Forum Power of Metal
+ mocna strona metalu +
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ekstremalne albumy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:09, 14 Sty 2009    Temat postu:

Piotrek napisał:
to sie zdecydujcie, czy ekstremalnym jest jedynie album, ktory Z DZISIEJSZEGO PUNKTU WIDZENIA taki jest, czy moze jednak przyjmujemy obiektywne ramy, pozwalajace uznac dany album, nawet sprzed 30 lat, za ekstremalny?
bo jak np. traktowac Reign On Blood - swego czasu ekstrema, a dzis? nagrano przeciez albymy szybsze, ciezsze itp. jednak czy ktos sie odwazy powiedziec "Reign In Blood to nie jest album ekstremalny"? bez sensu.


Rozumiem Twoje rozterki. Wypadałoby rzeczywiście ustalić co i jak Smile
RIB obiektywnie - ekstremalny
RIB subiektywnie - nieekstremalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 17:16, 14 Sty 2009    Temat postu:

Oenologist napisał:
Piotrek napisał:
to sie zdecydujcie, czy ekstremalnym jest jedynie album, ktory Z DZISIEJSZEGO PUNKTU WIDZENIA taki jest, czy moze jednak przyjmujemy obiektywne ramy, pozwalajace uznac dany album, nawet sprzed 30 lat, za ekstremalny?
bo jak np. traktowac Reign On Blood - swego czasu ekstrema, a dzis? nagrano przeciez albymy szybsze, ciezsze itp. jednak czy ktos sie odwazy powiedziec "Reign In Blood to nie jest album ekstremalny"? bez sensu.


Rozumiem Twoje rozterki. Wypadałoby rzeczywiście ustalić co i jak Smile
RIB obiektywnie - ekstremalny
RIB subiektywnie - nieekstremalny

no wiec wlasnie.
chociaz dla mnie, subiektywnie tez sie lapie jako ekstrema Smile
Powrót do góry
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Śro 17:20, 14 Sty 2009    Temat postu:

Oenologist napisał:
Silencer uznałbym za ekstremalny tylko w związku z wokalami, dlatego też nie do końca zgadzam sie z jego obecnością tutaj.


No nieco dziwne dla mnie podejscie na tej zasadzie mozna powiedziec ze debiut Confessor jest ekstremalny bo wycie Scotta Jefreysa jest gorsze niz tarcie szklem po tablicy albo np plyta holenderskiego BLUUURGH! z 1992 pt In My Embrace jest ekstremalna bo muzycznie jest to fajny nieco prongowaty trasz/defik ale wokalnie to koles kurwa wyje i skrzeczy jak opetany lesny czlowiek ze zdzierzyc trudno. Dla niektorych to i debiut Vio-lence bylby ekstremalny pod tym wzgledem.


Cytat:
zabawne - przesmieszny Silencer jest dla Ciebie ekstremalny, a te zespoly nie


hehe co racja to racja


Ostatnio zmieniony przez sarcofag dnia Śro 17:21, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:20, 14 Sty 2009    Temat postu:

Piotrek napisał:
Oenologist napisał:
Piotrek napisał:
to sie zdecydujcie, czy ekstremalnym jest jedynie album, ktory Z DZISIEJSZEGO PUNKTU WIDZENIA taki jest, czy moze jednak przyjmujemy obiektywne ramy, pozwalajace uznac dany album, nawet sprzed 30 lat, za ekstremalny?
bo jak np. traktowac Reign On Blood - swego czasu ekstrema, a dzis? nagrano przeciez albymy szybsze, ciezsze itp. jednak czy ktos sie odwazy powiedziec "Reign In Blood to nie jest album ekstremalny"? bez sensu.


