Power of Metal

Voltan

chwila moment Wink

to ty napisałeś, że słabo, ale fanom ostatniego (skądinąd znakomitego) Kamelot się spodoba
z opisu jednak wynika, że nie powinno mi się spodobać, czyli coś się nie zgadza Wink

posłuchałem - początek całkiem fajny, zwrotka słaba, a potem (refren i "solo") najwyraźniej zaczęli grać dance-pop i inne techno
wtf?
dodatkowo oczywiście Kotipelto ciągnie całość w dół jak zwykle

Alvacast

No właśnie...
...choć tym co sobie kupują ich ostatnie płyty pewnie się spodoba.

Voltan

numery z Polaris były IMO dużo lepsze (przyzwoite, a niektóre nawet niezłe)

Alvacast

Dla mnie ostatnim całościowo akceptowalnym albumem był "Infinite" (13 lat temu...), parę numerów z Elementsów, potem dla mnie ta kapela mogłaby nic nie nagrać i przestać istnieć.

Voltan

no moim zdaniem Polaris był najlepszy od czasu pierwszego Elements... co nie znaczy, że jakiś znakomity Wink

generalnie mam podobnie, Infinite lubię, pare numerów z Elements (głównie pierwszej części) też

Frank

Mi "Polaris" i "Elysium" podobały się. Nic nadzwyczajnego, ale w tej stylistyce to dobre płyty. Zobaczymy jak będzie z nową.

Alvacast

Ej, co to za żal? Pierwszy raz się spotykam z czymś takim, że na EP-kę promującą album zamiast bonusów koncertowych i coverów wrzuca się premierowy kawałek....i 4 numery chamsko po prostu wyciągnięte 4 poprzednich płyt (te same wersje). Co to k... jest? Co się stało z jednym z moich niegdyś ulubionych zespołów do wszystkich diabłów?!