Power of Metal

Last Axeman

Jest więcej niż bardzo dobry...jest zajebisty wręcz, ale nie twierdzę że dorównuje taki dziełom jak chociażby "Maleficium". Do takowych jeszcze trochę mu brakuje. Mimo to wydaje mi się, że na obecną chwilę trudno oczekiwać power'owego materiału na poziomie "Metal Church", "Burnt Offerings" czy wyżej wymienionego. Cieszmy się, że dostajemy muzę nieznacznie tylko słabszą czyli na 8.5-9/10 Wink

Stranger

Kamilbolt

Widzę, że zarówno forumowi towarzysze i towarzyszki, jak i światowa prasa (cytaty oraz fantastyczne oceny zamieszczone na oficjalnym myspace zespołu) jarają się tym zespołem. Czy słusznie Question

Moim zdaniem nie.
Może jeszcze bym się tym zachwycał, ale 3-4 lata temu i przy dużo lepszym wykonaniu. Pan Charles Rytkönen mógłby się Morgana Lefay zająć, co byłoby dużo lepszym pomysłem

Last Axeman

A co masz do wykonania?

Kamilbolt

To mam do wykonania, że to wszystko już gdzieś słyszałem Rolling Eyes

Poza tym jest to bardzo bezbarwna muzyka, która nawet brzmieniem nie porywa.
Nie spodobało mi się to i już Cool

pan_Heathen

Mówiąc krótko piszesz głupstwa Wink

Widać, ze nie chciało Ci się rzetelnie w ogóle do tego podejść.

Olej

Kamilbolt

Last Axeman

Kamilbolt

Byłem po obiadku i chciałem się tylko zrelaksować Wink

Inmoria akurat okazała się chybionym pomysłem Cool

Co do reszty to jak już rzekłem: 3-4 lata temu takie granko by mi przypasowało, ale nie dziś, chyba że w sporadycznych przypadkach.

oblak

Kamilbot, dawno już zauważyłem, że jesteś bardzo niecierpliwym słuchaczem i preferujesz bardzo nowoczesne granie. Mamy przeciwne do siebie gusta muzyczne.

Kamilbolt

To fakt

Stranger

Kamilbolt