Rozumiem Twoje rozterki. Wypadałoby rzeczywiście ustalić co i jak Smile
RIB obiektywnie - ekstremalny
RIB subiektywnie - nieekstremalny

no wiec wlasnie.
chociaz dla mnie, subiektywnie tez sie lapie jako ekstrema Smile


Panią Krysię z kiosku z pewnością by ten album przeraził Wink Uwielbiam go do dziś, chociaż za każdym przesłuchaniem wydaje mi się bardziej ludzki Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 17:29, 14 Sty 2009    Temat postu:

Oenologist napisał:


Panią Krysię z kiosku z pewnością by ten album przeraził Wink Uwielbiam go do dziś, chociaż za każdym przesłuchaniem wydaje mi się bardziej ludzki Laughing

ale tu nie chodzi o zadne "przerazenie" - albo mi sie wydaje, albo zaczales odbierac muzyke, szczegolnie metal, w kategoriach tego, co sie ostatnio dzieje w black metalu, lub tej czesci gatunku, ktora sie ostatnio jarasz.
ekstrema ma rozne odmiany - RIB mnie nie przeraza, za to budzi inne, rownie skrajne emocje.
na koncertach Slayera, ludzie wychodza zakrwawieni bo oberwali w mlynie - zareczam Ci, ze ani przez moment nie czuje sie w takich chwilach przerazenia (adrenalina robi swoje), co nie znaczy, ze nie nazwiesz tego ekstrema - chyba, ze sie myle?
Powrót do góry
Oenologist



Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 5136
Przeczytał: 38 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:35, 14 Sty 2009    Temat postu:

Piotrek napisał:
Oenologist napisał:


Panią Krysię z kiosku z pewnością by ten album przeraził Wink Uwielbiam go do dziś, chociaż za każdym przesłuchaniem wydaje mi się bardziej ludzki Laughing

ale tu nie chodzi o zadne "przerazenie" - albo mi sie wydaje, albo zaczales odbierac muzyke, szczegolnie metal, w kategoriach tego, co sie ostatnio dzieje w black metalu, lub tej czesci gatunku, ktora sie ostatnio jarasz.
ekstrema ma rozne odmiany - RIB mnie nie przeraza, za to budzi inne, rownie skrajne emocje.
na koncertach Slayera, ludzie wychodza zakrwawieni bo oberwali w mlynie - zareczam Ci, ze ani przez moment nie czuje sie w takich chwilach przerazenia (adrenalina robi swoje), co nie znaczy, ze nie nazwiesz tego ekstrema - chyba, ze sie myle?


Masz racje. W zasadzie gejgrind też byłby ekstremalny, szczególnie w obliczu image'u muzyków jako okrutnych sodomitów Wink Różne są poziomy i twarze ekstremy, ale ciężko tu obiektywnie wskazać co tą ekstremą faktycznie jest - bo czy przyspieszenie o 40%, czy obniżenie stroju o kilka tonów, czy też teksty o jakichś okrucieństwach - wszystko kwestia subiektywna...Ew. w obrębie gatunku można wskazać albumy, które przekraczają pewne granice...

Ja w sumie się wychowałem na Mercyful Fate i dla mnie kwesita "przerażenia" "horroru" "strachu" w muzyce ekstremalnej to istotna kwesita Wink


Ostatnio zmieniony przez Oenologist dnia Śro 17:36, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 17:52, 14 Sty 2009    Temat postu:

Oenologist napisał:
Piotrek napisał:
Oenologist napisał:


Panią Krysię z kiosku z pewnością by ten album przeraził Wink Uwielbiam go do dziś, chociaż za każdym przesłuchaniem wydaje mi się bardziej ludzki Laughing

ale tu nie chodzi o zadne "przerazenie" - albo mi sie wydaje, albo zaczales odbierac muzyke, szczegolnie metal, w kategoriach tego, co sie ostatnio dzieje w black metalu, lub tej czesci gatunku, ktora sie ostatnio jarasz.
ekstrema ma rozne odmiany - RIB mnie nie przeraza, za to budzi inne, rownie skrajne emocje.
na koncertach Slayera, ludzie wychodza zakrwawieni bo oberwali w mlynie - zareczam Ci, ze ani przez moment nie czuje sie w takich chwilach przerazenia (adrenalina robi swoje), co nie znaczy, ze nie nazwiesz tego ekstrema - chyba, ze sie myle?


