temat postu:

W istocie niezła. Od czasu do czasu można bezboleśnie zarzucić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skullfucker skullfucker
Gość





PostWysłany: Pią 8:07, 03 Paź 2008    Temat postu:

Raf napisał:
Manitoba's Wild Kilngdom z 1990 roku
Dżizaz to było 18 lat temu, od tego czasu Ross wywalił z siebie ze dwa litry spermy.
Płytę określiłbym jako dobrą - choć faktycznie goście bawią się jeszcze w harcerzy


Ostatnio zmieniony przez skullfucker skullfucker dnia Pią 8:08, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:55, 10 Mar 2009    Temat postu:

Raf napisał:
Kirk napisał:
Skoro kolega Raf wpadł do nas na papierosa to skorzystam z okazji i zaytam, co sądzi na temat albumu Rossa the Bossa? Wink


Mocno średnia, dość sztampowy heavy metal bez indywidualnego rysu, gdyby nie fakt, że to Ross The Boss ją firmuje raczej nikt specjalnie nie zwróciłby na nią uwagi, słaba wokalnie, momentami wokal brzmi niemal jak koślawa parodia Adamsa (wysokie partie w 'Constatnies Sword' to kompletna tragedia) całość momentami z tendencjami nawet do takiego p2p2p czy bujubuju piosenek rodem z festiwalu w Sopocie (np. 'May The Gods Be With You'). Płyta co prawda ma u mnie trochę większe notowania niż sofciarstwo spod znaku neopoweru ale do czołówki tegorocznej klasycznego metalu (Grand Magus czy The Gates Of Slumber) tej płycie daleko.
Proponuję obczaić gdzieś płytę Manitoba's Wild Kilngdom z 1990 roku z udziałem Rossa, tam jest heavy, speed, rock'n'roll - świetna energetyczna muza imo znacznie niż "New Metal Leader" (btw. niezły ma tupet aby się tak kreować, z czym do ludzi chciałoby się spytać hehe).


Raf, może mu to napiszesz, bo nieborak myśli, że płyta mu się przez Rosjan nie sprzedaje Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Płyty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin