Power of Metal

Voltan

https://www.youtube.com/watch?v=28Ig3RGdVMY

JA PIERDOLE CO ZA GÓWNO

sorry, ale jak coś takiego słyszę w wykonaniu przyzwoitej kiedyś kapeli, to mnie boli :/

piciu6

będę omijał powiązane tematy przez najbliższe 3 lata, dramat, zielonej wyspy się kurwa zachciało.

progmetall

Valdenburg

Jeden z największych upadków ostatnich lat... szkoda gadać

Kamilbolt

No i chyba szykuje się jakiś melodramat Wink

Więcej tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

piciu6

no to chuj bombki strzelił, szkoda, aczkolwiek dwie ostatnie płyty zupełnie poza mną.

berba

No dwie ostatnie faktycznie słabe. Co nie umniejsza faktu że zawsze mogli wystrzelić z czymś na poziomie The Blackening...

Także i w moim przekonaniu szkoda.

Voltan

warto zaznaczyć, że "pożegnalna trasa" ma w tym wypadku oznaczać pożegnanie Demmela i McClaina (+ być może również MacEacherna), ale nie Machine Head jako takiego

berba

Last Axeman

piciu6

Frank

W sumie od dłuższego czasu absolutnym panem i władcą władcą w tym zespole jest Flynn i kto tam będzie z nim grał nie powinno mieć na tym etapie (prawie 30 lat grania) działalności zespołu większego znaczenia. Jednak Demmel, a szczególnie McClain to cholernie dobrzy instrumentaliści i Flynn może mieć problem z zastąpieniem postaci tego kalibru.
Opcje są trzy - albo Flynn zbierze grupkę jakichś dzieciaków, którzy będą grali co on będzie kazał, albo szykuje się grunt pod powrót np. Madera, a to już by było wydarzenie.
Trzecia opcja to oczywiście złożenie Machine Head do grobowca.

Kamilbolt

Jest update:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jakieś jaja. Kapela tak samo niepoważna, jak cyrk na kółkach Rhapsody of Fire Laughing

Frank

No co. Ego Flynna eksplodowało (co on sam niebezpośrednio, ale jednak przyznaje) i kolesie widocznie mają dość.

Kamilbolt

Niech zatem będzie to lekcja dla wszystkich, którzy mają jakieś tam swoje kapele - z wyjątkiem głupiej laski nie ma nic gorszego od czyjegoś przerośniętego ego, które rozwali każdy zespół i każdą paczkę.