Masz racje. W zasadzie gejgrind też byłby ekstremalny, szczególnie w obliczu image'u muzyków jako okrutnych sodomitów Wink Różne są poziomy i twarze ekstremy, ale ciężko tu obiektywnie wskazać co tą ekstremą faktycznie jest - bo czy przyspieszenie o 40%, czy obniżenie stroju o kilka tonów, czy też teksty o jakichś okrucieństwach - wszystko kwestia subiektywna...Ew. w obrębie gatunku można wskazać albumy, które przekraczają pewne granice...

Ja w sumie się wychowałem na Mercyful Fate i dla mnie kwesita "przerażenia" "horroru" "strachu" w muzyce ekstremalnej to istotna kwesita Wink

stad moja propozycja, aby zajmowac sie tymi albumami, ktora sa ekstremalne NA TLE innych dokonan w danym gatunku - RIB spelnia te kryteria tak samo jak inne, wymienione podczas dyskusji albumy.
Powrót do góry
Olej



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 4048
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: koniewo / pyrlandia

PostWysłany: Śro 18:24, 14 Sty 2009    Temat postu:

Piotrek napisał:
Oenologist napisał:
Piotrek napisał:
Oenologist napisał:


Panią Krysię z kiosku z pewnością by ten album przeraził Wink Uwielbiam go do dziś, chociaż za każdym przesłuchaniem wydaje mi się bardziej ludzki Laughing

ale tu nie chodzi o zadne "przerazenie" - albo mi sie wydaje, albo zaczales odbierac muzyke, szczegolnie metal, w kategoriach tego, co sie ostatnio dzieje w black metalu, lub tej czesci gatunku, ktora sie ostatnio jarasz.
ekstrema ma rozne odmiany - RIB mnie nie przeraza, za to budzi inne, rownie skrajne emocje.
na koncertach Slayera, ludzie wychodza zakrwawieni bo oberwali w mlynie - zareczam Ci, ze ani przez moment nie czuje sie w takich chwilach przerazenia (adrenalina robi swoje), co nie znaczy, ze nie nazwiesz tego ekstrema - chyba, ze sie myle?


Masz racje. W zasadzie gejgrind też byłby ekstremalny, szczególnie w obliczu image'u muzyków jako okrutnych sodomitów Wink Różne są poziomy i twarze ekstremy, ale ciężko tu obiektywnie wskazać co tą ekstremą faktycznie jest - bo czy przyspieszenie o 40%, czy obniżenie stroju o kilka tonów, czy też teksty o jakichś okrucieństwach - wszystko kwestia subiektywna...Ew. w obrębie gatunku można wskazać albumy, które przekraczają pewne granice...

Ja w sumie się wychowałem na Mercyful Fate i dla mnie kwesita "przerażenia" "horroru" "strachu" w muzyce ekstremalnej to istotna kwesita Wink

stad moja propozycja, aby zajmowac sie tymi albumami, ktora sa ekstremalne NA TLE innych dokonan w danym gatunku - RIB spelnia te kryteria tak samo jak inne, wymienione podczas dyskusji albumy.

z freedom call wlacznie green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 18:25, 14 Sty 2009    Temat postu:

Olej napisał:
Piotrek napisał:
Oenologist napisał:
Piotrek napisał:
Oenologist napisał:


Panią Krysię z kiosku z pewnością by ten album przeraził Wink Uwielbiam go do dziś, chociaż za każdym przesłuchaniem wydaje mi się bardziej ludzki Laughing

ale tu nie chodzi o zadne "przerazenie" - albo mi sie wydaje, albo zaczales odbierac muzyke, szczegolnie metal, w kategoriach tego, co sie ostatnio dzieje w black metalu, lub tej czesci gatunku, ktora sie ostatnio jarasz.
ekstrema ma rozne odmiany - RIB mnie nie przeraza, za to budzi inne, rownie skrajne emocje.
na koncertach Slayera, ludzie wychodza zakrwawieni bo oberwali w mlynie - zareczam Ci, ze ani przez moment nie czuje sie w takich chwilach przerazenia (adrenalina robi swoje), co nie znaczy, ze nie nazwiesz tego ekstrema - chyba, ze sie myle?


Masz racje. W zasadzie gejgrind też byłby ekstremalny, szczególnie w obliczu image'u muzyków jako okrutnych sodomitów Wink Różne są poziomy i twarze ekstremy, ale ciężko tu obiektywnie wskazać co tą ekstremą faktycznie jest - bo czy przyspieszenie o 40%, czy obniżenie stroju o kilka tonów, czy też teksty o jakichś okrucieństwach - wszystko kwestia subiektywna...Ew. w obrębie gatunku można wskazać albumy, które przekraczają pewne granice...

Ja w sumie się wychowałem na Mercyful Fate i dla mnie kwesita "przerażenia" "horroru" "strachu" w muzyce ekstremalnej to istotna kwesita Wink

stad moja propozycja, aby zajmowac sie tymi albumami, ktora sa ekstremalne NA TLE innych dokonan w danym gatunku - RIB spelnia te kryteria tak samo jak inne, wymienione podczas dyskusji albumy.

z freedom call wlacznie green

na przedzie, na przedzie green
Powrót do góry
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Śro 20:03, 14 Sty 2009    Temat postu:

tak odnośnie dyskusji...



absolutna KLASYKA i kto nie klęczy przed tą płytą ten zwykły pozer a nie prawdziwy fan ekstremy Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atreju



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 2627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo

PostWysłany: Śro 20:06, 14 Sty 2009    Temat postu:

eee... nie śpiewają o leśnych nimfach
gdzie ta ekstrema
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 20:12, 14 Sty 2009    Temat postu:

Raf napisał:
tak odnośnie dyskusji...



absolutna KLASYKA i kto nie klęczy przed tą płytą ten zwykły pozer a nie prawdziwy fan ekstremy Twisted Evil

no, bardzo wporzo, ale tekst do anti-homophobe to chyba do konca zycia bedzie mnie uwieral Wink
Powrót do góry
Raf



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ID

PostWysłany: Śro 22:49, 14 Sty 2009    Temat postu:

Piotrek napisał:
Raf napisał:
tak odnośnie dyskusji...



absolutna KLASYKA i kto nie klęczy przed tą płytą ten zwykły pozer a nie prawdziwy fan ekstremy Twisted Evil

no, bardzo wporzo, ale tekst do anti-homophobe to chyba do konca zycia bedzie mnie uwieral Wink


To sobie wywal lub zamaż flamastrem wkładkę z tekstami i wtedy będziesz miał spkój do końca życia, bo przecież jasnym jest że po wokalu nie idzie zrozumieć o czym śpiewają.
Ktos tu wspominał coś o pozerach ? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarcofag



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznego sromu

PostWysłany: Czw 8:18, 15 Sty 2009    Temat postu:

Taksty sa dla slabych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiwern



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Luboń k/Poznania

PostWysłany: Pon 14:48, 26 Sty 2009    Temat postu:

jasne, że metal nie jest żadnym szczytem ekstremy, bo:
- najwięcej prostackiego wkurwienia jest w hardcore punku
- najwięcej patosu jest w pieśniach żołnierskich
- najwięcej głupoty jest w muzyce tzw klubowej
- najwięcej dołującego narzekania jest w polskim rapie
- najwięcej tzw "mhroku" jest w muzyce klasycznej
ale ja kocham metal i nie szukam w nim żadnej ekstremy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Power of Metal Strona Główna -> Metalowy światek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
Strona 11 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin